Nie wiem na ile to wiarygodna informacja bo nie pamiętam gdzie ją znalazłem ale czytałem, że Ridley Scott nareszcie pękł :)
... i przyznał, że w "Prometeuszu" pojawi się wątek dotyczący powstania rasy obcych, będzie to prawdopodobnie pod koniec filmu.
To już było pratycznie wiadomo od dawna, choćby po Spacejockey'u w "Alien" i tym w "Prometheus". Natomiast Ridley Scott cały czas się odcinał grubą krechą od "Aliena", mówiąc, że film będzie posiadał kilka nawiązań (statek z "ósmego pasażera nostromo" oraz korporacja Weyland) ale będzie zupelnie innym filmem i nie będzie prequelem "obcego". To doniesienie jednak by świadczyło o tym, że jednak "Prometeusz" będzie prequelem "Obcego". Wydaje mi się, że może być scena z jajami na końcu a temat obcego w Prometeuszu może być potraktowany pobocznie ale tak czy inaczej będzie to prequel bo będzie przedstawiał wydarzenia sprzed pierwszej części "Obcego" i pokaże genezę rasy Alienów.
Chciałbym chłopaki abyście mieli rację. Na tym forum są zagorzali zwolennicy tego że jest to prequel, i są tacy którzy myślą że Prometeusz jest odrębnym filmem powiązanym Statkiem Space Jockey'i i korporacją Wayland. Ja jako fan jestem "pośrodku". Chcę aby film trzymał poziom Obcego 1 i był do "zrozumienia" i nie obchodzi mnie czy to prawdziwy Prequel czy Preludium czy też nie. Utkwiły mi słowa Ridleya który kończąc wywiad powiedział "Fani na pewno będą zadowoleni ". Dlatego też trzymam kciuki Ridley za Twój film:) Pozdrawiam wszystkich fanów:)
Mnie osobiście fakt, że tak naprawdę nic nie wiadomo - będzie prequel czy spin-off, a jeśli spin off to do jakiego stopnia będzie nawiązywał do Obcego? - jeszcze bardziej nakręca. Poza tym statek nie musi koniecznie być TYM samym co w Obcym, może to być po prostu TAKI sam statek.
To nie bedzie prequel. To, ze film osadzony jest w tym samym universum nie oznacza, ze jest powiazany pod wzgledem fabularnym z innym, wczesniej nakreconym dzielem. Moze sie myle, ale warto sie zaznajomic z definicja pojecia "prequel". Mnie sie wydaje, ze zarowno prequel jak i sequel (kontynuacja) musza byc silniej powiazane z oryginalnym dzielem, do ktorego maja nawiazywac, by moc uzyc tych okreslen. Dlatego Scott wyraznie mowi, ze to NIE prequel.
Juz pisalem, ze to bzdura. W Alien I SJ byl skamienialoscia i chocby nie wiem co musial miec kilka milionow lat, a w zaden sposob nie wyglada, zeby taka odleglosc czasowa dzielila Prometeusza i Alien I :-) Czyli bedzie nowy myk. W koncu nikt ine powiedzial, ze SJ bedzie jeden jedynym, ogolnie to byla super-zaawansowana rasa i mogli miec mnostwo statkow a'la Derelict z Alien I...
Dokladnie, w Alien I mial na oko 5-6 m wysokosci, tutaj wyglada na niewiele wyzszego od ludzi.
[mozliwy spoiler] Mysle, ze moze byc po prostu tak, ze w Alien I napotkali na rozbity statek przewozacy bron biologiczna rasy SJ - czyli zalazki obcych w podstawowej wersji, ktorzy po polaczeniu z DNA atakowanej rasy dawalo zabojcze stworzenia. Tylko cos wymknelo sie spod kontroli i ofiara stali sie SJ na Derelict - stad ten na fotelu z wyrwa w klatce, byc moze byla to krolowa, ktora zlozyla potem jaja, na ktore natknelil sie pasazerowie Nostromo. W Prometeuszu mozliwe, ze to po prostu jeden z tych statkow, ale jeszcze "dziewiczy". nie skierowany do ataku na zadna planete, dopiero splot wydarzen sprawi, ze ktos go uruchomi i okaze sie, ze "wybiera sie" na ziemie. Niestety zaloga moze byc w tym czasie zaatakowana przez pierwotna ocje Obcego z tych "urn" obok kamiennej glowy, ale skad sie wezmie SJ w swoistym biokombinezonie? Tak sobie gdybam tylko, ale.... ;-)
Strzeliłeś w dziesiątkę co do statku "Bojowego w Obcym 1":
Przeczytaj środek:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=83733
Na stopklatce też przeczytałem że załoga będzie uciekała po korytarzach (być może Prometeusza) statku przed "szkieletowymi stworzeniami".
Ha! Czyli jednak. No nic, trzeba poczekac na premiere, mam nadzieje, ze fabula jednak bedzie bardziej zawila i skomplikowana, a film mimo odgadniecia przez rozne osoby (chyba) niektorych wydarzen, bedzie mocno trzymal w napieciu od deski do deski ;-)
Czyli morał z tego że Space Jokey'e nie są pokojowo nastawione do innych ras i istot w galaktyce. Też prowadzą wojny w galaktyce. Jeszcze jedna kwestia: Jak nazwać tą istotę, bo jak pamiętam nazwa "Space Jockey" została wymyślona przez fanów, tak samo jak Giganci czy Piloci. Może Ridley opatentuje dla nich nazwę "Inżynierowie" a po angielsku "Engineer" ?
W kwestii formalnej i jako ciekawostka. Nazwę Space Jockey wymyśliła ekipa filmowa przy kręceniu Obcego 8-go Pasażera i tak już zostało. Piloci, Giganci i inne pierdoły są wymysłem fanów.
Nie no nie przepraszaj bo nie ma za co. Ja nie pisałem tego żeby cię łapać na pisaniu nieprawdy, przynajmniej nie taki był mój zamiar. Doprecyzowałem twoją wypowiedź dla korzyści wszystkich czytelników. Przecież wszyscy tutaj piszemy/działamy dla wspólnego dobra i w wyniku podobnej motywacji tj. pasji dla serii "Obcego". To o genezie tej nazwy akurat wiedziałem (przeczytałem gdzieś kiedyś o tym i zapamiętałem jako ciekawostkę). stąd ten wpis.
Skoro o ciekawostkach już mowa to podzielę się jeszcze jedną. Wiecie, że Scott bardzo chciał żeby w finałowej scenie w Obym 8 Pasażerze, Obcy dosłownie odgryzł głowę Ripley. POWAGA. Tylko zdecydowane stanowisko wytwórni przeciwko takiemu finałowi skutkowało takim finałem jaki znamy.
Po przeczytaniu tej ciekawostki uświadomiłem sobie że Scott miał raczej destrukcyjną dla głównej bohaterki wizję zakończenia Obcego. I tak się zastanawiam czy mu to nie zostało tym samym nie wykorzysta tej wizji w Prometeuszu (nie chodzi mi o dosłowne odgryzanie głowy, tylko ogólnie o uśmiercanie bohaterów filmu np. poprzez uśmiercenie WSZYSTKICH osób). Miało by to sens przyjmując że Prometeusz dzieje się przed Obcym (wszyscy zginęli=nie miał kto opowiedzieć z czym się zetknęli =Nostromo odbiera niezidentyfikowany sygnał z Derelicta).
Ten dokument "The Beast Within: The Making of Alien" to jest źródło o genezie nazwy "Space Jockey". O odgryzaniu głowy jest w książce pt. " Beautiful Monsters" autorstwa Davida A McIntee.
Wiesz, ja rozumiem, ale istnieją ludzie którzy potrafią z byle powodu pojechać na ciebie jak po szmacie. A ja nie lubię zbytnio konfliktów.
No ja też nie przepadam, albo inaczej traktuję udział w nich jako marnotrawstwo energii. Ostatnio brałem udział tu na forum Prometeusza w dość bezcelowej wymianie zdan także póki co mam dosyć.
Rozumiem. Dla relaksu zobacz galeria Gigera z Obcego 1. Zobaczysz że niektóre sceny z trailera które mają dużo wspólnego z obrazami Gigera.
Galerię obejrzę, a dla pełnego relaksu puszczę sobie ten podkład http://www.youtube.com/watch?v=eXqPYte8tvc&list=FL2CKlEnPYUU9QE0NOnUu6Jw&index=2 &feature=plpp_video
haha, wyobraź sobie że on się dosłownie przebrał za Raidena z Mortal Kombat. Tam w innych klipach jest gdzieś kawałek zatytułowany wprost "Mortal Kombat" :)
dlaczego wszycy(większość) są przekonani że ten statek to statek z LV-426??????
po 1. Space jockey's nie mieli tylko TEGO jednego statku
po 2. planeta ze zwiastunów wcale nie przypomina LV-426
reszte sobię dopowiedzcie...............
W traillerze jest już wiadome, że będą nawiązania do oryginalnego Alliena a to za sprawą choćby płaskorzeźby widocznej na jednym z ujęć. Takie nawiązania tylko dodadzą całości smaczku. Natomiast swoiste "nawalenie" xsenomorphów tylko może tylko zepsuć ten wspaniale zapowiadający się obraz. Xsenomorphy powinny zaznaczyć swoją obecność ale nią nie zdominować całości filmu. Prometeusz powinien wnosić coś nowego i świeżego a nie trwać w zatęchłym schemacie, który zakończony został przez Alien Resurrection.
Gdzieś czytałem, że alieny były bronią biologiczną nad którą pracowali inżynierowie rasy SJ. Duże prawdopodobieństwo jest, że będą pokazane ich inne "prace", których obserwatorami będą ludzie z załogi. Mam nadzieję, że na końcu będzie epizod ze stworzeniem alienów, taką informację czytałem rzekomo potwierdzoną przez Scotta.
Dzisiaj znalazłem że Giger pracuje nad jakimśdużym projektem związanym z prometeuszem sąprzecieki, że ma byćto postać jakiegoś dużego obcego, możliwe że w postaci "surowej" bądźw połączeniu np. z gigantami z Prometeusza
Chciałem wsadzić linka to jakiś błąd wyskoczył, teraz tego nie znajde bo tak szukałem na pałe. Nie znam daty artykułu więc może giger pracował?
A może chodziło tu o, że Giger pracował nad elementami scenografii, tym co miała ona przedstawiać? Nie ździwiłbym się jakby właśnie o to chodziło w wypowiedzi Scotta.
pewnie tak, tylko kolega napisał to tak jakby Giger pracował już po zmontowaniu filmu. No nic, prawdopodobnie nie zwrócił uwagi na datę tego newsa...albo Giger pracuje np. nad jakimś dużym standem na potrzeby premiery w jakimś kinie.
z tego co czytałem to Ridley podtwierdził, że w ostatnich minutach filmu ma dojść do narodzin obcego
Też właśnie gdzieś "wygooglowałem" tą informacje potwierdzoną przez Ridleya Scott'a. Co do info. o prowadzeniu prac przez Gigera to rzeczywiście nie spojrzałem na datę ani już nie mogę znaleźć tej strony, pewnie informacja dosyć stara. Było napisane, że Giger projektuje jakiegoś dużego Obcego. Był to chyba przeciek z firmy zajmującej się figurkami do filmu (chodzi o figurki jakie sprzedaje np. aliensgroup) "Prometeusz", które chyba mają mieć premierę równo z filmem. Nie wiem możliwe, że to jakieś brednie...