Jak w temacie. Kim jest Jack? Cytat z filmu: ,,Jestem uśmiechniętą miną Jacka''
Jak się wprowadził do rudery to czytał jakieś dzienniki czy coś w tym stylu i tam też było mniej-więcej coś takiego, że typ pisał, że jest niewolnikiem samego siebie.
W opisie filmu chyba wystąpił błąd, ponieważ nigdzie podczas dialogów nie powiedziano wprost, że narrator ma na imię Jack. Natomiast w obsadzie rolę Edwarda Nortona nazwano już poprawnie minem "narratora". Imię Jack pojawia się gdy narrator przegląda czasopisma medyczne i od tamtej pory często wypowiada uwagi w stylu "Jestem Uśmiechniętą Miną Jacka". Bohater przedstawia się jako dane części ciała lub stany, ale nigdy nie mówi, że tak właśnie się nazywa. Warto też zwrócić uwagę, że w książce używane jest imię Joe, np "Jestem Zgrzytającymi Zębami Joego". Jack oraz Joe to bardzo popularne imiona, podobnie jak nasz Jan. Filmowy Jack to nie wybrana jednostka, zatem cytat "Jestem Uśmiechniętą Miną Jacka" nie znaczy, że jest on "niewolnikiem samego siebie"
Czyli sugerujesz, że teksty takie, jak 'Jestem pękniętym sercem Jacka' itp. odnoszą się tak naprawdę nie do głównego bohatera (personalnie), ale do przeciętnego człowieka (ew. przeciętnego obywatela USA)?
Nie. Chodzi mi raczej o to, że interpretując cytat "Jestem Pękniętym Sercem Jacka" bardziej powinniśmy zwracać uwagę na "Jestem Pękniętym Sercem...", a więc nie możemy twierdzić, że bohater to Jack, który w danym momencie ma pęknięte serce. Natomiast w ostatnim zdaniu mojej poprzedniej wypowiedzi (bo zapewne o nim myślisz zadając to pytanie) twierdzę, że "Jack" to tylko zwykłe imię, które bez problemu można zamienić na chociażby "Joe". "Jack" to tylko zbiór liter zaczerpniętych z czasopisma, a nie bohater filmu.
Nigdzie ani w filmie ani w książce główny bohater nie zostaje wymieniony z Imienia. Taki koncept. A co do różnych "organów" różnych ludzi, to cytując prosto z książki (rozdz. 7, ok. 3. strony):
"Znalazłem w piwnicy stosy "Reader's Digest" i teraz ich sterta wala się w każdym pomieszczeniu.
Życie w Stanach Zjednoczonych.
Śmiech jest najlepszym lekarstwem.
Sterty czasopism są prawie jedynymi naszymi meblami.
W najstarszych numerach jest seria artukułów, w których ludzkie organy przedstawiają się w pierwszej osobie: Jestem macica Jane.
Jestem prostata Joego.
Poważnie. I Tyler przychodzi do stołu w kuchni bez koszuli ze swoimi malinkami i mówi: bla, bla, bla, bla, bla, wczoraj wieczorem poznał Marlę Singer i kochali się.
Słuchając tego, jestem totalnie pęcherzyk żółciowy Joego."
Tak to się zaczęło.