Może mi ktoś wytłumaczyć i opowiedzieć koniec filmu? Ogladałam do momentu w którym główna bohaterka szła z dziećmi na dworzec, potem grała z nimi w warcaby. Wiem że potem trafiła do więzienia , czemu ??
Bo usiłowała zabić dzieci, i sama popełnić samobójstwo. Odratowali ją. Podczas rozprawy w sądzie jej mąż postanowił zmienić zeznania, i całą winę zrzucił na siebie. Koniec.
niezupełnie tak- film konczy sie na korytarzu sądowym kiedy mąż grany przez Janiczka dostaje w brzuch i w glowe ciosy od kolegi(taki grubszy,pojawil sie w scenie grania z dziećmi w pilkę)
Jedyne co mnie w tym filmie denerwowało - zbytni chaos i zmiana czasu akcji. Film chyba powinien sie skończyć na scenie gdy podcina sobie żyły, bo później, tak trochę dziwnie film sie nie klei. Ja daje 8/10, fajnie, że zagrały dość mało znane twarze i świetny film, prócz właśnie tej zmiany czasu akcji. Wiem, że jest to dość modne i ostatnio w kilku nowszych filmach to też zastosowano, ale tutaj wg mnie to nie pasowało, tak jak np (pasowało) w Szóstym Zmyśle. Aha, wg mnie to Wszyscy Jesteśmy Chrystusami powinno wygrać na FPFF w Gdyni.