Właściwie to mógłby być western amerykański. Rzecz zaczyna się w ładnym, schludnym westernowym miasteczku, gdzie wszyscy są dla siebie mili, mają ładne ubranka zapięte pod szyję i z uśmiechem na ustach wypowiadają swoje kwestie - krok dalej i tęcza by im z tyłka wystrzeliła. Sytuacja ulega nieznacznej zmianie gdy...
z wypowiedzi, których nie znajdziecie
w spekulacjach o kinie:
As much as the three Sergio’s (Leone, Corbucci, and Sollima), it was Tessari with his two Ringo movies (A Pistol For Ringo and The Return of Ringo) that popularized the Italian western genre in the beginning. But after a few years, with a couple of...
Gdy oglądałam to dzieło znałem już późniejsze włoskie westerny z tryptykiem Siegio Leone na czele. Od początku jak widać wyróżniały się stylem i oryginalnością. Tak więc i ten jeden z pierwszych chyba był niesamowity u pełen zaskakującej treści. Mimo że wydawał się z początku pisany na kolanie i posiadał dość prostą...
więcejTytułowego Ringo trudno lubić (w sumie można, ale ja do niego nie pałałem sympatią). Może dlatego że to straszny cwaniak, który myśli jedynie o pieniądzach i niby ma dobre serduszko, a jednak nawet nie kiwnie palcem gdy widzi jak zabija się niewinnych ludzi, chyba że sam czuje się bezpieczny. A może dlatego że Giuliano...
więcejnaprawde świetne spaghetti! jest tu wszystko czego się wymaga od tego typu filmu: czarny humor, pomysłowo podana przemoc, cynizm, groteska, naciąganie pewnych schematów. I co lepsze film nie ma żadnych wpadek scenariuszowych czy reżyserskich, co - mimo wszystko - często zdarza się we włoskich westernach.
Wielki szacun...