Bez przesłania?? Płytki to ty jesteś. Film ukazuje prawdę o Ameryce, o tym co jest dla nich tak naprawdę ważne i jak bardzo mają w dupie swoich rodaków. Paul mówi do porywaczy, że nie jest żadnym żołnierzem i nie jest winien sytuacji w Iraku, tak samo porywacz, że nie on jest odpowiedzialny za 11 września, za Sadama itp, a jednak terrorysta stracił dzieci, Paul traci życie. Za co?? Za decyzję władz to zwykli ludzie ponoszą straty. Dla nich jak było to bardzo dobrze ukazane liczyło się bardziej utrzymanie ciszy, nie chcieli rozgłosu w mediach, oszukali go w sprawie White'a, czy jak mu tam było (tego studenta co niby uratowali - okazuję się na końcu, że dopiero go znaleźli). Szef działu personalnego myślał tylko o ratowaniu własnej dupy, żeby wina na nich nie spadła, zamiast próbować coś robić, a w FBI dla kolesia ważniejszy był nr ubezpieczenia <lol>. Niestety taka często jest prawda. Okrutna. W innych wątkach piszecie, że durny bo len tracił zapalniczką, że naciągana scena z wężem. Ciekaw jestem jakby was wsadzić do bagażnika/trumny, siedzieli byście w ciemnicy, jakby was porwali, gdybyście mieli jedyny kontakt z innymi tylko za pomocą telefonu. Co byście wtedy zrobili. Człowiek nawet najbardziej opanowany, inteligentny i na co dzień niepodany na stres w tak ekstremalnych sytuacjach panikuje i nie myśli racjonalnie. Węże poruszają się pod ziemia również. To, że dopiero po godzinie znalazł język angielski?? Spróbujcie tutaj coś znaleźć cwaniacy: http://www.amazon.co.jp/ bo nie wiem czy widzieliście, ale tel miał ustawiony jakiś język arabski język/krzaczki ;) W tym filmie nie ma efekciarstwa, wartkiej akcji, czy jakiejś wspaniałej scenografii (Podobno do przełknięcia ta?? Rzeczywiście trumna, parę rekwizytów, główny aktor umorusany, aż dziwne, że Tobie się spodobało i uważasz to za najlepsze w filmie), chodzi tu właśnie o przesłanie. Takie jest moje zdanie i jeżeli ktoś ma inne to nie jestem przeciw niemu, ale pisanie o braku przesłania oraz płytkości filmu świadczy tylko o waszej inteligencji i że tego filmu wcale nie zrozumieliście.

Pzdr.

kolega wyżej ciekaswie sie wypowiedział ale każdy wie jak jest ale USA nie ma w dupie swoich obywateli tak jak nasz premier i jego podwładni mają całą sprawe z katastrofą w SMOLENSKU ;]

więc nie sądze że temat o porwaniu kierowcy ciezarowki zakopanego w trumnie jest czyms o czym mozna by nakrecic film, liczyłem na coś naprawde zawikłanego;/ poprostu stracone półtora godziny czasu...

masakra

Taak ale żeby dać 1 ?! Dla mnie to przegięcie, 1 jest dla kompletnych gniotów typu Puls, Armageddon (nie ten słynny z Brucem W. tylko http://www.filmweb.pl/film/Armageddon-2009-501475 ).
Zresztą, czego wymagać, jeśli ktoś ocenia 'Ciemność' na 10 (rzeczywiście cholernie zawikłany film, prawdziwa łamigłówka, ale nawet jemu podwyższyłam ocenę na 2) a 'Dzień świra' na 5.

Może i chodziło tu o jakieś przesłanie o którym piszesz ale jednak film powinien być wykonany w sposób mądry a nie to co zobaczyłem na ekranie...

http://www.amazon.co.jp/ - znalazłem angielski po 3 sek - (górny prawy róg) ;-).
Film ogólnie niezły.

Osoba się nie zna i osoba nie ma pojęcia co znaczy słowo "płytki" skoro pisze takie bzdury...

Nie wiedzieć czemu, ten post zalatuje mi prowokacją...

Po części się zgodzę z autorem tematu, że film nie jest jakiś super ciekawy i na kolana nie powala. Średniawka pomimo dość zaskakującego jak dla mnie zakończenia.