Jak zwykle u boskiego Clinta nie zabrakło poczucia humoru i właśnie między innymi za to tak bardzo go lubię.
No i właśnie tego nie rozumieją ci, których bulwersują sceny łóżkowe w tym filmie. Wszystko biorą śmiertelnie serio, a w tym filmie skazanie faceta jest serio, życie prywatne Steve'a nie do końca.
A jeszcze lepsze było to : " Bob dlaczego mi nie przyłożysz ? padnę zalany krwią i dobrze bo zasłużyłem , potem idź do domu sprać żonę bo to lubi " Rozwaliło mnie to totalnie :D :D :D