Całkiem przyjemny film oczywiście nie jest to kino najwyższych lotów ale obejrzeć się da. Najbardziej zainteresował mnie wątek paczki przyjaciół ale to może dlatego że mam słabość do Więdłochy. Wątek tego profesora i dzieciaka nudny jak flaki z olejem nawet wizytę w prosektorium obejrzałem lekko ziewając. Podobnie wątek Ivanki i Patryczka tego też mogłoby nie być choć do pani Magdy również mam słabość ;) Szkoda że Julia umarła choć mam świadomość tego że jej wyzdrowienie byłoby dosyć banalne