PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 189 tys. ocen
6,3 10 1 188957
5,7 63 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Doprawdy żywię nadzieję, że nie trzeba tu stawiać znacznika... *SPOILER* Och, czyżbym właśnie to zrobił? Brace yourselves. Poskładałem to z wczorajszych relacji.

Pierwsza scena, której towarzyszą nazwiska obsady to faktycznie geneza świata. Najpierw mamy ujęcie rodem z "Odysei", widzimy Ziemię w całej krasie. Obserwujemy ujęcia islandzkich krajobrazów. W pewnym momencie pada cień. Latający spodek, który okazuje się mieć lekko migdałowy kształt unosi się nad wodospadem. Obleczony w pelerynę Engineer idzie w stronę klifu, a statek odpala silniki i odlatuje. Obcy wypija z urny substancję powodującą widziane w trailerach defekty i zaczyna się dezintegrować. W przybliżeniu widzimy splatająca się nici zmieniającego się DNA. Cierpiący Engineer spada z klifu, już zupełnie łącząc się z wodą i dając życie nowym komórkom, po czym następuje tytuł filmu.

Shaw i Holloway prowadzą wykopaliska w Szkocji i znajdując kolejne malowidło dochodzą do wniosku, że nie ma mowy o przypadku. Jest to wspomnienie Shaw, które odczytuje stojący nad jej kriokapsułą David. Nadszedł czas na przebudzenie załogi. Pierwszą, która opuszcza stan hibernacji jest Vickers. Pyta Davida, czy wszyscy przeżyli lot, czyli mamy już foreshadowing do postaci Weylanda.

W wielu epicznych ujęciach widzimy zbliżający się do LV-233 statek. Mina Davida sugeruje co najmniej, że jest dzieckiem, a połów pod choinką był nader godziwy. Tymczasem załoga pożywia się, Millburn próbuje zaprzyjaźniać się na siłę, a Fifield powtarza, że wykonuje tylko swoją robotę. W końcu statek osiąga poziom atmosfery, ekipa zajmuje stanowiska i ostatecznie na prośbę Holloway'a lądują w dolinie. Janek widzi niepokoje pogodowe i proponuje im poczekać z wyprawą do świątyni, ale Holloway oczywiście nie chce o tym słyszeć.

Do placówki rusza wyprawa składająca się z wielu osób. David zostaje w tyle, próbując odczytać starożytne pismo i uruchamiając w końcu hologramy, a Fifield wypuszcza próbniki. Próbniki i hologramy rozbieganych SJ prowadzą wszystkich w kierunku głównej komnaty z kamienną głową; przypadkowo podczas otwarcia zaplombowanych drzwi w przedsionku dostaje się tam jakieś robactwo i przez kontakt z mazią transformuje potem w węże. Hologram biegnącego SJ pada przy drzwiach i zamykające się wrota urywają mu głowę... Fifield na widok pozbawionego głowy ciała zaczyna panikować i przeklinać, mówiąc, że nie po tu tu przyleciał i dogaduje się z Millburnem - razem wychodzą, chcąc wrócić na statek. Tak czy siak, reszta załogi dociera do samej komnaty z głową i w podziwie obserwuje znalezisko, gdy w końcu dociera informacja o zbliżającej się nawałnicy. David wynosi stamtąd zawartości jednej z urn, a Shaw biega z głową SJ pod pachą. Ledwo udaje im się wjechać pojazdami do statku, ale Shaw upuszcza bańkę i zostaje lekko ranna w trakcie odzyskiwania jej, na szczęście David ratuje i ją.

Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że na pokładzie wszyscy orientują się, że nie ma Millburna i Fifielda, którzy rzecz jasna zabłądzili w świątyni. Janek radzi im poczekać tam do kolejnego dnia, aż do przybycia ekspedycji ratunkowej. Rzecz jasna panowie nie są urzeczeni tym pomysłem i rżną w skafandry ze strachu. Zdaje się, że to dopiero oni znajdują skupisko ciał SJ. Po chwili Millburn wpada na kobrę będącą wynikiem aktywności załogi i resztę już znamy - łamie mu ona rękę, Fifield ją przecina, ale obrywa kwasem po twarzy, a tymczasem Millburn poznaje tajniki oralnego stosunku z wężem, który go masakruje. Urywa się kontakt z nimi obu.

Tymczasem na statku David odbiera przez wizjer polecenie od śpiącego Weylanda, który nakazuje mu zainfekować kogoś zawartością urny. Trafia na Hollowaya, w stosunku do którego android nosi podobno urazę i podczas rozmowy przy piwku dolewa mu czegoś. Jakoś w tym samym czasie Vickers ciska też Davidem o ścianę, a ten przekazuje jej, że Weyland jest niezadowolony z dotychczasowej pracy zespołu. Vickers jest zdaje się wkurzona, że nie wie dokładnie co planuje Weyland i nie może kontrolować wyprawy. Potem Holloway i Shaw odbywają rozmowę i wychodzi na jaw jej bezpłodność. Uprawiają seks, a rano Holloway zauważa w oku coś nieludzkiego...

Druga eskapada do świątyni ma charakter ratunkowy. Niewiele z tego wychodzi, bo po Millburnie zostają zwęglone zwłoki, z których wyskakuje kobra, ale nie atakuje zespołu (jego zwłoki znajduje Ford z najemnikami) i wpływa do mazi. Tymczasem Holloway dostaje ataku i zaczyna objawiać się infekcja. Wszyscy wracają na statek, ale rampę zastępuje im Vickers. Holloway akceptuje swój los i sam prosi ją o śmierć w płomieniach, wchodząc w nie majestatycznie.

W tym miejscu jednym nie jestem na 100% pewien, jak rozwija się akcja, ale zdaje się, że Shaw mdleje, a po przebudzeniu atakuje Ford i najemnika, zdając sobie sprawę, że oto dokonał się "cud" i jest w ciąży. Ucieka do C-sec i sama przeprowadza na sobie zabieg, przez co rodzi się kalmar. Po tym kuśtyka po korytarzach i traci przytomność w pomieszczeniu, w którym przed chwilą przebudzono Weylanda. Shaw po odzyskaniu przytomności tłumaczy Weylandowi, że źle zinterpretowali malowidła. Tymczasem Janek zauważa, że funkcjonalność odzyskała kamera w kombinezonie Fifielda i jest przy statku. Jeden z randomowych techników otwiera rampę i widzi skulonego jak skorpiona koleżkę, który na jego oczach kończy transformację i rozpętuje piekło, dostając się do hangaru. Do którego wchodzą akurat Shaw, Weyland, David, Ford i główny najemnik. Opuszczają statek pojazdem, a tymczasem Janek i Chance spalają w końcu Frankenfielda.

Punkt kulminacyjny - wymieniona piątka ląduje (niektórzy znowu) w pomieszczeniu pilota i David budzi Engineera. Weyland każe mu spytać się, jak może ocalić go przed starczą śmiercią. Okazuje się, że David zdążył jakoś nauczyć się ich języka, ale obcy olewa go, zaskoczony obecnością ludzi. Tymczasem Shaw dostaje z kolby od najemnika, bo zagłusza Weylanda, każąc Davidowi zadać te "wszystkie ważne pytania". SJ podchodzi do Davida i bada go, nagle wpadając w szał i urywając mu głowę, którą przy okazji kasuje Weylanda. Ford i najemnik po chwili lądują rozpłaszczeni na ścianie. Aha, Engineer NIE MA żadnych zdolności telepatycznych itd. Shaw ucieka. Obcy daje sobie z nią spokój, nagle orientując się, że w sumie wypadałoby dokończyć przerwane niegdyś dzieło i polecieć na Ziemię, by ją zniszczyć. Podpowiem w tym miejscu, że derelict leciał chyba właśnie na Ziemię, by zniszczyć życie, ale obcy stracili wcześniej kontrolę nad placówką i sławny SJ musiał zorientować się, że ma w sobie jakiś organizm i wylądował na planecie z "Aliena". Natomiast obecny Engineer prawdopodobnie wpadł w szał na widok androida...

No tak, Shaw skacze nad otwierającym się szybie, zwiastując krzykiem rychły koniec świata. Janek z ekipą podejmuje decyzje o kolizji i tony stali oraz szkła spadają na ziemię, ale przedtem Vickers ratuje się podem ratunkowym. Po to, by po chwili zostać przygniecioną nowym derelictem. Shaw bada wrak Prometeusza, gdzie bodaj stwierdza zgony/wpada na rozwinięte dziecko przypominające ośmiornicę o palisadzie zębisk. Pojawia się tam lekko zwęglony SJ, kroczący niczym Jason z Piątku Trzynastego. Shaw raczy go ciosem z topora, przez co obcy kuśtyka, aż w końcu wpada w pułapkę Shaw, tzn rozrywki dostarcza mu jej dziecko.

Zostaje kilka minut filmu, w trakcie których Shaw biegnie do derelictu, gdzie odkrywa nadal żywego Davida. Pytanie brzmi, czy została po nim tylko głowa czy też jakoś się poskładał. Tak czy owak, zapewnia, że ze względu na świeżo zdobytą wiedzę jest w stanie zapewnić jej powrót na Ziemię, ale ta odmawia, wiedząc, jakie zagrożenie może to nieść. Zamiast tego postanawiają polecieć do Raju, czyli do domu Engineerów (obecna planeta to ich główny depozyt broni). Tymczasem nieszczęsny SJ rodzi chestburstera, który nie wygląda do końca jak znany nam Alien, ma nieco inną posturę i układ głowy.

Prometheus 2: Przygody Shaw i głowy Davida?

Aha, Vickers faktycznie jest córką Weylanda.

Galadh

Czyli jeżeli dobrze rozumiem ten SJ z Aliena miał misję zniszczenia ziemi ale nie doleciał bo został wcześniej zakażony i na końcu jest pokazana jego śmierć. Muszę powiedzieć że ten film Prometeusz był nawet potrzebny serii Obcy dużo wyjaśnia i nadaje sensu wielu sprawom. Teraz trzeba iść pójść do kina i dać zarobić filmowi żeby powstała kontynuacja ;)

Huxley

Nie. Można podejrzewać, że derelict z "Aliena" miał przynieść Ziemi zniszczenie i wylatywał wiele, wiele lat temu, natomiast Engineer z "Prometeusza" zginął we wraku tytułowego statku i dał życie nieco innej formie życia, to w ogóle coś innego, ma miejsce na innej planecie. I nie wiadomo, czemu ma służyć - zapewne dowiemy się w sequelu. Wydarzenia z "Prometeusza" nie mają żadnego wpływu na derelict w "Obcym".

Tzn obydwoje goście pisali, że w placówce Engineerów coś wymknęło się spod kontroli i stąd stan, który zastała załoga. Jeden pisał, że akurat podczas ewakuacji (o której dowiadujemy się z hologramów uruchomionych przez Davida) mieli poczuć palącą potrzebę zniszczenia ludzkości i możemy wnioskować, że stąd derelict, który na szczęście do celu nie doleciał. Stąd ten dialog z trailerów, David opowiada co widzi, obcy zmierzali w stronę Ziemi. Natomiast drugi wspominał, że ten ostatni żywy Engineer najwyraźniej stwierdził po przebudzeniu, że trzeba dokończyć misję i stąd kraksa z Prometeuszem. Niedomówień podobno trochę jest...
Obydwoje wspominali, że Engineerzy uważali ludzkość za wypadek przy pracy.

Galadh

''Nie. Można podejrzewać, że derelict z "Aliena" miał przynieść Ziemi zniszczenie i wylatywał wiele, wiele lat temu, natomiast Engineer z "Prometeusza" zginął we wraku tytułowego statku i dał życie nieco innej formie życia, to w ogóle coś innego, ma miejsce na innej planecie. I nie wiadomo, czemu ma służyć - zapewne dowiemy się w sequelu.''

Może dlatego właśnie się zahibernował bo wiedział że jest zakażony i czekał na pomoc. Ale ja dalej nie widzę sensu. Fabuła jest zagmatwana jak cholera... i to mi się właśnie najbardziej podoba. A motyw z Weylandem który chce prosić o dłuższe życie to oczywiście ukłon w stronę Blade Runnera.

ocenił(a) film na 5
Huxley

Tak rzeczywiście ukłon w stronę Blade Runnera :) cieszę się bardzo że Scott zrobił coś orginalnego a nie powielił schemat jednak trzeba przyznać że to mistrz w gatunku SCI-Fi

Huxley

Podobno David jest wbrew pozorom podobny do Roya Batty'ego. :)

ocenił(a) film na 5
Galadh

Hmmm bardzo orginalna historia ;) jeśli jest prawdziwa ale myślę że tak wszystko się ładnie łączy w całość no powiem szczerze trochę niektóre sceny wydają się głupie jak np to że Shaw leci na planete Enginnerów z głowa Davida hehe i nadal nie wiemy czym ten ostatni enginner czyli SJ został zarażony że rodzi Obcego ? i tak samo czym jest niby tak kobra zabija tylko tego typa Millburna i nagle znika ? tak po prostu hmmm zobaczymy w praniu

Joleke22

Nie wiadomo w sumie, gdzie w końcu mogą polecieć, bo w sumie nie mam dokładnych danych co do zupełnej końcówki, ale bodaj Shaw prosi Davida o zabranie ją do domu nadrzędnych istot, a tymczasem z tamtego Engineera rodzi się chestburster.

ocenił(a) film na 5
Galadh

I po co na początku ten Enginner wypija to z urny i sam się zabija ? może SJ tak robili że przybywali na planety i brali jedną z urn bo podobno każda jest inna wypijali ją i tak samo popłeniali samobójstwa i na różnych planetach powstawało życie, powiem szczerze że tego się spodziewałem po tym filmie i mi się podoba tylko jak to będzie wyglądać w kinie :)

Joleke22

Ktoś z widzów sugerował, że to nacja wędrowców, którzy przemierzają światy i eksperymentują z biologią. Powstanie człowieka to wg tego filmu wypadek przy pracy... Obcy faktycznie wiedział, że zginie, bo w scenariuszu nosi imię Sacrifice Engineer, była to forma rytuału, jak podejrzewam.

ocenił(a) film na 10
Galadh

Kto wie czy tak właśnie nie będzie wyglądała fabuła filmu. Zapowiada się naprawdę ciekawie i jakby rzeczywiście co co poskładałeś w jedną całość nieźle i dość sensownie się prezentuje. Tym bardziej pójdę do kina na ten niezwykły film.

Azawakh

Tak (na 99,9%) wygląda fabuła filmu. :)

Galadh

Nie czytałem (niesamowite!). Czekam Na CAM'a z napisami. Pewnie za tydzień będzie

Mazurian

Uff, a mimo tego wszedłeś i udało Ci się przeżyć! :D Zobaczymy.

Galadh

Jakoś od wczoraj nieczytam spoilerów. Poczekam na film. Nie jestem pewny czy film będzie arcydziełem jak Alien 1 bo w dzisiejszych czasach nie ma tak wielkiego zainteresowania ludzi życiem pozaziemskim i lotom w kosmos jak to było w latach '80. Ale jestem pewiem że film zróbi dużo szumu i będzie naprawdę dobry. Jeżeli macie okazję obejrzeć go to życzę naprawdę kawał doberej rozrywki :)

Galadh

Kamascreen został zablokowany:D Ciekawo czy Orzeł maczał w tym palce:)

ocenił(a) film na 5
Mazurian

Nie wiem po co się w ogóle przejmować takim typem napisałem mu tylko raz z kulturą co o nim sądzę i tyle jak będzie się ciągle pisać z takimi typami to dyskusja będzie się ciągnąć w nie skączoność oto zasada Trollingu :D , co do Fabuły Mazurian niebęde ci spoilował ale przygotuj się na coś bardzo orginalnego.

Joleke22

Dzięki ze mnie rozumiesz:) Ale nie oczekiwać cudów?

ocenił(a) film na 5
Mazurian

Niektóre momenty wydają się trochę głupie ale mi się bardzo podoba dużo się będzie dziać ,wszystko zależy od tego jak te sceny będą zrealizowane ,w ogóle jeśli masz jakieś pytania coś cię martwi chcesz wiedzieć to śmiało pytaj odpowiemy ci jako że już sobie cały film w szczegółach ze spoilowaliśmy :D

Joleke22

Nie. Dopiero jak obejrzę to włączę się do dyskusji:) Jutro premiera?

ocenił(a) film na 8
Galadh

Czytałem, przeżyłem i jeżeli uważasz, że fabuła ma wyglądać tak w 99,9% to powiem że jestem troszkę zniesmaczony. Może to nieodpowiednie słowo ale takie mi akurat przyszło do głowy. Żeby nie było koledzy i koleżanki, w tej chwili nie trolluje (kto czytał moje poprzednie wpisy zauważył, że czekam na ten film tak samo jak wy), fabuła w ogólnym zarysie mi się podoba ale kilka rzeczy albo nie pasuje albo brzmi infantylnie. Jeszcze bym łyknął to, że scena z odkryciem malowideł to tylko wspomnienia senne Shaw, bo poco rozwlekać niepotrzebnie wstęp z przygotowaniem do lotu, nawet pomysł z tym, że Fifield i Millburn zostają sam na sam w świątyni i potem będzie ta akcja ratunkowa. Ale końcówka w stylu, że Engineer, uważający niby ludzi za wypadek przy pracy, zdenerwuje się dopiero jak zobaczy androida albo, że Shaw z głową Davida będzie chciała polecieć na planetę SJ brzmi troszkę dziwnie bo niby co w tym wskóra. No ale zobaczymy w kinie ile z tego prawdy i jak zostanie zaserwowana.
P.S. Czyżbym trafił z wizerunkiem Star Beast :)

ocenił(a) film na 5
NEO126

Widać że ten film będzie tak jak pierwszy Obcy stawiał więcej pytań niż odpowiedzi ale to włąsnię lubię sprawia to że film staje się bardziej tajemniczy i zaczynamy sobie tak jak to było w obcym zadawać pytania "ale jak to ?" ,"kim oni są?","z kąd to się wzieło?" itp,itd .

ocenił(a) film na 8
Joleke22

Ale nie mam mu tego za złe. Im więcej tajemnic niż odpowiedzi tym lepiej. Nie chcę żeby było na siłę jakiegoś mostu łączącego Prometeusza i Obcego. Nawet wystarczyłaby mi takie rozwiązanie, że informacje o tym co odkryła załoga Prometeusza zostały wysłane do siedziby Weyland-Yutani i stąd ich późniejsze parcie na pozyskanie broni biologicznej SJ (bo przecież w "Obcym", Matka i Ash nie wiedzieli do końca z czym będą mieli mieć do czynienia). Ale to że Shaw ma lecieć na planetę SJ (jeżeli tak rzeczywiście jest w filmie) bez naprawdę mocnego wytłumaczenia jest moim zdaniem śmieszne.

Galadh

NIech mnie szlak to naprawde prawdziwy opis filmu na 100% co oni nawymyslali to niemam pytan korzystales z tego tematu ?
http://www.prometheusforum.net/discussion/1225/the-entire-prometheus-plot-spoile rs/p1 bo wedlug tego to moze byc fake

ocenił(a) film na 5
lewandowski09

Przesadzasz to film SCI-FI wszystko można tam wymyśleć na tym to polega a tu nie bali się zrobić czegoś nowego wole taka fabułę niż coś w stylu "lecą w poszukiwaniu planety znajdują ja oczywiscie na niej jest obca forma życia dostaje się na statek zabija cała załoge i jak zwykle nasza bohaterka w tym przypadku Noomi wyrzuca w przestrzeń brzydkiego potwora i w spokoju wraca do domu" jeśli tak by miał wyglądać ten film to podziękuję następny płytki film bez włąsnych pomysłów tylko z efektami specjalnymi

lewandowski09

Nie. Z dwóch innych źródeł, wszyscy oglądali wczoraj film we Francji. Z tego mam kilka nowych faktów wypisanych poniżej. Wg kogo to fake? Paru userów, którzy wiecznie mają problem i doszukują się czegoś? Jestem na 99,9% pewien, że to prawda. I nie wierzyłem w rewelacje dziewczyny z Twittera. Ta wersja ma wreszcie sens, logikę, jest wystarczająco konsekwentna.

Galadh

Ok ale co do koncowki to na jednym ze spotow widac jak shaw ucieka z derelicta i na linie wychodzi z niego ma tez przy sobie torbe może to ta ktora zostawila wczesniej

lewandowski09

w torbie ma głowę Davida :D

A tak na poważnie to gdzieś wyczytałem że na końcu odlatuje INNYM (;O) statkiem należącym do SJ. Ciekawe czy to prawda?

TomKruz

Na tej holograficznej mapce na pokładzie statku były pokazane przynajmniej dwa. :) W relacji jednego z Francuzów było coś o tym, że przechodzą na inny, funkcjonalny mostek.

Galadh

podaj mi link do zrodla prosze fakt to moze byc glowa davida ale watpie bo widzialem ze ta torba byla wlasnie w pomieszczeniu z hologramem tam gdzie SJ rozwalil davida

lewandowski09

Zajrzyj do tematu o pokazach we Francji na prometheusforum, użytkownicy o nickach Rayden (czy Reyden) i Rainman opowiadali tam, natomiast na AVPG to obecnie najpopularniejszy temat cały czas na topie, znajdziesz bez pudła. Sporo zajmie Ci jednak wygrzebywanie tych wszystkich informacji.

ocenił(a) film na 9
lewandowski09

Statków było kilka zakopanych, bo ta planeta to był poligon doświadczalny. Natomiast w torbie była głowa Davida, bo to on powiedział Shaw o statkach i o tym że naprawdopodobniej będzie umiał nimi latać. Dlatego się po niego wróciła i go zabrała, w dwóch częściach, ciało spuściła na lince a głowę schowała w torbie

lewandowski09

Oby to był Fake

Galadh

Wychwyciłem jeszcze kilka innych faktów:

1. Janek, Ravel i Chance uciekają w szalupie ratunkowej i pomyślnie lądują, tyle że po chwili orientują się, iż nie byli w niej sami... Auć. To tam rozegra się finałowa walka.
2. Widać, jak Shaw odlatuje pod koniec. Faktycznie jest złakniona odpowiedzi od jej stwórców, chce wiedzieć, dlaczego zwrócili się przeciw własnemu dziełu... Natomiast xeno jest bodaj w scenie po napisach i od razu jest wyrośnięty, wielkości człowieka.
3. Weyland wydał polecenie zamrożenia Shaw z "dzieckiem" w środku, by przetransportować ją potem na Ziemię.

ocenił(a) film na 5
Galadh

NIENAWIDZĘ gdy są jeszcze jakieś sceny po napisach końcowych debilne to jest nie wiesz czy masz siedzieć jak idiota jeszcze w kinie patrząc się na Credits czy już wyjść....

ocenił(a) film na 8
Joleke22

Hehe tak jak w "The Thing". Człowiek się do wyjścia zbierał a tutaj dają sceny łączące prequel z orginalem :)

NEO126

A nie widziałem tej sceny dziwne

ocenił(a) film na 8
lewandowski09

A jest jest. Zaczynają się napisy i za pół minuty może krócej pokazana jest sekwencja jak to się stało że nordowie ścigali psa-kosmitę, a w tle leci motyw Enio Moriccone z oryginalnego The Thing

NEO126

To chyba to ale jakosc tragiczna
http://www.youtube.com/watch?v=lRDQp8jowAE

ocenił(a) film na 8
lewandowski09

Nie no jeszcze było że przyleciał inny nord helikopterem już po wszystkim do bazy i ten pies wyskoczył z budynku. A drugi nord który przeżył i wiedział o co kaman kazał za nim lecieć.

ocenił(a) film na 5
lewandowski09

Tak to to tylko troche krótsze bo ogólnie jedna z postaci w Nowym Coś nagle znikła bez odpowiedzi potem się dowiadujemy że zostałą ogłuszona przez dwóch gości i na końcu się budzi gdy przybywa helikopter ratowniczy ,zauważa nagle psa i rusza za nim

ocenił(a) film na 9
Galadh

punkt pierwszy i trzeci nie maja miejsca.

Galadh

Jeżeli film odniesie sukces kasowy (OBY!!!!) na milion procent będziemy mieli kontynuację z Fassbenderem i Rapace :D Nic tylko zacierać ręce :D No i coż, teraz to wiadomo że "mogę tak gadać" ale naczytałem się wcześniej tylu spoilerów, że całość na mnie nie robi wrażenia. A na film NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ :(!!!! No i ciągle nie wiemy, skąd się wziął ten trup SJ i Derelict w Aliennie 1. Ten Scott to ma jednak łeb do interesów ;D

No i ciągle nie wiem. Allien ze SJ. JAK?!
Do tego razi dziwaczny heroizm Janka ;p

ocenił(a) film na 9
TomKruz

Nie razi, obejżysz film to zrozumiesz gościa :)

ocenił(a) film na 2
Galadh

nie no opis normalnie jak z kreskowki,toma byc to arcydzielo?

ocenił(a) film na 10
Kamascreen

Więc wróć do oglądania kreskówek i nie zaśmiecaj forum.

Kamascreen

To niema być arcydzieło tylko epickie sf którego juz od dawna nie było w kinie a czy takie bedzie to ocenisz po seansie a nie po opisach innych weż sie ogarnij czlowieku

Galadh

Przeczytałem, ale czy to nie Fake?

Mazurian

Też mi nie pasuje pare rzeczy może tlumaczenie z 2 rożnych zródeł to powoduje albo koledzy z Francji coś pomieszali

lewandowski09

Troche jest nieścisłości. To zżynka z Trailerów - według mnie. To czyli był już jakiś pokaz we Francji?

Mazurian

tak był wczoraj podobno na vikipedji mozna znaleść opisy filmu podobno w kazdym innym jest inaczej opisane wiec nie wiem czy to traktowac na poważnie