Żyjący w Los Angeles, początkujący aktor Andrew "Large" Largeman (Braff) zmuszony jest do odbycia swoistej podróży sentymentalnej do rodzinnego New Jersey. Nieuchronnie zbliża się do unikanej przez lata konfrontacji z ojcem (Ian Holm - "Aviator"). Na każdym kroku spotyka starych znajomych tworzących specyficzną mozaikę osobowości. Zbieg... czytaj dalej
Film robi się dobry po trzydziestu minutach. Wtedy zaczyna się opowieść o poszukiwaniu osobowości, zrozumieniu siebie i zdobywanie chwili, jakby miała być tą ostatnią. Opowieść o sfatygowanym malkontencie dla malkontentów, którzy oczekują życiowego przełomu.
Mamy tu interesujący scenariusz, dobrze nakreślonych...
Ostatnio zauważyłam w filmach taką tendencję, że faceci to "ofiary" (rozmemłańcy, "wrażliwcy"), a inicjatorem znajomości jest dziewczyna, zwykle nieźle pokręcona. Pytanie: czy w dzisiejszych czasach tak jest, a jeśli tak to czy to dobrze?