Moondog, powszechnie znany i lubiany lekkoduch, za nic ma wszelkie zasady. Przedziwnie ubrany, zawsze z jointem i alkoholem w zasięgu ręki, dzień po dniu włóczy się po nadmorskiej okolicy w poszukiwaniu dobrej zabawy. W nielicznych chwilach, gdy zostaje sam ze sobą, spisuje odczucia i doznania. I choć nieustannie odurzony pozornie sięga dna, bliski jest zdobycia szczytu jak nigdy.
Nie zasługuje na więcej. Momentami zabawny. Cały przekaz filmu sprowadza się do uwielbienia przyjemności i sprowadzania do niej sensu życa. W końcówce liczyłem na jakiś morał /refleksję....Nie doczekałem się :( Hedonizm w czystej postaci.... Wyznawcom tej filozofii na pewno się spodoba ;)
Film nie jest komedia tylko dramatem obyczajowym. Wbrew pozorom bardzo inteligentny. Ja widze w nim przestroge - co staloby sie majac mase pieniedzy, ciagle pijac i zdradzac zone a takze, ze pieniadze nie sa najwazniejsze tylko zyczliwi ludzie wokol. Slepa pogon za pieniedzmi moze doprowadzic do tragedii - jak u...
Harmony Korine po 7 latach wreszcie wraca z nowym filmem. Jest to chyba jego najbardziej przystępne dzieło. Nadal jednak na pewno mocno podzieli widzów. Nie byłby to film Korine'a gdyby nie podzielił.
Jest to właściwie takie stoner comedy. Nie byłem jakimś wielkim fanem poprzednich filmów reżysera, ale tutaj...