Niesamowita scena erotyczna w bibliotece. Po prostu arcydzieło. To najlepsze "kochanie się" jakie widziałam w filmie. Pełno w niej urzekającego romantyzmu i zwierzęcego seksu. Pełna dziesiątka, ale nie tylko dla tej sceny, dla całego filmu. z Pewnością "Pokuta" zalicza sie do filmów, które ja mianuje oscarowymi. Przepiękna historia nieszczęśliwej miłości. A zakończenie... nie mogło byc lepszego. To najwspanialszy melodramat obok "Przeczucia" jaki widziałam w życiu. Tylko jeszcze na "Przeczuciu" tak wielkie płynęły mi łzy. A powiem szczerze, że nie jestem fanką melodramatów,dramatów i innych ckliwych opowieści (no chyba ze sa naprawde dobre), więc to, że urzekł mnie ten film jest naprawdę czymś wielkim. No i znow sie zakochalam - James McAvoy :) Gorąco polecam. 10/10. Prawdziwy kinomaniak nie może pominąc tego filmu w swojej kolekcji.
Zgadzam się, scena erotyczna w bibliotece była wspaniała. oglądając ją pomyślałam "jej, ależ scena". Kolory, zbliżenia kamery, dźwięk - wszystko jest idealne.
Zgadzam się całkowicie!:) Jedna z najlepszych scen erotycznych, jakie widziałam w kinie:) A ten moment kiedy Robi pyta Cecylię "Dlaczego płaczesz?!"... Cudowny!:) Fantastyczna scena!:)
Tak! Pomyślałam to samo co wy i "bibliotekę" obejrzałam 2 razy :p
Naprawdę arcydzieło .
zdecydowanie !! scena (jak i cały film) godna oscara, każdy szczegół dopracowany, aż kipiało namiętnością, rewelacja. Ogólnie cały film pięknie przedstawiony. I jeszcze ta scena na końcu ze starą Briony kiedy o tym wszytskim opowiada... po prostu wow !!
Film podobał mi się średnio, ale scena erotyczna wyszła pięknie. I dość często do niej wracam. A oto wspomniany fragment:
http://www.youtube.com/watch?v=izs4_0X7UlY&feature=related
Oj, tak. Ta scena w bibliotece była cudowna, jedna z lepszych scen
erotycznych jakie widziałam.
Jak dla mnie oscarową sceną jest scena z obozu.
Pokazanie całego obozu w jednym ujęciu. Bez cięć, ciągły ruch kamery... I ta muzyka...
Robi wielkie wrażenia, znakomicie zrealizowana. Najlepsza scena z filmu moim zdaniem.
Mnie także bardzo podobała się ta scena. Oglądając film byłam zdziwiona, że reżyserowi udało się ją tak dobrze zekranizować, gdyż w książce także miała dość znacząca rolę.