z tym ubraniem to tez to zauważyłam, chyba jakies przeoczenie nastapiło w scenariuszu...zwłaszcza, że jak Stevie pokazywała rozmiar swoich piersi to miała pod soba bluzkę....

Bardzo ciekawa uwaga! O ile nie pozwolono im przed przesłuchaniem uzupełnić garderoby (nie wiemy), to byłby to świetny trop!

Dokładność testów wariograficznych jest sprawą dyskusyjną. Niektórzy twierdzą, że dokładność wynosi od ok. 70% do 90% przypadków, krytycy twierdzą, że na badanie ogromny wpływ ma sposób przesłuchiwania czy zadawania pytań. Na niekorzyść wariografu świadczy też przypadek Aldricha Amesa – rosyjskiego szpiega w USA, który dwukrotnie przeszedł pomyślnie badanie poligrafem bez wykazania żadnych nieprawidłowości.

W psychologii opracowano wiele innych sposobów wykrywania kłamstwa. O tym, czy dana osoba kłamie, można wnioskować, obserwując ruchy jej oczu, ton głosu, gestykulację i inne komunikaty niewerbalne.

źródło: wikipedia
polecam również:
http://praktypedia.pl/Jak_oszuka%C4%87_wariograf_(wykrywacz_k%C5%82amstw)
;)

Wiem, że jest sprawą dyskusyjną, ale może być pomocne :) Myslę jednak, że wystarczyło sprawdzić kto ma na sobie ubranie i byłoby po sprawie ;)

Hm, a gdyby przestępcy też ściągnęli swoje prywatne ubranie? Czy nieuważnie oglądałam?...

Ale kiedy mieliby to zrobić? Wybiegli na ulicę i wymieszali się z zakładnikami, nastepnie wszystkich zgarnęła policja.

Nie rozumiem... Przeciez przestepcy wchodzac do banku mieli juz ubrania malarzy, wiec nie wiem skąd Twoj pomysł o tym, że pod spodem mają prywatną garderobe?

Był nawet taki fragment, że jedna z porywaczek była biuściasta ;) Kobita siedziała na przesłuchaniu, miała odpięty strój malarza i spod niego wystawał top. Poza tym myślę, że jeżeli pierwotny plan udałby się to oni uciekliby inną droga i gdzieś zrzucili przebrania i nie byłoby czasu na zakładanie "cywilnych" ;)

Akurat badanie wariografem nie może stanowić dowodu ostatecznego w sprawie i to w żadnym kraju demokratycznym także takie badanie nic by ni dało- a poza tym wcale nie trzeba się na nie zgodzić- nikt cię nie może do tego zmusić

dokładnie o tym samym pomyślałam ! ;)

Po wejsciu do banku mieli biale kombinezony. Gdy zamkneli zakladnikow na dole i kazali sie rozebrac, sami weszli do biur i zamienili biale kombinezony na czarne takie jak reszta. Biale ukryli w skrytce, w ktorej byl Owen, ktory pozniej wyniosl je w torbie. Natomiast do workow z ubraniami zakladnikow dorzucili swoje prywatne ubrania przyniesione "z domu".

Naprawde to takie trudne do zalapania?

Nietrudne, widocznie nie oglądałam uważnie, bo nie pamiętam tego :P ;)

A najgłośniej się burzy..

Ależ ja się nie burzę ;)