Sarah Jenks (M. Gilbert) zaprzyjaźnia się z Sandy Barlow (J. Fisher), towarzyską dziewczyną, która niedawno przeprowadziła się do ich małej wiejskiej społeczności. Wkrótce staje się celem jej psychopatycznego ataku. Wściekła na Sarę i jej męża za odmowę pożyczki przekonuje zarówno mieszkańców wioski jak i odpowiednie służby, że Sarah maltretuje własne dzieci...
Nie moge powiedzieć 'podobał mi się' bo to zabrzmiałoby chyba nie na miejscu. Powiem więc że film jest świetnym dramatem. Mimo to, jest bardzo irytujący. Patrząc na poczynania Sandy miałam ochotę wejść w telewizor i ją zabić. To straszne że tacy perfidni, nie mający uczuć, manipulatorzy żyją wśród nas.