Uwielbiam takie filmy, więc nie będę obiektywny. Mi się podobał. Nie zawiodłem się, choć szczerze liczyłem na więcej. Coś mocniejszego. I film tak - ma mocne sceny, tak - jest krwawy, tak -szybko dostajemy właściwą akcję, która mi się podobała, ale i tak - zwiastun sporo zdradza, tak - jest dużo dziwnych sytuacji/ zabiegów począwszy od dzikiej miejscami pracy kamery, po wręcz groteskowe sceny śmierci. Co ma swój urok ;) bohaterowie prości (antagonista jest ciekawy) , dialogi też, zwiastun zdradza dwa zwroty akcji, ale nie finał - który imo jest dziwny. Więcej nie zdradzam. Dla mnie bomba film, chcę tanich więcej nawet jeśli mają jakieś mankamenty
Dlatego ja nie nigdy nie oglądam zwiastunów, nie warto. Zdaje się, że ten sam facet zrobił film ,,Nie przeżyje nikt'' (2012)wydaje sie podobny, a nawet bardziej krwawy.
Mam pytanie SPOJLER czy w końcówce chodziło o to, że snajper przebrał w swoje przebranie kogoś innego np kogoś z jej przyjaciół, osobę która jeszcze żyła i ona tę osobę zabiła, a on wiadomo żył i zastrzelił ją?
Może za słabo się skoncentrowałam, bo inaczej rozumiem dużo bardziej skomplikowane fabuły, więc zazwyczaj nie mam tego problemu.
Obejrzałam jeszcze raz i SPOJLER faktycznie sama się postrzeliła. Chyba byłam zmęczona i dlatego tego nie zauważyłam, a przyjęłam, że zabił ją ktoś jak jest najczęściej w filmach. To miała pecha i to niezłego.
SPOILER
W sumie film jest jednak dosyć prosty. Przyznam, że w momencie, gdy zabiła snajpera myślałem, że może zajmie jego miejsce, a sama broń ma w sobie jakąś "klątwę";) Jak na Kitamurę jestem jednak bardzo rozczarowany całością.