zyciowa chyba rola Brada Pitta, moim osobistym zdaniem życiowa obok tej z 12 monkeys ale ta lepsiejsza, w sumie nie wyobrazam sobie innego aktora w tej roli, no ale mniejsza juz o to - sam film jest w mojej pierwszej piatce ulubionych dzieł, naprawde cudowne zrealizowana ekranizacja ksiązki, lepiej nie mozna było tego zrobic. 10/10
Tak, coś w tym jest. Pitt świetnie gra ludzi niezrównoważonych umysłowo. Durden w jego wykonaniu jest doskonały.
Polecam go sprawdzić w Siedem gdyż moim skromnym zdaniem swoją kreacją tam przewyższa nawet tą w Fight Clubie.
W 12 małpach grał kiepsko, i niby podobne kreacje (12 małp, fight club), ale różnica między jakością gry w tych dwóch filmach jest olbrzymia.
Kiepsko? Byl za nia nominowany do Oscara. Powinien go zgarnac.
Jesli juz o najlepszych rolach mowa to swietna jest tez jego rola w "Kalifornia" i w "Babel"
Nigdy gościa nie lubiłem. Później obejrzałem Bękarty Wojny, Siedem oraz Podziemny krąg i Pitt stał się jednym z moich ulubionych aktorów :)
Brad Pitt jest naprawdę świetnym aktorem...z którego zrobiono wielką gwiazdę i celebryta,przez co większość ludzi go tak postrzega.Niesłusznie...