PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1238}
7,4 202 677
ocen
7,4 10 1 202677
6,7 23
oceny krytyków
Pretty Woman
powrót do forum filmu Pretty Woman

(post zawiera spoilery niektórych akcji z filmu) I choć widziałam niewiele, to pozwolę sobie na wypowiedź. Przerwałam film w połowie. A że nie oceniam czegoś, czego nie obejrzałam do konca, to na drugi dzień postanowiłam do niego wrócić. I jakoś dobrnęłam... Zastanawiam się jak mam odebrać film. Realistycznie? Idealna prostytutka, bez żadnej skazy, bez problemów zdrowotnych, zawsze idealnie umalowana, zadbana, nie mająca problemów psychicznych z racji wykonywanego zawodu i w dodatku o tak idealnej skórze, że nawet po ciosie w twarz nie pojawia się na niej żaden siniak? Jej przyjaciółka, ćpająca już nie wiadomo ile lat, ponoć uzależniona od tego, a nie odczuwająca żadnych skutków ćpania? Biznesmen, od lat zły, bezwzględny, nagle odmieniony przez prostytutkę? Był przecież wcześniej w dwóch poważnych związkach, w tym jednym małżeństwie. Jak one wyglądały, jeśli dopiero teraz się zakochał? A jeśli kochał prawdziwie wcześniej, to jak mam uwierzyć, że ta historia się dobrze skończy, że z eleganckimi kobietami było mu źle, a z dziwką będzie idealnie? Całe życie wykorzystywał ludzi, a nagle przestał, bo kobieta z ulicy mu tak powiedziała? Czy może mam ocenić film jako komedia romantyczna? Dopatrzyłam się aż jednej zabawnej sytuacji na cały film. Tekst "gdzie jest sałatka? Znam tylko jeden widelczyk..." można uznać za zabawny. Poza nim nic nie przyprawiło mnie nawet o uśmiech. Obejrzałam, bo są takie filmy, które wypada obejrzeć. Ale na temat tego dobrego słowa ode mnie nie usłyszycie. Btw. ... próbowaliście kiedyś jeść truskawki z szampanem?... Kolejna scena przecząca realiom.

NetaPK

Owszem, powinnaś odbierać ten film jako komedię i odpuścić sobie przyczepianie się do szczegółów. Tu chodzi o niezwykłą, przypadkową miłość, taką, w której jest więcej energii, żywiołu, w końcu Vivien była prostytutką, a nie ułożoną kobietą. Można przypuścić, że poprzednie związki (w tym małżeństwo) Edwarda były suche, do bólu poprawne i/lub jego kobiety mogły lecieć na kasę. W początkowej scenie wkurzył się jak jedna z nich go rzuciła, ale ja to odbieram bardziej jako zawód, że go dobra partia zostawiła ;) Bo gdyby jednak kochał rzekomą dziewoję, to bardziej by się sprzeciwiał jej odejściu.

Co do kwestii samej Vivien, wyidealizowanej prostytutki - chodziło o podkreślenie tego, że ona miała jakieś swoje zasady, nie jak tania dziwka. Troszeczkę przesadzone, no ale - Kopciuszek powinien być niedomyty, niechlujny i niepociągający? ;)

Kit - "ćpająca już nie wiadomo ile lat". No właśnie. Nie wiadomo ile. Film pozbawiono szczegółów dotyczących jej życia i narkomanii. Ten efekt jej ćpania uwidocznili najbardziej - wydawała forsę nie na to, na co trzeba. Miała chcicę. Była wychudzona, głodna. Kto wie, może miała żółtaczkę od brudnych strzykawek?

Viv miała mocną psychikę, była mądra, dlatego nie zeschizowała. Kit może nie zdawała sobie do końca sprawy z tego, co robi? W końcu na końcu ;) przyjaciółka dała jej do zrozumienia, że ta może coś osiągnąć.

Podsumowując - wyidealizowane, aczkolwiek według mnie komedia romantyczna ma prawo. Takie filmy są jak bajki - lekkie, łatwe i przyjemne tak, że uśmiech sam się pojawia. Masz oryginalne poczucie humoru, skoro cały film rozbawił Cię jeden raz. ;)

ocenił(a) film na 2
Velaa

Ano. Nie powiem, że wymagające, ale najwyraźniej bawią mnie zupełnie inne rzeczy. Takie wyidealizowanie do bólu zupełnie do mnie nie przemawia. Bo napisanie takiego scenariusza nie wymaga za wiele od twórcy. Mnóstwo niedociągnięć, idealizacji, kreowania bajecznego świata... nie trzeba się na niczym znac, by coś takiego stworzyć.

NetaPK

Komedie romantyczne tak już mają. Znasz jakiś film tego gatunku, który jest arcydziełem pod względem fabuły?

ocenił(a) film na 7
Velaa

Zgadzam się.Zresztą wg mnie chodziło o pokazanie jakby zarysu a nie o szczegóły.

NetaPK

Ale szajs jakim jest Ludzka Stonoga to już ci sie podoba? Nie rozumiem takiego bezsensownego myślenia.

ocenił(a) film na 2
Sasayaki

Wszystko, co jest choć trochę wymagającym kinem i przerasta Twoje zdolności myślenia nazywasz "szajsem"? ;] To, ze czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że to jest głupie. Prędzej, że to Ty jesteś głupi.

NetaPK

Po pierwsze: Jestem nią
Po drugie: Ten film był tak absurdalny i naciągany, że go nie szło "nie rozumieć.
Po trzecie: Jesteś prymitywna obrażając mnie. Głupia co najwyżej jesteś ty. Skoro chcesz rozmawiać na takim poziomie to prosze bardzo. Widocznie inny, to dla ciebie za wiele.
Po czwarte: Tak krytykujesz calkiem prawdopodobna historie w Pretty Woman, ale juz absurdu stworzenia jednego ukladu pokarmowego trzech osob to nie widzisz? To juz jest "mądre, sensowne" i (czym mnie powaliłaś na kolana) WYMAGAJĄCE kino twoim zdaniem?
A w Edwarda Cullena i jego "wampiryzm" też wierzysz?

ocenił(a) film na 2
Sasayaki

Chciałam tylko zauważyć, że to Ty pierwsza zaczęłaś od obrazy gustu, nazywając do "szajsem". I dziwisz się, ze nie podobają mi się komedie romantyczne o nierealistycznym scenariuszu, filmy, które od widza nie wymagają zupełnie niczego. Starałam się więc zniżyć do Twojego poziomu, żeby móc wejść z Tobą w dialog. Nie rozumiem, czemu oburzasz się za to, ze starałam się pisać Twoim językiem. :) Podałam argumenty w pierwszym poście. Powtarzać się nie zamierzam. "Ludzka Stonoga" to temat na inne miejsce i naprawdę rozbraja mnie, że potrafisz porównać ten film do Pretty Woman :D W obydwu filmach nie chodzi nawet o prawdopodobieństwo historii, ale sposób jej przedstawienia. Ludzka Stonoga miała minusy. Dałam 10 głównie za innowacyjnośc, przymykając oczy na te minusy. Za to Pretty Woman nie miało za bardzo plusów. Przypuszczam, ze nawet nie zdajesz sobie sprawy, ilu świrów chodzi po świecie. :) Byłoby mi miło, gdybys mogła jeszcze wytłumaczyć, czemu ma służyć ta próba obrażenia mnie poprzez wymienienie filmów, które stosunkowo wysoko (lub bardzo wysoko) oceniłam? Czemu tak Cię boli, że ktoś może mieć inny gust niż Ty? Ile masz lat? Bo mam wrażenie, że z gimnazujm się urwałaś albo wręcz z podstawówki z tymi swoimi "argumentami" i naprawdę niedojrzałym i narwanym podejściem do sprawy.

NetaPK

No to z gimnazjum pomyliłaś się o jakieś 15 lat. Ja nie mam nic przeciwko temu, że masz coś przeciwko Pretty Woman. To twoje prawo. Ale może bądź tak samo krytyczna dla swoich "arcydzieł"? Bo oceniając coś jako złe w ogóle bee, bo prostytutka nie była narkomanką i w ogóle jest nierealistyczna i sztuczna, to zwykła hipokryzja, zarzucając takie "argumenty" jednak uważając, że taki słaby film ( sorry, ale jedna osoba na taką ocene nie głosowała) jak Ludzka Stonoga jest wręcz arcydziełem, to coś tu jest nie tak. Patrzysz krytycznie - masz pełne prawo, i to rozumiem. Ale dlaczego ty widzisz wady w dobrym filmie, co wskazuje ocena fanów i krytyków, ale w filmie, który jest absurdalny, głupi i ciężkostrawny i nawet krytycy nie zostawili na nim suchej nitki nie widzisz wad? Jak chcesz być obiektywna, to oceniaj tak jak coś powinno być ocenione. Ty chyba pojęcia nie masz dla jak w ogóle filmy oceniać. Te które nie przypadły do twojego..."wyrafinowanego" gustu uważasz, za nieporozumienie nie widząc żadnych zalet, a film, który jest jedną wielką głupotą oceniasz jako arcydzieło bez wad.

ocenił(a) film na 2
Sasayaki

Może dlatego, że tu jest miejsce do rozmów na temat Pretty Woman a nie Ludzkiej Stonogi? Dlaczego uważasz,... tfu... jesteś święcie przekonana, że ja uważam, że ten film nie ma wad? Przecież w ogóle go nie skomentowałam. Do tego Twoje "inteligentne wypowiedzi": "masz prawo do własnego zdania... chociaz nie rozumiem czemu krytykujesz tak doskonale dzielo jak rpetty women a podoba ci sie ta szmira, ten absurdalny film, ktory nie podoba sie zadnemu normalnemu czlowiekowi". Och taaaak, dziękuję za takie "prawo do własnego zdania". :D Wybacz, ale pozwolę sobie w tym miejscu uciąć tę dyskusję, bo żadna przyjemność próbować dogadać się ze sfrustrowaną trzydziestką. Jeżeli z gimnazjum mijasz o 15 lat, to naprawdę gratuluję takie "wyrafinowanego" języka i tak ciasnych poglądów w tym wieku. Wiem, że dla niektórych to już niemal sens życia, ale ja nie zamierzam być ofiarą internetowego hejtu, więc idź nienawidzić gdzie indziej. Żegnam,. :)

użytkownik usunięty
Sasayaki

Nawrzucałaś jej, że lubi Stonogę i biedactwo zamknęła się w sobie i zablokowała dostęp do ocenianych filmów. Och Ty nie dobra Ty! :-)

ocenił(a) film na 7
NetaPK

Bardzo "ładnie" piszesz po polsku. Gratuluję.

NetaPK

dobrze powiedziane .. popieram Twoj punkt widzenia ;)

ocenił(a) film na 7
NetaPK

HAHAHAH LUDZKA STONOGA 10/10 AHAHAHAHA AHHHAAHHAA o synu, i ty próbujesz jeszcze się pompatycznie wypowiadać? zwijaj dupe w troki i nie rób sobie przypału gimnazjalistko

użytkownik usunięty
NetaPK

A o o chodzi z tymi truskawkami?
A tak btw - de gustibus.... uwielbiam ten film, podobnie jak Piknik, Psa andaluzyjskiego, i ekhm "kilka" innych dobrze zrobionych filmów - gatunków jest sporo, trzeba uszanować wybory i gusta innych bez obrażania, bo to tylko źle świadczy o kulturze osobistej obrażających. Pretty.. ogląda się myślę świetnie dzięki charyzmie Julli Roberts (co popiera jej późniejsza kariera, etc nie tylko mi sie dobrze patrzy na nią, jedna z 'cieplejszych' postaci w historii kina, a to ogromny plus), a bajka o Kopciuszku przeżyła wiele pokoleń mimo swojej naiwności.

użytkownik usunięty

Film lubię bardzo.A truskawki.....ktoś tam wyzej napisał ,że to bzdura-pić szampana i zagryzać truskawkami :-) No ale czego tu wymagać od gimnazjalistek (żart),skąd mogą wiedzieć, ze truskawki +szampan to duuużżżzoooo endorfin i radości.

Pamiętajcie dziewczynki _szampan i truskawki =afrodyzjak :P

użytkownik usunięty

aaaa... :D hahaha... no nie wiedziałam, myslalam ze truskawki wydobywają smak gorzkiego szampana, ale to pewnie taki wymysł męski żeby rozafrodyzjaczyc swoje lepsze polowy :P

użytkownik usunięty

I tu się mylisz :P ja jestem dziewczynką,a powyższy zestaw lepiej działa na chłopaków.
Gdzieś tam na samym dole podesłałam link.
Jeśli interesują cię antyutleniacze i ich działanie podeślę poważniejszy artykuł na ich temat. W połaczeniu z babelkowym alkoholem działają po prostu szybciej. Nie zaglębiałam się kto na to wpadł,chłopcy czy dziewczyny,ale z pewnoscia na chłopców działa-wypróbowane =]

Patrzcie jaki się temat rozkrecił chemiczno biologiczny ;-)

ocenił(a) film na 7
NetaPK

O matko...Ogladać z Toba film to musi być masakra...Usmiechasz się czasem?Dla mnie to była po prostu bajka,rozmarzenie się,nie wnikałam tak w detale jak Ty.Po prostu życzyłam Richardowi i Julii zeby wszystko się dobrze skończyło,jak w bajce,i skończyło sie!Nie jest to film-arcydzieło,ale nikt chyba tego od niego nie wymaga,ale wyzwala pozytywne emocje (przynajmniej we mnie i moich znajomych,bo widzę ze na Ciebie nie zadziałał,a szkoda) i miło do niego czasem wrócić,i wiesz że to nie tylko moja opinia.

ocenił(a) film na 8
szewes

Hehe,a który film Twoim zdaniem ma jak to nazwałeś/ nazwałaś realistyczny scenariusz? Wszystkie horrory np ta obrzydliwa "Ludzka stonoga" albo wszystkie filmy akcji itp, a zwłaszcza komedie romantyczne są robione dla naszej rozrywki,a nie dla wyciągnięcia jakiś ważnych morałów;D Julia Roberts jest bardzo dobrą, sympatyczną i naturalną aktorką,a Ty pewnie się zachwycasz urodą i grą aktorską aktorek,które zamiast mózgu mają silikon. Jak chcesz ważnych tematów oglądnij sobie jakiś dramat, albo obyczaj, jeżeli Ci brakuje w komedii romantycznej realistycznie wyglądających naćpanych prostytutek :P

użytkownik usunięty
NetaPK

http://www.glodzik.pl/2012/02/walentynki-2012-afrodyzjaki-w-kuchni-z.html

link podsyłam o szampanie i truskawkach,przystępnie napisany :P

ocenił(a) film na 2
NetaPK

Cóż, może byłam jednym z wyjątków jeśli chodzi o ten szampan i truskawki. Ale nie łączy mi się to. Tak samo jak czekolada nie łączy mi się z żadnym alkoholem (mimo, że niektórzy moi znajomi chętnie to stosują).
Chwilkę mnie nie było. Zabawne, jak wiele jesteście w stanie powiedzieć o sobie, która śmiała skrytykować film, który akurat Wam się podobał. Włącznie ze zmianą płci wypowiadającej się osoby. :D Lubię dyskutować przy użyciu argumentów, nie przekonują mnie teksty w stylu "a ja lubię ten film", "ale to był przecież tylko film", "ale przecież on jest fajny", "a ty się nie wypowiadaj, bo nie podoba ci się pretty woman, a oceniłaś wysoko ludzką stonogę, idź umrzyj!!". Wybaczcie, ale to poniżej poziomu. Film w moim odczuciu słaby. Typowy, amerykański shit. I nawet, jeśli to jeden z pierwszych tego typu filmów, prekursor, to w dalszym ciągu jest to tylko typowy, amerykański shit. Przypuszczam, że zbiera tyle oklasków, ponieważ jest zupełnie niewymagającym dziełem. Dodatkowo przedstawia rzeczywistośc, jakiej wiele osób by pragnęło: "narobię sobie nie wiadomo jakiego gówna w życiu, ale i tak wszystko dobrze się skończy, znajdę sobie bogatego księcia/inteligentną pięknośc i będę żył/a długo i szczęśliwie". I ani film się sam nie broni, ani jego fani nie potrafią stanąć w obronie, bo jedyne, czym potrafią operować, to ad personam w stosunku do krytykującego.
Oglądanie ze mną filmów to masakra? Z pewnością Szewes wiesz to dużo lepiej od tych wszystkich moich znajomych (na pewno sa gimnazjalistami), którzy bardzo chętnie oglądają ze mną filmy. Może robią to z litości albo żeby potem mieć co opowiadać swoim znajomym ("a ta Neta to znowu tak oceniła film..."). :D Można uznać, że niektórzy tu lepiej znają moje życie, niż fabułę filmu i to dlatego, że ten film skrytykowałam zamiast się nim zachwycać. Ciekawe zjawisko.

ocenił(a) film na 9
NetaPK

Przykre, że sama nie masz żadnych ciekawych argumentów. Już widzisz jak się poplątałaś i teraz na siłę bronisz swojego zdania w stylu - nie lubię tego filmu bo nie. Amerykański Shit, jestem oryginalna. Zresztą ten film jest uznawany za klasyk nie tylko przez ludzi tu piszących ale przez tysiące ludzi na całym świecie, krytyków itd. Może Ci się nie podobać ale to nie znaczy odrazu, że jest słaby. To, że historia jest taka i taka to żaden argument bo tak samo jednemu się może ona podobać a drugiemu nie.

ocenił(a) film na 2
dejviiid

Klasyk... czego?
"sama nie masz żadnych ciekawych argumentów."
"To, że historia jest taka i taka to żaden argument"
No nie wierzę :D Fakt, najwyraźniej dla niektórych "jesteś gUpia, bo mi się ten film podoba, a tobie nie, a nawet niektórym krytykom się podoba!" jest "argumentem" nie do przebicia. :) Nie zmierzam nikogo nawracać, lubcie sobie co chcecie. Chciałam tylko wyrazić swoją opinię, dotąd na filmwebie się nie uzewnętrzniałam. I już niejako rozumiem, dlaczego inni tego nie robią. Jakie argumenty padły na start ode mnie, a jakie "argumenty" od drugiej strony. Bez komentarza po prostu. Każdy już chyba sam sobie wyciągnie własne wnioski z tej dyskusji, jeśli będzie miał ochotę ją przeczytać. Wystarczy moje produkowania się tu. :)

NetaPK

Ja też tego filmu nie lubię.

NetaPK

Film zyskał taką popularność ze względu na kobiety szczególnie. Prawie każda kobieta marzy aby być zdeprawowaną i zainteresować do tego przystojnego ,bogatego faceta który jest nią zafascynowany -.- . Taki film jak "Miłośc szmaragd i krokodyl" jest dla mnie dużo romantyczniejszy a przynajmniej nie jest taki fałszywy jak ten ... .

ocenił(a) film na 10
NetaPK

Pretty Woman to jeden z filmów które bardzo lubię i chociaż wszystko jest strasznie przerysowane tak jak mówisz, to jednak lubię do niego wracać. Bądzmy szczerzy, scenariusz jak tysiące innych, ale jednak ten film coś w sobie ma. Do tego uwielbiam Julię Roberts (chociaż może i zaczeło się to właśnie od Pretty Woman..;) "Btw. ... próbowaliście kiedyś jeść truskawki z szampanem?... Kolejna scena przecząca realiom."-No jasne, że próbowałam..może też kiedyś powinnaś? Wcale nie przeczy to realiom ;)

ocenił(a) film na 7
NetaPK

Nie chce mi się czytać całości, bo 'o gustach się nie dyskutuje', ale muszę skomentować jedną rzecz. @NetaPK, truskawki + szampan to klasyczne połączenie, bardzo powszechne i jak najbardziej realne.

ocenił(a) film na 1
refinamiento

"o gustach się nie dyskutuje" to najgłupsze powiedzenie, jakie kiedykolwiek weszło do obiegu. Gdyby miało ono jakikolwiek sens, nie powstałaby ani sztuka retoryki, ani to forum. Więc naprawdę nie ma się czego wstydzić ;)

ocenił(a) film na 7
kasianica

Nie napisałam, że filmach się nie dyskutuje, ale o gustach. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 1
refinamiento

To, czy film ci się podoba czy nie, jest chyba kwestią twojego gustu, prawda? Dziękuję za ukłony, nie trzeba było.

refinamiento

zgadzam się! truskawki z szampanem to jak już powiedziałaś klasyczne połączenie i jak ktoś się nie zna nie powinien tego komentować tylko po to by znaleźć jakieś minusy filmu.

NetaPK

Czy kiedykolwiek oglądałaś komedię romantyczną? To chyba oczywiste, że w tego gatunku filmach nie oczekuje się realnych i rzeczywistych scen. Człowiek ma się po prostu dobrze bawić, zrelaksować po np. ciężkim dniu albo wspomóc się psychicznie jak ma się doła. Komedie romantyczne zazwyczaj pokazują sytuacje i opowieści trochę bajkowe i nierealne a zresztą nie wiem czy uważnie śledziłaś fabułę bo pewne sytuacje zaistniałe w filmie odrobinę poprzekręcałaś. Nie będę jednak wymieniać które, bo to troszeczkę za dużo. Rozumiem że film mógł ci się nie podobać bo każdy ma inny gust i jedni lubią komedie rom, inni horrory a jeszcze inni np. filmy kostiumowe czy sensacyjne. Jednak według mojej skromnej opinii trochę zbyt poważnie przyjęłaś ten film. Jak już wcześniej wspomniałam nie należało odbierać go aż tak dosłownie.

NetaPK

He he, masz rację. Z drugiej strony czasem się zastanawiam czemu kobiety pozwalają się traktować jak dziwki? Może to lubią? A taki film pobudza ich fantazje... pozwala wczuć się w skórę takiej dziwki. I co nie jest to śmieszne - jak spojrzeć z tego punktu widzenia?

użytkownik usunięty
MCmagenta

kto lubi ten lubi

NetaPK

co za bełkot!

NetaPK

Chyba nigdy nie bylas zakochana i nie wiesz ze PRAWDZIWA milosc potrafi przezwyciezyc kazda bariere. Wracaj do seriali o milosci i pudelka z lodami.

ocenił(a) film na 8
NetaPK

Nie wymagajcie zbyt dużo od tego filmu, bo to tylko kolejna bajka o Kopciuszku. Jak dla mnie całkiem zgrabnie nagrana, o dziwo, bo na ogół nie lubię i nie oglądam komedii romantycznych.

ocenił(a) film na 5
NetaPK

mnie też nie zachwycił

ocenił(a) film na 3
NetaPK

A co dziwka i ćpunka muszą być od razu obrzydliwe i upodlone? Heh chyba życia nie znasz czesto tacy ludzie mają się lepiej niż szary motłoch.

NetaPK

Komedia romantyczna jak każda inna. Czy kiedykolwiek jakaś miała sens? Raczej każdy scenariusz jest trochę wyssany z palca, bo raczej rzadko takie historie zdarzają się w życiu codziennym. Prostytutki nie spotykają bogatych facetów, którzy są wspaniali i ratują je z opresji, ale wręcz przeciwnie.
Mi się w ten film podobał, tak umiarkowanie, ale koniec stanowczo przesłodzony. Niektóre moje znajome zachwycają się tym filmem, inne nie. Więc jeśli komuś się on nie podobał, to trzeba uszanować czyjeś zdanie, a jeśli tak to też dobrze.
Jest tak jak pisała Velaa

ocenił(a) film na 9
NetaPK

Na litość boską. Jak smutne musi być Twoje życie, skoro filmy analizujesz w takich kategoriach ... ? O_O

ocenił(a) film na 4
NetaPK

A ja się właśnie częściowo zgodzę z autorem wpisu. Nie dość że nie lubię obu aktorów grających główne role, to sama historia jest strasznie naciągana, znacznie bardziej niż w przeciętnej komedii romantycznej. Bohater pozytywny prostytutka? Jakoś to do mnie nie trafia. Czasami bardziej niewinna niż dziewica. Dla mnie nie trzyma się to kupy. Jeżeli był wcześniej w poważnych związkach i były one bez uczyć to tu tak nagle je znalazł? Wiem ten gatunek ma trochę inne realia, ale dalej oczekuje, że taki film będzie z naszego świata. Są filmy znacznie gorsze ale ten ma renomę wręcz kultowego więc oczekuje więcej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones