bo sęk w tym żeby nie traktować tego filmu tak całkiem serio i tak całkiem dosłownie. ten film ma coś udowodnić poprzez dość drastyczne i trochę naciągane metody. nie należy do genialnych, ale i nie do najgorszych. da się oglądać nie zasypiając i zakończenie zaskakuje. budujący film, naprawdę. :)
przy każdej wiadomości od "sprawców" na końcu pojawia się tekst "love is truth". przez cały film przetaczająca się informacja jest taka, że miłość jest prawdą. bez wzajemego zaufania i szczerości/prawdy nie ma niczego prawdziwego. dosyć ciekawa realizacja. miałam wątpliwości czy faktycznie to obejrzeć, bo obawiałam się kolejnego naśladowcy piły, ale dość przyjemnie się zaskoczyłam, chociaż - jak już napisałaś - film nie jest genialny. jest jednak dosyć przyjemny w swoim przekazie.
dokładnie. sama też trafiając na ten film zupełnie przypadkiem zastanawiałam się czy to może być warte uwagi zwłaszcza patrząc na dość niską ocenę na FW, ale spokojnie zasługuje na 7. :)