że ten film ma oniryczny klimat. Nie mam oczywiście na myśli tego że można na nim zasnąć - tylko że jego fabuła kojarzy mi się ze snem. Nie oglądałem wielu takich filmów - ale np; Zagubiona Autostrada miała podobny klimat miejscami - tylko że ten film jest prostszy (na plus).
I ta muzyka: http://www.youtube.com/watch?v=n4CCWGF8hKo kojarzy mi się z jedną znaną piosenką ale nie mogę sobie przypomnieć.. może ktoś pomoże?
Podoba mi się sposób w jaki twórcy pokazali zachowania postaci wydają się irracjonalne - ale z drugiej strony pokazane są tam osoby które z jakiegoś powodu prowadzą również nocny tryb życia - a zmęczenie czasami zabija część wątpliwości i obniża zmanierowanie.
Scharakteryzowanie filmu jako 'oniryczny' trafia w sedno. I teraz już potrafię nazwać to, co mnie w tym filmie tak pociąga.
Skąd inąd, chętnie obejrzałbym coś w tym klimacie. I o tym poziomie zawiłości :-) Bo z tą onirycznośćią kojarzą mi się niektóy filmy Tarkowskiego (Stalker), albo Polańskiego (Lokator, trochę Chinatown); jednak Stalker i Lokator trącą dodatkowo surrealizmem, windują tą senną efemeryczność poziom wyżej. A aktualnie bardziej trafia do mnie prostota "After Hours". Może @widz00 może coś polecić?
Z tak prostymi filmami może być problem. Na pewno Zagubiona Autostrada Lyncha była filmem w klimacie dziwnego snu - ale proste to to nie jest. Oprócz tego nasuwa mi się Mordercze Lato (Summer of Sam) oglądałem ten film tylko raz - ale zapamiętałem właśnie tak (mimo iż to w praktyce zupełnie co innego niż After Hours). Drabina Jakubowa (?). Kroniki Portowe są dla mnie sennym filmem a to jeszcze coś innego jeśli chodzi o motyw.
Cholerka znam jeden film podobny bardzo klimatem do Po godzinach. Tylko nie pamiętam tytułu. To się działo w latach 80tych, w USA w sylwestrową noc. Film naprawdę miał podobny klimat - też działo się coś pokręconego i ludziom nie wypalił sylwester.
Hm... Zaginiona Autostrada jasne, Kroniki Portowe również. Co do reszty, nie jestem przekonany. A ten film o którym wspominasz to nie będzie czasem "Ostatnia Noc"? Nie oglądałem tego ale tak mi z opisu wygląda...
Przypomniał mi się jeszcze "Into the night" - http://www.filmweb.pl/film/Ucieczka+w+noc-1985-6471 ; wydaje mi się podobny w konstrukcj do "After Hours".
W tym filmie o którym mówię jeden bohater wymyślił że zarobi kasę bo całą noc będzie trzeźwy i będzie jeździł po mieście - ludzie którym udał się sylwester raczej nie zmieniają lokacji więc trafiały mu się same awantury. Co do tego Into the night to muszę obejrzeć.
Znalazłeś może tytuł tego filmu o Sylwestrze? jestem zainteresowany, brzmi ciekawie!
Właśnie nie a szukałem - nawet wpisując słowa dotyczące filmu w wyszukiwarkę. Widziałem ten film dość dawno temu w nocy w TV i nie pamiętam tytułu.