Niezwykły, trzymający w napięciu film, który przykuwa widza do fotela. Nowatorski scenariusz i świetna rola Ryana Reynoldsa ("Narzeczony mimo woli", "X-Men Geneza: Wolverine") sprawiły, że film zdobył wiele nagród filmowych, takich jak Brązowa Żaba (najlepszy operator, Camerimage 2010) czy Goya 2010 (najlepszy scenariusz, dźwięk, montaż).
Budzi się. Wokół jest ciemno. Woła o pomoc, ale jego głos odbija się od desek. W końcu udaje mu się znaleźć zapalniczkę. Nerwowo rozpala płomień. Orientuje się, że leży zamknięty w trumnie. W jego kieszeni dzwoni telefon...
Paul Conroy (Ryan Reynolds) pracuje na kontrakcie w Iraku. Pewnego dnia podczas zorganizowanego ataku zostaje porwany. Kolejną rzeczą, jaką pamięta, jest pobudka w zakopanej pod ziemią trumnie - zostaje pogrzebany żywcem. Nie zna swojego oprawcy ani przyczyny uwięzienia. Może być gdziekolwiek, w każdym miejscu liczącej setki kilometrów kwadratowych pustyni, a tlenu wystarczy mu zaledwie na 90 minut. Aby przeżyć, musi wydostać się z klaustrofobicznej pułapki. Ma zapalniczkę, telefon komórkowy i długopis.

Młody Amerykanin, Paul Conroy (Ryan Reynolds), pracuje przy transporcie zaopatrzenia dla irańskich wiosek podczas wojny. Pewnego dnia jego konwój wpada w zasadzkę zorganizowaną przez terrorystów, wszyscy towarzysze Paula zostają zabici, a on sam ogłuszony, uprowadzony i pogrzebany żywcem. Gdy się budzi, ma przy sobie komórkę, zapalniczkę i długopis, porywacze żądają okupu, a on ma jedynie półtorej godziny na wydostanie się z trumny.

Akcja toczy się w Iraku, w roku 2006. Grupa Irakijczyków atakuje amerykański konwój. Kierowca ciężarówki, Paul Conroy, traci przytomność, a kiedy się budzi w kompletnych ciemnościach, uświadamia sobie, że jest związany i zakneblowany. Na próżno zaczyna wzywać pomocy. Próbuje się oswobodzić, znajduje przy sobie zapalniczkę i w końcu odkrywa, że leży w trumnie i został żywcem pogrzebany. Od tej pory rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem, bo tlenu wystarczy na nie więcej niż 90 minut. Paul ma jeszcze nóż, telefon komórkowy i długopis. Czy uda mu się wyrwać ze śmiertelnej pułapki?