Spoko, spoko tylko to nie dokument, jeśli można przeczytać że za scenariusz odpowiadał sam Chada to on wybral to co chcal swiatu pokazac, pih sory ale znaczy niewiele,

Pih znaczy nie wiele? Był jego najlepszym przyjacielem przez szereg lat.

właśnie pominięcie całkowicie Piha to jakieś nieporozumienie, ale podejrzewam że on i tak by nie chciał uczestniczyć w tej szmirze po przeczytaniu scenariusza

Nie dokument A "biografia" stek bzdur i kłamstw... w ogóle jak śp Tomek odpowiadał za scenariusz?? Nie miał z tym nic wspólnego! A i pihu że niewiele znaczył? Gościu nie wiesz nic o Tomku A oglądając takie ścierwo masz sfałszowany obraz... ten film ta sciema nie powinna nigdy powstać w takim wydaniu...

też się zastanawiam po co przekręcać i kłamać w czyjejś biografii ?

Aha i jeszcze sprawa końca filmu... wtf? Wiesz gdzie on WGL zginął? A wracając do scenariusza niby że On tam miał odpowiadać... no no napisał i specjalnie umarł żeby się wszystko zgadzało... albo wiedział że zginie... scenariusz powstał po śmierci rapera...

Żartujesz przecież. PiH to ogromna postać w jego twórczości. Chyba zapomniałeś nawet o tych dyskusjach Jakies 15 lat temu o ghostwriterach.

to był bardzo dobry film, i autor filmu miał prawo wybrać najbardziej interesujące go wątki. Właśnie może na zyciu osobistym chciał się skupić najbardziej. Na dramatach przeżywanych przez tego człowieka. Mi się film podobał

Obejrzałem, zrobił na mnie wrażenie. Napisz coś więcej o "ludziach" których postać przybrała łysa-kto to był? Czy sprawa smierci zostala rozwiklana czy to domysły?

ja zinterpretowałem "Łysą" jako ulicę, skojarzyło mi się z to z utworem Pokoju z widokiem na wojnę 'moja pierwsza dziewczyna', która opowiada o tym jak ulica zabiera. Tutaj tak samo wychował się na ulicy, ulica go pchała do czarnej roboty i całe życie nie mógł od niej uciec, w końcu tak jak wielu innych ulica go unicestwiła. Polecam przeczytać sobie tekst tego utworu żeby lepiej zrozumieć zakończenie.

Racja, film mało skupia się o muzyce się skupia. Nawet stwierdzę, że potraktowano to jago jakiś tam mało istotny wątek wypełniający tło. Mnie interesuje czemu tak pobieżnie potraktowano to, że ćpał. Nie wiem czy jak wyszedł w końcu z pierdla to był czysty, czy potajemnie dalej brał? Do tego te wspomnienia o ojcu alkoholiku. Końcówka w ogóle mi się nie spodobała. Sugeruje rzekome porachunki półświatka. Dodatkowo, przynajmniej ja, odniosłem wrażenie, że od razu na miejscu umarł, a przecież trafił jeszcze do psychiatryka.

Film nie skupia się na muzyce bo na czym się tu skupiać? Wszystkie kawałki na jedno kopyto. Końcówka mi nie zasugerowała że to porachunki, ale teraz jak napisałeś... To rzeczywiście mogła być sugestia, bo mogli tę scenę dać dużo wcześniej. A od odwyku scen ze ćpaniem za wiele nie było. Sukcesy 'artystyczne', poukładane sprawy prywatne i co potem? Końcówka za bardzo wybiela Chadę.

Powiem szczerze, że taki leniwy film. Po prostu pokazane kilka sytuacji i to do tego dość sztampowych, ale ani film nie próbuje szukać powodów, dlaczego Chada była taki destruktywny, ani dlaczego zginął, ani nie ma wiele jak z muzyką do ludzi trafia, nie wspominając o tym, że ujęcia z koncertów to bieda, nawet 20 ludzi nie mogli ogarnąć, żeby tłum robili.

@lkz
Skoro już jesteś takim znawcą jego życiorysu, to czy scena, w której kpi z Matki Boskiej w kaplicy szpitalnej, żeby uniknąć więzienia i trafić do psychiatryka rzeczywiście miała miejsce, czy jest to wymysł lewaków, którzy stworzyli ten film? To samo się tyczy jego wypadku motocyklowego - czy rzeczywiście podczas niego rozwalił przydrożną kapliczkę z figurką Matki Boskiej?

Nie wiem jak z kaplicą w szpitalu, ale podczas pościgu naprawdę wpadł w kapliczkę. Tylko że w rzeczywistości to było samochodem i ścigali go za jazdę pod wpływem.

Tak naprawdę wpadł w kapliczkę w miejscowości Łodygowice a jego dziewczyna nazywa się nie Monika tylko Karolina i jest z sąsiedniej miejscowości

Dokładnie, mam bardzo podobne przemyślenia, jako duży fan PeIHa kompletny brak wątku najlepszej moim zdaniem i ponadczasowej polskiej rap płyty, nagranej w duecie czyli "O nas dla Was". Brak pokazania jakie wsparcie dawał Chadzie PIH, jak tamten siedział za kratami, chociażby specjalnie nagrany kawałek przez Piha. Nie wiedzieć czemu, kompletny brak wątku Dissów między Chadą a Gabi, a to moim zdaniem tylko napędziłoby jeszcze bardziej film. To tylko parę wątków ale dla mnie wątków kluczowych. Duży plus za samo podjęcie się produkcji ale czegoś jednak zabrakło.

Przecież kroku to Pih... litości, naprawdę tego nie zauważyłeś?

xD młody chciałeś zabłysnąć , ale chyba ci nie wyszło

No i nie zapominajmy o kompletnie pominiętym wątku przegranego beefu z Doniem ;_;

Ale żartujecie sobie, że Pih został pominięty?
Przecież postać „Kroka” to Pih... bardzo łatwo się domyślić, a dla niekumatych mnóstwo wskazówek, między innymi - scena ze świat u kroka - w tle , na ścianie wiszą płyty Piha (1:21:44 filmu).

ja prdl xD Myślałem z początku że to żart, ale jednak zdarzają się tacy ludzie xD. Przecież Krok to jest gość który posiada wytwórnie Step Records i wydawał zarówno Chade jak i Piha.

Jak mozecie nie widziec, ze Pawlicki wyglada jak PIH i mówi jak PIH? Z reszta Chada mowi w filmie dp niego "wiecej z Toba nie nagrywam". Po prostu polaczyli dwie postaci w jedną. Moze nie dostali autoryzacji PIHa i dlatego stworzyli postać, ktora łączy ich dwóch. Ludzie ruszcie teoche głowami. Musialby wyskoczyc z tabliczka "PIH", zebyscie to skumali?

to musieli łączyć klona? nie wystarczyło dać po prostu przyjaciela z lekko zmienioną ksywą np 'śpich' czy coś i każdy by wiedział i nie potrzeba by było żadnych autoryzacji a tak to właściciel step records to właściciel step records a nie żaden Pih.