Nie do końca dla dzieci, w końcu lecą takie wulgaryzmy i są trupy

Właśnie miałem iść do kina, ale patrzę DUBBING ? Film bez ograniczeń wiekowych? Predator? Jezu.. dzięki za info i zaoszczędzona kasę. Pozdro

Jest od 15 lat

Ale patrz, że są napisy. Film nie jest bez ograniczeń wiekowych. Chciałem zabrać dzieciaki na dubbing, ale kurcze to nie film dla dzieci. Moim zdaniem jest dobry. Zrozum większość nie uzna niczego co powstanie, poza filmem z Arnoldem. Dla nich to powinni remake jakiś zrobić, klatka w klatkę najlepiej.

Dokładnie. Najlepiej niech sobie w kółko oglądają prediego z 87.

Własnie taka jest różnica między "starym" filmami, a "nowymi" remakami, sequelami bądź rebootami. Stare filmy można obejrzeć co jakiś czas w telewizji bo tak nie "drażnią", a te nowe zginą w próbie czasu bo lepiej będzie poszukać coś na innym kanale. Jakie pokolenie taki Preda(mina)tor. Śmieszne jest to że uważano drugą cześć za słaby film...

Predatora jak już i tak lepiej oglądać co pewnien czas "Predatora" niż takie coś.

Ale to nie o to chodzi, że film ma być klatka w klatkę taki jak "jedynka" tylko żeby jakieś minimum przyzwoitości zachowali robiąc tę część. No ludzie - zrobili z tego Fantastyczną Ósemkę. Wolałem kiedy postać kosmity budziła grozę a nie śmiech...

Przecież to nie postać kosmity budziła śmiech, tylko banda czubków.

zapominasz o tym gównie wygenerowanym cyfrowo i zbroi iron mana z końcówki plus pieski
idiotyzmów jest mnogo w tym czymś

Film nie jest gniotem. Dobre kino rozrywkowe. Jest akcja i wszystko czego potrzeba w tego rodzaju filmie. Nie zgadzam się z powyższą opinią. Nie jest to film, Który bierzemy na poważnie, mamy się poprostu dobrze bawić.

Jest gniotem bo ma tytuł Predator jeżeli chciałbym komedii wybrał bym się na nią.

Otóz to. Poziom filmów drastycznie spada z roku na rok. Ale jak widownia nie wymaga to po co się spinać. Jest wybuchowo, kolorowo, widz się "dobrze bawi" i mamy efekty.

akurat w ty przypadku widownia zagłosowała jaki to shit jest
także nie jest jeszcze tak źle z ludzi
ap ropo bardziej negatywnie wypowiadają się amerykanie o filmie co mnie absolutnie zaskoczyło

Dokładnie. Jakbym chciał obejrzeć coś na podobę to bym Iron Mana 3 włączył

Lipa..
Czy łowca z pierwszych filmów był za mało groźny?
Czy naprawdę był potrzebny ten 3 metrowy "ulepszony genetycznie" komputerowo zrobiony pajac ?
Co w następnym filmie, predator będzie miał 10 metrów dwie pary rąk, laser w oczach i jetpack w dupie?
Film o kosmicie, który poluje na ludzi dla sportu i trofeów, czy to takie trudne?
Potrzebne te hybrydy, autystyczne dzieci, zbroje jak z Ironmana?
Ten film to jeden wielki bajzel, obejrzałem raz i więcej do niego nie wrócę.

No to tu akurat trafiłeś kolego bo o ile mi wiadomo to jednym z niezrealizowanych pomyslów Blacka było wypuszczenie na bohaterów tego "dzieła", hordy zmutowanych predatorów gdzie jeden miał mieć rzeczywiście 2 pary rąk. Miało tam być chyba jeszcze więcej nonsensów niz ostatecznie dostaliśmy. Można poszukać na necie. To jest chyba pierwszy film Uwe Bolla z którym Uwe Boll niemiał nic wspólnego :)

W następnym filmie będzie tropiony przez organizację Monarch na Wyspie Czaszki. Scena początkowa pokaże jego pojedynek z Kongiem. Tak będzie miał wysokość 10 pięter lub więcej. Nie będzie już nawet potrzebował statku. Sam będzie generował taką ilość gazów, która pozwoli mu na samodzielne loty w kosmosie

Dlatego teraz z perspektywy czasu Predators wydaje się całkiem udany. Też co prawda wprowadzili tam dwa typy predatorów, ale to był tylko dodatek. Główna różnica była taka, że zamiast polować na ludzi na Ziemi, to mieliśmy polowanie na ludzi na innej planecie. A tak mieliśmy to co chcieli fani czyli ekipa mega zakapiorów kontra predator/predatorzy w tym przypadku. I nie przypominam sobie żenującego humoru tam. Jedyne co to Adrien Brody nie nadawał się na główną rolę, do tego większość filmu była po prostu 'meh', ale nadrobili tam ważną rzecz - w oryginale Billy zasługiwał na jakąś walkę z tym swoim nożem i szkoda, że zginął offscreen. Tam dali za to Japończyka z kataną i jego walka z predatorem to chyba najlepsza część filmu.
Z tegorocznego Predatora zaś nie zapamiętam chyba nic fajnego. Szkoda mi trochę Thomasa Jane jedynie, to dobry aktor a tutaj dostał scenariuszową kupę do zagrania

Predators podobał mi się od razu jako pełnoprawny spadkobierca dwóch pierwszych części. W pewien sposób był kalką-hołdem oryginału. Teraz tylko McTiernann mógłby uratować tą serię. Może jeszcze Bloomkamp alba Villneuve. Innych nie widzę reżyserów

Marka rozmieniona na drobne. Jedynka to był gigant. Dwójka bardzo dobra. Cała reszta do zaorania. Może jeszcze w Predators było znośnie.

W pełni popieram.
1 i 2 klimat, akcja i groźny Predator oraz Predators... bo to chyba jedyna słuszna wersja współczesnych czasów.

The Predator (2018) to jest jakaś masakra. Film wygląda jak średniej klasy B. Idiotyzmów co nie miara. Predator idiota, który włącza stoper i urządza sobie polowanie z grupą jeszcze większych idiotów, brakowało tylko żeby ten mały wyskoczył na solo z tym Ultimate Predator. Zero klimatu, zero grozy, aktorzy? chyba spod monopolowego by zagrali bardziej wiarygodnie... po prostu oczy łzawią, na to, co zafundował Nam Shane Black - powinien być osądzony za to "dzieło". A Ci, którzy twierdzą, że The Predator to kino takie jakie oczekuja widzowie w dzisiejszych czasach, to są albo mało inteligentni albo sami siebie nie szanują, albo ja żyję nadal w erze VHS i powinienem się obudzić.

Pozdrawiam

Piwko dla Ciebie ;)

Film dla dzieci, pojechałeś

dla ludzi o mentalności i wymaganiach dzieci - tak byłoby trafniej

Niestety również się bardzo zawiodłem...nie znajduję w tym filmie niczego co pozwalołoby mu być następcą oryginału z 1987 roku. Predators Rodrigueza jakoś się jeszcze bronią. Ten film niestety na poziomie AvP. Szkoda. Tak zmarnować potencjał.

Liczyłeś że Cie film zaskoczył i Cię zaskoczył XDDDD
Pewnie że to GNIOT, i to klasy numer jeden.