PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=791860}

Pierwszy reformowany

First Reformed
6,3 7 798
ocen
6,3 10 1 7798
7,1 31
ocen krytyków
Pierwszy reformowany
powrót do forum filmu Pierwszy reformowany

Mini-recenzja

ocenił(a) film na 8

Niczego się po tym filmie nie spodziewałam, nie miałam żadnych oczekiwań a i trailer niewiele mówił.
Dla mnie to jest głęboko humanistyczna opowieść o trzech sprawach 1. Wyniszczeniu planety i nieodwracalności zbrodni których wszyscy ludzie dokonali na niej, 2. Fikcji kościelnej "służby", jest trochę opowieścią o uwikłaniu kościoła w politykę, 3. o odchodzeniu. Nie ma w tym filmie wielkiej epiki, są mikro-historie, dlatego można się w nie zagłębić i przenieść jednostkowy los na większą skalę.
Ogromnie podobał mi się ten film, ma bardzo dobry, misternie napisany scenariusz, inteligentne k. dialogi, rzecz niemal niespotykana w dzisiejszych filmach.
Oczywiście nie jest to film akcji, nie każdemu jego powolne tempo przypadnie do filmowego gustu, ale na mnie zrobił duże wrażenie swoim humanistycznym przesłaniem.

Trochę zaś nie kumam ostatniej sceny. Nie wiem czy działa się realnie czy fikcyjnie. Trochę zaburza to dla mnie obraz całości.

Drozniczka

SPOJLER JAK KTOŚ NIE OGLĄDAŁ Mi się wydaję, że w ostatniej scenie ksiądz Toller, zobaczywszy Mary na schodach kościoła uświadomił sobię, co chciał zrobić i oprzytomniał z tego, nazwijmy to transu. Postanowił samemu wymierzyć sobie pokutę, poprzez ten drut cierniowy, a gdy ona weszła, widzimy, że przez komrzę cieknie mu krew, ale to jest nie ważne, w obliczu uczucia jakie do niej żywił. Mam mimo wszystko wątpliwości, czy to było realne, głównie z 2-óch powodów: 1) Mary weszła tam jak gdyby nigdy nic, mimo że pastor wcześniej nie mógł (i zrobiła to bezszelestnie), 2) jak się przytulali i całowali to Mary jeździła mu rękami po całej klatce, brzuchu, plecach, itd. i nic nie powiedziała, a wątpie, żeby te ciernie były niewyczówalne.
W sumie jak tak teraz myślę, to to chyba nie była prawda. Albo ewenualnie można to odczytywać dwojako :)

ocenił(a) film na 7
Drozniczka

SPOILER
Scena była realna choć nakręcona w taki euforystyczny sposób, że widz może odnieść wrażenie jej fikcyjności. Reżyser, który trzymał się konkretnej, surowej estetyki w swoim filmie skądinąd nawiązującej do Bressona, Ozu, Dreyera, zmienia sposób przedstawiania w ostatniej scenie. Kamera ze statycznej przechodzi w tzw. orbital kiss, filtr z niebieskiego zamienia się w żółty, pomieszczenie staje się jasne. Paul Schrader daje widzowi do zrozumienia, że coś zmienia się w życiu głównego bohatera i nadaje końcówce taki nieco "nadprzyrodzony" charakter. Zakładam jednak, że wymowa jest taka, że pastor Toller i Mary byli potem razem i odnaleźli sens życia.

ocenił(a) film na 5
Drozniczka

1) ja z kolei żałuję, ale było to przedstawione tak mało subtelnie i tak nachalnie, że aż małorealnie;
2) pastor był przedstawicielem protestanckiego pojedynczego zboru (z resztą na małą chyba skalę, a denominacji protestanckich jest bodaj około 30 000), ciężko z tego przenosić wnioski ogólne na cały Kościół (rozumiem, że pomyślałaś o rzymskokatolickim).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones