PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606542}

Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales
6,8 162 345
ocen
6,8 10 1 162345
4,9 14
ocen krytyków
Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Od pewnego czasu (zwłaszcza po zakupieniu Marvela przez Disney'a) coraz więcej filmów w naszym kraju jest wypuszczane z dubbingiem. Dla mnie to tragedia . Zawsze się śmiałem, że Niemcy wszystko dubbingują a u nas lektor (mimo, że z napisami najlepiej) jakoś brzmi i jesteśmy do niego przyzwyczajeni od lat filmów i tv.podłożenie głosu pod Thora, Spajderka i innych superbohaterów brzmi żenująco... Gdy teraz zobaczyłem zwiastun Piratów z dubbem to aż mi włos stanął dęba... Nie wiem i nie chce wiedzieć kto będzie podkładać głos pod Kapitana Sparrow'a.... Mam nadzieję, że w czasach fali dubbingowej wciąż będzie można w kinie wybrać wersję napisami bo inaczej to będzie pierwsza część na którą ja i wielu moich znajomych nie pójdziemy do kina na premierę i poczekamy na wersję z napisami na blu-rayu

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Sasayaki

pier.ol się

ocenił(a) film na 8
Sasayaki

A może ty jesteś debilem może nie każdy chce czytać napisy... Ja osobiście toleruje napisy w kinie ale w tv czy na DVD już nie albo dubbing albo lektor

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Sasayaki

niektorzy wola lektora kosztem napisow i koniec tematu. ze ty lubisz partie x to nie znaczy ,ze inni ja uwielbiaja. Nie dziwie sie ,ze wybuchasz smiechem , w kolejce po rozum zapewne nie stalas. Brak jakiegokolwiek logicznego myslenia jest przerazajacy. Proponuje rozpedzic sie i walnac glowa w sciane. Moze pomoze. Aczkolwiek ja , jak i inni uzytkownicy filmweba szczerze w to watpimy.

bizar800

Kiedy ja stałam w kolejce po rozum, to tępota stała w kolejce po wódkę na "melo". Wybucham śmiechem z pogardy nad takimi nędzami. Czytać nie potrafią to "wolą" lektora. Kiedy ja stałam w kolejce po książki i zdobywałam kolejne szczeble wykształcenia - od postawówki zaczynając, a kończąc na doktoracie - to rozrywką ciemnot był "melanż" i statusy na facebooku typu "Szlachta nie pracuje".
Nie muszę walić głową w ścianę. Tobie się to przyda. Może ty i tobie podobni "użytkownicy" wypuścicie swoje rozumu z okowów ciemnoty. Może blokada puści. Aczkolwiek szczerze w to wątpie.

ocenił(a) film na 7
Sasayaki

Amen siostro.

ocenił(a) film na 6
ColeTurner_2

To naucz się ośle najprostszego języka na świecie - angielskiego i problemu nie będzie!

Sasayaki

A małe dzieci? Piraci to film Disneya.

Woo_Cash

Dla mnie samo w sobie jest oczywiste, że dzieci oglądają z dubbingiem albo lektorem.

ocenił(a) film na 7
Sasayaki

Oczywistą sprawą jest że dubbing został stworzony dla dzieci i dla osób starszych które moją duże lub bardzo duże problemy z widzeniem.
Niestety te osoby muszą oglądać gorszą wersje tego filmu. Tak samo wersja z lektorem to poraszka totalna, wyciszona muzyka, wszystkie dźwięki i wszyscy aktorzy, którzy byli wybrani selektywnie dokładnie do tej konkretnej roli.

ocenił(a) film na 3
Sasayaki

Sasayaki, ja również nie rozumiem tego koronnego argumentu przeciwników napisów. Osoby 15+ powinny spokojnie nadążać za akcją. Nie rozumiem argumentu, iż nie można skupić się w pełni. Skupiam się w pełni, nie tracę ani sekundy filmu przez dosłownie zerknięcie trochę niżej od środa ekranu.

Lektor jest optymalną opcją dla osób nienadążających, choć oczywiście niczego nie zabraniam.

ocenił(a) film na 7
Hammerschmidt

Oglądałam Pitch Black, pierwszy raz w życiu mając około 9 lat, z napisami, i nie miałam żadnych problemów z czytaniem i cieszeniem się seansem jednocześnie, no ale właśnie... ja zawsze kochałam czytać. I niestety, ale owszem, żyjemy w dobie wtórnego analfabetyzmu.

Sasayaki

Popieram Cię w 100 %. Niestety według statystyk Polacy mają problem z przeczytaniem jednej książki rocznie, co pózniej odbija się na tym że nie potrafią przeczytać jednej linijki napisów w kinie. Żenada.

Karola_32

Co się dziwić...człowieka, który nie czyta łatwo poznać. Właściwie można poznać momentalnie, po sposobie jego wyrażania się, po ortografii - a jeśli go widzisz to poznasz po bogactwie słownikowym i spojrzeniu. Takie rzeczy naprawdę widać. Co innego osoby, które np mają tak dużą wadę wzroku, że pomimo szkieł korekcyjnych nie są w stanie wyraźnie zobaczyć napisów - mogę to zrozumieć (często tak jest w grach na konsole - napisy są bardzo małe) ale znam wiele (naprawdę bardzo wiele) osób z wadami wzroku małymi jak i ogromnymi (-12, -15 dioptrii) i nie rezygnują z oglądania z napisami. Oglądają np na laptopie, powiększają czcionkę znacznie i cieszą się oryginałem. Nie wymagam napisów od dzieci czy osób starszych albo chorych. Jednak zdrowy człowiek, powinien czytać jak najwięcej. Czy to w formie ebooków czy tradycyjnej. Jestem wrogiem audiobooków, lektora dubbingu poza bajkami dla dzieci. Jeśli ludzie mają problem z przeczytaniem jednej książki rocznie, to jest to intelektualny dramat i tragedia narodowa. Nie mówiąc o tym, że przy książce tradycyjnej lub ebooku, który wykorzystuje technologię e-ink, oczy się nie męczą. One odpoczywają.

ocenił(a) film na 7
Sasayaki

Obawiam się niestety, że "Januszom i Grażynom" tego nie wytłumaczysz. Aczkolwiek zgodzę się, że człowieka oczytanego, inteligentnego, można na pierwszy rzut oka odróżnić, od całej reszty.

Sasayaki

Zgadzam się. I w większości przypadków, gdy jest dubbing, to w kinach innych niż multipleksy nie ma wcale innych wersji, więc tak, to jest problem. Gdy chciałam obejrzeć Pottera 6 z napisami, musiałam iść na seans o jakiejś poronionej godzinie, a i tak to było Multikino czy Cinema City. Poza tym sporo zdubbingowanych filmów nie jest wcale dla małych dzieciaków, które jeszcze nie potrafią czytać. Przykład - Pottery od 4 w góry - do tej pory pamiętam ryk wystraszonych 5-latków zabranych na Czarę Ognia przez rodziców bez mózgu. Nie mówiąc już o tym, że np.w Spidermanie z 2012 dubbing był kompletną porażką, specjalnie wtedy założyłam konto na fw, by podzielić się swoim odczuciem zgrozy :D .

niunia123_filmweb

Spider Mana nie widziałam. Z Harrym Potterem, to też się sprawa nieco skomplikowała, bo pierwsze trzy tomy książki jak i filmu były idealne dla dzieci. Zwłaszcza tych, które nie lubią czytać. Nic też dziwnego, że filmy miały dubbing, bo w pierwszych latach HP w Polsce, nawet same książki były mianowane na książki dla "dzieci i młodzieży", więc odbiorcami filmowymi również byli dzieci. Części 4-7 są właśnie tym skomplikowaniem, bo nikt nie myślał, że coś co miało być dla dzieci nabierze poważniejszego, mroczniejszego i silniejszego charakteru i nie będzie się już nadawało dla najmłodszych, bo niestety ale tak jest, chociaż ja swojemu ośmio czy dziesięciolatkowi nawet bym kazała czytać HP. Myślę, że w przypadku dubbingu, to został sentyment. Od nakręcenia 1 do nakręcenia 8 (tj ostatniej części filmowej) minęło kilka ładnych lat; dzieci, które ze starszym rodzeństwem lub rodzicami czekały w dniu premiery na książkę nie były już dłużej dziećmi. Byli to niemal lub dorośli ludzie. Pozostawienie tych samych aktorów dubbingowych, także nie było bez powodu - mieli dorastać, tak jak ich bohaterowie. Oraz właściciele.

Sasayaki

Czytać to jednak co innego niż zobaczyć, jak np.odrodzenie się Voldemorta. Dla mnie ta scenka na cmentarzu była cokolwiek upiorna. Nawet ostatnio, gdy oglądałam, to w pewnym momencie podskoczyłam. Zwykle jest dostępna w kinie informacja, czy dany film jest dla dzieci, czy od jakiegoś progu wiekowego. Rodzic, zabierając dziecko do kina, powinien to sprawdzić, a nie sugerować się obiegową opinią, że ,,Harry Potter to film dla dzieci".
Książki czytałam w wieku ok.8-9 lat, pierwsze cztery, bowiem wtedy jeszcze nie było wydanych trzech kolejnych, i uważam, że to odpowiedni wiek.

ocenił(a) film na 6
Sasayaki

Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi sprawdziłem czy można na filmwebie dać 'lajka', ale niestety. Dodałbym od siebie, że jeśli już mamy mówić o stracie z oglądania to pojawia się ona właśnie przy dubbingu / lektorze. Właściwie większość filmów diametralnie różni się w poszczególnych wersjach, lektor, napisy, oryginał. Jeśli ktoś nie ma problemu z oryginalnym językiem można odnieść wrażenie, że to trzy różne filmy.

DFManew999B

Bo zwykle to są 3 różne fimy w kwestii dialogowej

ocenił(a) film na 8
Sasayaki

Sasayaki Osobiście preferuję filmy z lektorem lub dubbingiem (ale dubbing tylko wtedy kiedy jest dobrze wykonany).

Mówisz że przeczytanie pojedynczej kwestii to 2s. Ok, ale ile kwestii pada w filmie? Ile stron jest do przeczytania? 20? 30? Ile czasu zajmie przeczytanie strony minutę? To wypada ci jakieś 20min filmu :/ .
Poza tym kiedy oglądam film to chcę oglądać film, cieszyć oczy widowiskiem które widzę, myśleć nad sensem filmu (jeśli takowy jest, bo przecież w avengersach nie będę się zastanawiał nad głębszym przesłaniem XD), a nie czytać. Gdybym chciał czytać, wziąłbym książkę ;) , a czasem zdarza mi się czytać książki.

Więc jeśli tak na prawdę ktoś chciałby słuchać oryginalnych, nieskalanych słów aktorów a jednocześnie czerpać pełnię satysfakcji z filmu to chyba powinien się zapisać na rozszerzony kurs języka angielskiego.

Mi lektor nie przeszkadza. Nie muszę słyszeć dokładnie co mówi aktor. Grunt że potrafię wychwycić to jak aktor mówi. Jakim tonem, tempem. A lektor jest jakby "obok".
Dubbing kiedy jest dobrze wykonany to stara się mówić tym samym tonem i tempem co oryginalny aktor. Wtedy również jest to ok :).
Takie jest moje zdanie

marcelina179

Jak by twoja siostra od dziecka oglądała filmy z napisami to by się przyzwyczaiła. Dotyczy to wszystkich zresztą. Dzieci szybko się uczą i szybko sobie przyswajają nowe umiejętności.

forek23

Tylko po co ma oglądać z napisami jak jej jest wygodniej z lektorem? Po co tu dyskutować?

marcelina179

Ok ale tylko mówię, że dzieci szybko się uczą. Gdyby w ogóle nie było żadnego dubbingu ani lektora nigdzie w tv, to dzieciaki bardz szybko przyswojili by sobie obce słówka z telewizji.

forek23

Z tym to akurat masz racje ;)

marcelina179

Moja dwuletnia siostrzenica np. śmiga na ipadzie, wie już co gdzie przycisnać, jak się ekran przesuwa. Sama na youtube wchodzi, przewija sobie filmy i ogląda ten, który jej się podoba. Moja mama tak się nie zna na ipadzie jak ona.

forek23

Jakbym słyszała o mojej dwuletniej kuzynce :D moze gadamy o tej samej :p

marcelina179

Polecam trochę poduczyć się angielskiego to wtedy nie potrzeba skupiać się na samym czytaniu napisów :P W dzisiejszych czasach nie umieć posługiwać się międzynarodowym językiem to wstyd :D

Karola_32

Wstyd to wstydzić się ojczystego języka.

marcelina179

To, że mówię płynnie po angielsku nie oznacza że wstydzę się ojczystego języka. No nie przesadzajmy...

Karola_32

Nie mówiłam tego o Tobie, tylko ogólnie.

użytkownik usunięty
Gomlin

Nikt nie odbierze Ci możliwości oglądania filmu w kinie z napisami. Mieliby zbyt duże straty. Dlatego nie przejmuję się dubbingiem, wszakże pójdę na napisy to samo tyczy się płyt DVD a jeśli chodzi o emisje w TV to jestem spokojny o lektora.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6

Dlaczego, przecież są filmy, które dostały dubbing, a potem i tak można je znaleźć z lektorem. Przykład: 101 Dalmatyńczyków, Avengers... (z resztą, telewizja często puszcza wersję z lektorem zamiast dubbingu).
Co do tej części "Piratów..", owszem - też nie jestem tutaj za dubbingiem, bo jestem przyzwyczajona do normalnej wersji, bez sztucznych głosów. Nie mam nic do polskiego dubbingu, bo Polacy potrafią zrobić coś fajnego (głównie w animowanych filmach i w grach), ale ostatnio coś za dużo tego dubbingu się zrobiło (mam tu na myśli Suicide Squad, albo Warcraft). Z reguły chodzę na napisy do kina, więc i tutaj pewnie tak zrobię.
W ogóle, o co biega z tytułem? Miało być "Martwi głosu nie mają", a tutaj jakaś.. zemsta (to aż podchodzi pod spojler).

użytkownik usunięty
ILoveRock23

Szczerze mówiąc po ostatnim newsie nie przejmuje się całą resztą i Wam też polecam. Stary tytuł był lepszy ale cóż... Najważniejsze, że Keira wraca do filmu. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

zobacz sobie http://www.filmweb.pl/film/Piraci+z+Karaib%C3%B3w%3A+Zemsta+Salazara-2017-606542 /titles nie tylko Polska ma taki tytuł, ale i w większości krajów wychodzi pod takim tytułem. kto wie, może tak zarządził Disney...

użytkownik usunięty
makintosz

A no, myślałem że tylko u nas zmienili.

makintosz

A było fajne nawiązanie do Motorhead, ale zmienić trzeba, bo z takim tytułem to on nie zarobi...

ILoveRock23

zobacz sobie http://www.filmweb.pl/film/Piraci+z+Karaib%C3%B3w%3A+Zemsta+Salazara-2017-606542 /titles nie tylko Polska ma taki tytuł, ale i w większości krajów wychodzi pod takim tytułem. kto wie, może tak zarządził Disney...

Dlaczego ma cierpieć na tym mój komfort oglądania, bo osobiście wolałabym skupić się na akcji w filmie niż na głupich literkach, i zostałam potraktowana jak i reszta ludzi wolaca lektor jak śmieć, i mam czekać aż będzie w tv, z jakiej paki? Gdzie poprzednie części nie były szpecone dubbingiem, bo przez to ten film na prawdę dużo traci według mnie

użytkownik usunięty
martachojnacka1998r

Przecież nawet gdyby nie robili dubbingu to w kinie dostępna byłaby tylko wersja z napisami. Fakt, może być tak że na płycie DVD do wyboru będzie dubbing bądź napisy, bez lektora (jak w najnowszym batmanie) i na lektora będzie trzeba czekać aż do emisji w TV ale nie zmienia to faktu, że niezależnie od dubbingu w kinie byłaby wersja tylko z napisami.

użytkownik usunięty
Gomlin

Niektórzy mieszkańcy Zachodu (autochtoni) dziwią się, że u nas przeważają lektorzy. Co do samego filmu pewnie obejrzę ale szykuje się nam kolejna Dynastia. Już poprzednią część ledwo zmęczyłem.

Co kraj to obyczaj. Mogą się dziwić, bo u nich dubbing jest od dawna i lektor jest dla nich dziwactwem. U nas znów od dawna mamy lektorskie polskie wersje filmów i dla wielu z nas dubbing wydaje się dziwny. Ale kto powiedział, że wersja z lektorem jest zła, a z dubbingiem jest super. Problemem polskiego dubbingu jest jego kiepskie wykonanie, które niszczy fajne filmy. Ja wybieram napisy albo lektora, dubbingu nie znoszę

Gomlin

Niemcy mają jedną wielką przewagę. Ten kraj ma mieszankę narodowościową. I tutaj "murzyn" daje głos murzynowi, latynos- latynosowi a azjata azjacie. Niby rzecz prosta a jednak każdy "gatunek" czy rasa ma swoją specyfikę głosu i wypowiadania się. Dlatego u nich to brzmi. A u nas czy żółty czy czarny czy
mały czy duży to - Czarek Pazura. Dlatego jest lipa.

ocenił(a) film na 8
Marcin_Dzegan

Skąd bierzesz takie bzdury
Stefan Gossler to Jackie Chan
Jan Odle to Will Smith
Leon Boden To Denzel Washington
Jak ten pierwszy jest azjatą, a dwaj pozostali murzynami to ja jestem papież Benedykt. Niemcy od wielu wielu lat, przyzwyczajeni są do dubbingu, my musimy się jeszcze sporo nauczyć. Sytuacja podobna do jazdy po autostradach. Jako że Niemcy autostrady mają "od zawsze" są i przyzwyczajeni i przede wszystkim nauczeni po nich jeździć. Jak to jest w Polsce, każdy widzi. Jest jednak nadzieja, że będzie lepiej.

andrzejg_

Racja. Przepraszam sprawdziłem na Stimmgerecht. Mieszkam tu 20 lat nigdy nie pokusiłem się aby sprawdzić kto podkłada głosy. Mój błąd. Bądź co bądź synchro i barwa głosu oraz udawana maniera pasująca do oryginalnej danego aktora jest tak dobra że dubbing tu nie kłuje w uszy. Pewnie stąd był mój błędny wniosek. A że mieszkam w wyjątkowo wymieszanym regionie to nasunęła się taka myśl. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Marcin_Dzegan

Przywracasz mi wiarę w ludzi, po zwrócenie uwagi na błąd, miast skląć mnie jak burą s..., otrzymałem grzeczne wyjaśnienie. Wielki szacunek. Co do dubbingujących aktorów, wiedziałem to akurat dlatego, iż oglądałem w swoim czasie film dokumentalny o niemieckim dubbingu. Niemcy mają bardzo ciekawe podejście do tematu, jeden aktor dubbinguje najczęściej tylko jednego aktora, więc niemiecki głos Billa Paxtona, może czuć się zagrożony bezrobociem.

Marcin_Dzegan

No nie wiem, oglądałeś może "Pamięć absolutną" po niemiecku? Oryginał, a nie remake? :P

andrzejg_

Czemu niby mamy się uczyć czegoś co niszczy film? Są wersje z napisami i te są najlepsze, następnie lektor i na końcu dubbing (nie dotyczy filmów animowanych). Dlaczego tak? Napisy sprawa jasna, chyba nie trzeba tłumaczyć, ale czemu uważam w zwykłych filmach że lepiej już lektor niż dubbing? Oglądałeś, czy ktoś z Was oglądał kiedyś w ogóle film z lektorem w systemie 5.1? Wyciszenie muzyki i efektów to obecnie ściema, którą w systemach dźwięku przestrzennego można włożyć między bajki. Lektor idzie przez głośnik centralny i czasem jedynie przycisza to co powinno się przez niego wydobywać. Lecz umiejętnie dobrany lektor jego doświadczenie i osoby odpowiedzialne za umieszczenie tego co czyta w czasie filmu nie przeszkodzi za bardzo w tym by usłyszeć oryginalny głos aktorów i ekspresję ich wypowiedzi. Dubbing to wszystko jednak niszczy doszczętnie i cały trud aktora, który gra nie tylko ciałem ale i głosem, idzie na marne.
Zatem nie wiem czy mamy się czego uczyć od Niemców i innych krajów przyzwyczajonych do dubbingu, skoro mamy swoje rozwiązanie dla ludzi którym nie chce się lub mają z różnych powodów trudności z czytaniem napisów i które to jednak zachowuje większą namiastkę oryginału niż zdubbingowana wersja. W dodatku to rozwiązanie jest już niemalże unikatowym w skali światowej.

ocenił(a) film na 7
Gomlin

4cz na szczęście miała jeszcze lektor.
fakt, obawiam się, że niestety dubbingowe gów.no nie ominie i tego filmu.
nie lubię napisów zbytnio, zawsze wolałem lektor, ale matko jedyna, nie wszystko dubbingujmy :@
w Harrym Potterze było to dobrym rozwiązaniem, ale kurna nie w Star Warsach :@

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones