Jeżeli założymy, że ludzie nigdy nie polecieli na księżyc (do czego się mocno skłaniam), a ten film zgarnie w tym roku najważniejsze oscary, to trzeba będzie sobie zadać pytanie gdzie dokładnie zabrneliśmy. Może to tak naprawdę jeden wielki zglobalizowany Truman Show ?
Jak poszukasz to znajdziesz plenery marsjanskie pokrywające sie z ziemskim i też kanadyjskiego leminga przy okazji oraz szkielet morsa. Film w koncu widzialem, jest bardzo dobry ale utwierdzil mnie tylko w przekonaniu że to ustawka. Czemu wszystkie agencje kosmiczne maja w logo język węża ?
No tym ostatnim zdaniem to już mnie rozwaliłes. To komentarz godny łowców iluminati i reptylian. Albo ludzi którzy w architektonicznych trójkątach widzą wielbienie szatana. Czyli znak federacji kosmicznej ze Star treka to też wąż? Czyli oni też wielbią kłamstwo i szatana? No bo przecież to niemożliwe żeby organizacje zajmujące się areonautyką i podbojem kosmosu za swoje symbole przejęły stylizowane symbole rekiet. Nie. Spisek!
Co do marsa i zwierząt to spróbuj tego samego z chmurami. Gwarantuje że po jakimś czasie coś zobaczysz. Co do wzgórz to nie było nic charekterystycznego. Kamienne pustynię maja to do siebie że są do siebie podobne.
Ale spoko. Jak na coś jeszcze wpadniesz to pisz. Może jakiś nowy spisek?
Oprócz tych reptylian to wszystko mniej więcej co napisałeś się zgadza.
Jim to streścił
https://www.youtube.com/watch?v=eG9i7d8yfKQ
(tylko niestety za te wygłupy seryjny samobójca dopadł jego narzeczoną)
Błagam powiedz mi że mnie trolujesz.
Czyli przeszliśmy na iluminati tak? Narzeczona umarła od przedawkowania. Jakieś dowody na to że zostało to zaaranżowane w zemście za żarty? Może to było w zemście za kontynuacje Głupiego i glupszego?
Ps czyli nie akceptujesz tego że te znaki Agencji kosmicznych i Star treka to stylizowane rakiety?
Oczywiście ale dla wtajemniczonych ma drugie znaczenie. To jak z logiem Apple 99,9 ludzi widzi tam jabłko. To jest temat tak długi i głęboki, wymagający analizy historycznej, że nie będę się zagłębiał.
99.9 łącznie z twórcą loga. No ale on pewnie też jest częścią spisku. A Jobsa zatruli bo chciał ujawnić jakieś sekrety. No bo jak wyjaśnić że taki bogacz nie mógł się uleczyć. Co, nie? No ale fajne interpretacje tego loga. W kontekście firmy komputerowej maja sens. Zwłaszcza ta interpretacja z owocem z drzewa wiedzy. Nie oznacza to że jest jakiś spisek.
Co do takich motywów widzenia znaków to ja to widzę tak :https://i.chzbgr.com/full/7977938432/hDD52F385/ ;)
Twórca loga dobrze wiedział, tylko o tym nie mówi.
Jobs akurat miał pecha bo zachorował na raka trzustki, który jest najgorszy i niewyleczalny.
Akurat motywy lucyferiańskie są w wielu logach, teledyskach, plakatach. Google np to 666. Można się pobawić i poszukać.
Czyli twórcą loga był częścią spisku. Twórcy tysięcy znaków firmowych. A skąd wiesz że iluminati nie zabiło Jobsa?
Pobaw się i poszukaj liczb 333 albo 777 albo 11 albo jakiejkolwiek. Mózg jest zaprogramowany na widzenie wzorów. Tak działa. To że widzimy w czymś wzór nie znaczy że była to intencja autora.
Jak dla mnie nie ma motywu.
Nie wiem czy widziałeś już imprezę z okazji otwarcia pewnego tunelu:
https://www.youtube.com/watch?v=3LmMJTFFqug
Nie chcesz szukać to nie znajdziesz.
Co do tunelu to tutaj jest teatralna adaptacja piekła Dantego
https://m.youtube.com/watch?v=xJgxKBGcMFE też ją zapewne uznajesz za szatanistyczną? I Mistrza i Małgorzatę pewnie też? I każde inne pokazanie diabła w kulturze?
Na otwarciu pokazali różne aspekty szwajcarskiego folkloru (do którego zalicza się ten diabeł). Wszystko było podane w konwencji teatru tańca pełnego symboliki który jest niestrawny dla przeciętnego widza. Łącznie ze mną. Show takiego typu są dla mnie zbyt pretencjonalne. Reżyser brandzluje się intelektualnie nad tym jaki jest głęboki mimo iż wiele rzeczy w przedstawieniu nie ma pewnie żadnego sensu. I tyle. Twórcza mania jakiegoś artysty.
Być może to był skrót myślowy. Z uwagi na naglące terminy, bardzo wiele obliczeń, poprawek itd. wykonywanych było albo w głowie albo na skrawkach papieru. Dokumentacja nie jest kompletna i niektóre rzeczy trzeba 'wynajdywać' od nowa. Polecam film 'Why Can't we Remake the Rocketdyne F1 Engine?' na yt.
1. Patrz odp Lukaz poniżej.
2. W kontekście podróży międzyplanetarnych i promieniowania problemem jest obecnie aktywność słońca która uległa zmienię przez ostatnie 50 lat.
Nie odpowiedziałeś na pytanie dot samych lotów w kosmos. Czy wierzysz w nie? Bo jeśli tak to przecież Amerykanie nauczyli się latać w kosmos podczas przygotowań do misji Apollo.
Ciężko powiedzieć, prawdopodobnie loty na orbitę ziemską są możliwe. Pasy Van Allena są dalej. Tylko czy NASA w 1968 roku była naprawdę tak zaawansowana ? Trzech astronautów spaliło się podczas ćwiczeń. Jest nagranie jak Amstrong ćwiczy lądowanie lądownikiem na Ziemi, w idealnych warunkach i tak go znosi, że w ostatniej chwili się katapultuje i cudem przeżywa. Wylądowanie takim sprzętem na księżycu za każdym razem odbyło się idealnie a warunki były o wiele trudniejsze. Rakieta Apollo 11 miała cienka blachę, skafandry też były cienkie. Podczas lotu na księżyc mamy do czynienia z ogromnym promieniowaniem, które człowiek w takim stroju nie byłby w stanie przeżyć. Jeżeli chodzi o inne państwa, które biorą udział w ,,podboju'' kosmosu to wydaje mi się, że każde ma coś za uszami, dlatego się nawzajem kryją. Jeżeli ludzie dowiedzieliby się, że pieniądze z ich podatków nie idą na loty w kosmos tylko do czyjeś kieszeni to mogliby się zdenerwować.
Tak idealnie wylądowali, że nawet małego kratery nie zrobili i śladów pyłu nie było na nogach lądownika.
Tutaj jest to dość dobrze opisane: https://space.stackexchange.com/questions/1691/why-didnt-the-apollo-11-lander-bl ow-the-dust-away-or-why-does-it-look-like-it
Nie można porównywać lądowania na Księżycu z lądowaniem gdziekolwiek na Ziemi. Umysł płata nam figle, bo nie znamy niczego innego poza ziemskimi warunkami.
Po to były te testy żeby jak przyjdzie co do czego wszystko poszło idealnie. A i tak przecież Apollo 13 ledwo wrócił.
Skoro byli w stanie latać w kosmos w 1968 to najwyraźniej byli tak zaawansowani. Ruscy zresztą też potrafili wysyłac ludzi na orbitę.
Co do spisku państw to musisz założyć że państwa mające sprzeczne interesy, USA, ZSRR/Rosja, Indie, Chiny, Japonia etc wszystkie współpracowały i że dziesiątki tysięcy ludzi na przestrzeni 60ciu lat nie wyglądało się. To dopiero uważam za mało prawdopodobne.
A co ze stacjami kosmicznymi? Czy wierzysz w ich istnienie? Czy te setki godzin nagrań to też podróba?
Wydaje mi się, że część nagrań ze stacji ISS i spacerów kosmicznych nie jest prawdziwa. Ile jest w tym prawdy a ile nie nie jestem w stanie powiedzieć. NASA oczywiście musi wymyślać tłumaczenia na swoje wpadki i wszystko ci na swój sposób wyjaśni ,np. czemu nie ma gwiazd ani Ziemi na nagraniach, czemu cienie się nie zgadzają, czemu lampy studyjne odbijają się w hełmach, czemu widać liny podtrzymujące astronautów itp.
Odwróćmy sytuację. Robisz mistyfikację na skalę światową. Można powiedzieć numer tysiąclecia. Musi być wiarygodna, bo nabrać się na nią muszą wszyscy - łącznie z ekspertami mocarstwa, z którym rywalizujesz w kosmicznym wyścigu a także niezliczonymi sztabami naukowców innych państw. Nawiązujesz współpracę z każdym państwem, które jest w stanie śledzić obiekt poruszający się w pobliżu Ziemi, przygotowujesz studio filmowe, zatrudniasz specjalistów z dziedziny kinematografii, dbasz o każdy szczegół planu zdjęciowego, nawet udało Ci się uzyskać efekt nieważkości oraz skłonić wszystkich tych ludzi do zachowania tajemnicy ale jakimś cudem umknął Ci fakt, że w hełmach astronautów obija się światło studyjne albo cienie się nie zgadzają. Dla mnie to nie ma większego sensu.
Wybacz ale to co podajesz w sprawie misji Apollo to wszystko suchary odrzucone 1000 razy. np gwiazd nie widać ponieważ lądowali w czasie 'ksiezycowego dnia', są zdjęcia ziemi z księżyca, cienie zgadzają się (to to chyba nawet mythbusters obalili) lampy i liny widać tylko na zdjęciach 'prób na sucho' na ziemi.
Na podstawie czego wydaje ci się że cześć nagrać z ISS jest fałszywa? I jak się mają do tego ruskie stacje które były w górze wiele lat?
Tak jak wspominałem polecam obejrzeć: Dziwne lądowanie na księżycy, liny i lampy widać na oryginalnych nagraniach z misji Apollo, tak samo jak skały-dekoracje, które w dziwny sposób zmieniają miejsce. Cienie też się nie zgadzają.
https://www.youtube.com/watch?v=thxQVS-Zm84
Ziemia widoczna jest tylko na zdjęciach, nie ma żadnego nagrania wideo z Ziemią, jak na tyle misji to trochę dziwne.
Takie wpadki jak odbicia lamp w hełmach to nie jest problem, bo zatrudniasz wybitnych specjalistów pijar od nawijania (Jak w ,,Dziękujemy za palenie''), którzy wyjaśnią ludziom, że ci co widzą tam ściemę to niepoważne oszołomy. Pogromców Mitów też widziałem i uważam ten odcinek za mocno zmanipulowany.
Ok. Po świece się i obejrzę.
Co do pasów Van Allena. https://youtu.be/lNiscigIgBc mój skrót powyżej.
Mogę powiedzieć, że nie wierze w nic co mówi ten pan, ciekawe czy sam by sprawdził na sobie takie promieniowanie. Warto posłuchać za to Buzza Aldrina: https://www.youtube.com/watch?v=V53Df5CgTxM
Czyli nie wierzysz mu bo nie wierzysz, tak? Chyba że znasz się na stopach metali i promieniowania i wiesz że mówi nieprawdę. Sądzę że jeśli specjaliści na całym świecie z różnych państw są zgodni to raczej mają rację. I nie chodzi tu tylko o ślepe słuchanie autorytetów. Ich tłumaczenia są prostu bardziej składane i przekonywujące niż opinie blogerów bez wykształcenia kierunkowego.
Co do Buzza to idealny przykład 'quote mining'. Kilka tygodni temu to wyszło. On ewidentnie tłumaczy małej dlaczego nie polecielismy ponownie. Bo o to było pytanie. A z tego biorą
wyrywek "we never went" i teoria spiskowa się kręci? Naprawdę do tego stopnia przekrecasz jego słowa?
Stary jest to mu się w końcu wymsknęło "we never went". Zgodzę się że chciał powiedzieć co innego bo inaczej już by nie żył. Ok nie przekonamy się nawzajem, życzę powodzenia i zachęcam żeby mieć oczy szeroko otwarte.
Przy okazji polecam kawałek REM Man On The Moon
Nie chodziło mi do końca o przekonywanie a o rozmowę z kimś kto w te wszystkie teorie spiskowe wierzy i nie jest trolem. I myślę że ty nie jesteś.
Zdążyłem obejrzeć połowę tego filmiku i ja tam nic nie widzę. Niewyraźne światła które są zapewne od lądownika. Skazy na nagraniu w których wy widzicie linki. Gadanie o miastach na księżycu. Niezrozumienie koncepcji niskiej grawitacji (jak jeden astronauta pomaga drugiemu wstać). Wszystkie wątpliwości techniczne można wytłumaczyć szukając info w internecie.
https://youtu.be/E81SeSIGSrk nagranie z późniejszej misji. Też powinno być fałszywe prawda? A popylają tym łazikiem jak na rajdzie i nie potrzebują żadnego wysiegnika jak to sugerujecie.
Oczy szeroko otwarte mówisz? Mam. I wszędzie widzę ten sam trend zaprzeczania nauce. płaska ziemia, kreacjonizm to inne z jego objawów. A właśnie, co sądzisz o płaskiej ziemi? Oni też są anty NASA.
Nie ziemia nie jest płaska i ja bardzo szanuję naukę ale popartą dowodami. Jedynym dowodem, że promieniowanie na pasie Van Allena jest nieszkodliwe jest fakt, że misje Apollo wróciły całe.
W 12 minucie 20 sekundzie tego filmu z Apollo 16 widać ewidentnie linę na której unosi się astronauta. Lądownik nie ma reflektorów, jest tylko słońce, więc tych cieni nie da się wytłumaczyć, w Pogromcach Mitów najbardziej kontrowersyjnych cieni nie ruszyli. Jak się ogląda jak jeżdżą na tym łaziku, mają super ubaw i robią sobie żarty to widać jak tam panowała piknikowa atmosfera. ,,Pierwszego człowieka'' jeszcze nie widziałem ale podobno misja jest przedstawiona jako traumatyczna, niebezpieczna walka o przetrwanie.
Z lądowaniem na księżycu mam wrażenie, że jest jak z bajką Andersena ,,Nowe szaty cesarza''. Cesarz chodzi nago po mieście a wszyscy poddani i dworzanie chwalą jakie ma super szaty a potem z tego spaceru zrobią film który zgarnie większość oscarów w marcu.
Ok. Tak po szybkim wyszukiwaniu. Ta rzekoma lina to tak naprawdę antena która miały wszystkie skafandry. Wystarczy wpisać Apollo space suit i znajdzie się w grafice Google zdjęcie lub schemat z anteną. Jeśli naprawdę masz otwarte oczy to powinieneś był to sprawdzić. Czy akceptujesz taką odpowiedź?
Nikt nie mówi że to promieniowanie jest nieszkodliwe. Mówią że mają sposób ominięcie obszarów najbardziej niebezpiecznych i stworzenie ochrony minimalizujacej długotrwały uszczerbek na zdrowiu.
Co do bestroski to ludzie różnie reagują na stres. A skoro o jeździe mowa. To jak wielkie jest to studio skoro tak po nim zasowają?
To jeszcze raz odsyłam do materiału co wcześniej podawałem tam liny widać znacznie wyżej niż tylko przy skafandrze. Szkoda, że nie zachowały się żadne oryginalne taśmy z misji Apollo, tylko możemy się powoływać na zmontowane i wybrane programy co leciały w tv. W sumie to nie dziwie się chłopakom że je zniszczyli. Co do studia to nie było większe od tego w jakim robi się standardowe amerykańskie filmy.
No właśnie te liny we wcześniejszym materiale dają taki odblysk jak na drugim. Np 6.36 jest odblysk anteny która widać bardzo wyraźnie. U gory ekranu widać naświetlaną skaze od tego błysku i ewidentnie widać że jest to skaza na nagraniu (jak na starych filmach). W innych przypadkach to przedłużenie odblysku anteny. Dziwne też żeby mielibyc podwieszeni tylko jedną liną i to jeszcze taką która nie jest umiejscowiona pośrodku 'plecaka'
Co do taśm to jest to zaskakujące jednak w przypadku pozostałych misji nie ma tego problemu.
Co do pojazdu. Podczas misji A15 odjechali na 5 km od miejsca ładowania, A16 na 4.5km, A17 na 7.6 km. Są nagrania. To nieźle studio musiało być.
Akurat naświetlone skazy na nagraniu pojawiają się nad tzw. anteną. Jak gdzieś masz takie nagranie longiem gdzie jadą przez 5 km to chętnie zobaczę. W tych filmach co ja widziałem to jadą przez chwilę i jest cięcie.
Szkoda że wesołków z łazika nie wsadzili do pierwszej misji bo ci oryginalni straszne drętwi
https://www.youtube.com/watch?v=iLMfwcScnq4
Widać że skaza to skaza a antena to antena. Rozblysk najprawdopodobniej spowodował tą skaze. Ciekawe też że ta 'linka 'zawsze wychodzi prosto z plecaka tak jak sztywna antena, nie zginą się nawet jak się pochylają to jest prosto. Gdyby była podczepiona do sufitu to podczas pochylenia nie pozostawałaby prosta tylko zmieniała kont względem astronauty. No i ponownie pytanie czy taka jedna linka by starczyła żeby symulować niska grawitacje?
https://youtu.be/lgVXGkzObt8 nagranie zaczyna się ok 30.00 i trwa ok 20 minut. Jadą w jednym kierunku (biorąc pod uwagę nierówności terenu) zakładana prędkość max 13 km/H. Zaluzmy że jechali bardzo wolno 6 km/H. 20 min daje 2km. Nawet jeśli omijali nierówności terenu to musieli zajechać owiele dalej niż by sięgało jakiekolwiek studio filmowe.
Twój link sprawdzę później.
Dzięki za podesłanie, ciekawa ta przejażdżka. Zastanawiam się czy potrzebowali do tego hali, może się po prostu przejechali po pustyni (z dużym reflektorem jadącym obok imitującym słońce). Oczywiście na terenie jakieś bazy wojskowej żeby mieć trochę prywatności, a potem obrobili materiał. Liny akurat też można ukryć w obróbce, w większości filmów akcji tak się robi.
2 opcja, technicznie możliwa do zrobienia: to co widzimy przed pojazdem to duży ekran, tak jak się w filmach kręciło kiedyś jazdę samochodem. Na ekranie nagrano film z jazdą na makiecie księżyca w dużo mniejszej skali.
Myślę ża obejrzenie 20 minut jak facet jedzie bez głosu po skalnej pustyni należy mi się piwo. Czyli akceptujesz że tutaj nie było to studio, tak?
To twoje tłumaczenie jest kiepskie i wymyślone na poczekaniu. Jak niby mieliby 'przebrać' poligon za księżyc? Oglądałem masę filmów sci fi z lat 60tych/70tych i zawsze jak próbowali coś takiego zrobić to wyglądało to kiepsko. Zawsze widać że to Nevada czy coś. Przegapią jeden krzaczek czy kępke trawy i dupa. A przecież do oczyszczenia byłby gigantyczny teren. Zmiany kolorów nieba i ziemi też zawsze widać. Nie mieli wtedy takiej technologi żeby wyretuszować tak film.
Ta druga opcja jest możliwa. Na tych ujęciach astronauci nie wchodzą w głąb planu. Jak popatrzysz pod tym kątem wygląda tak jak w filmach w tamtym czasie, jeszcze mam wrażenie że specjalnie nagrali za mało klatek na sekunde. Przyznaje obie sam wymyśliłem na poczekaniu ale ta pierwsza by nie wypaliła. Może jest jeszcze inny trik.
Ekran było by widać podczas jazdy. Nigdy nie widziałem czegoś takiego użytego w przekonywujacy sposób.
Co do klatek na sekundę to jest filmik filmowca który mówi że w tamtym czasie nie było wydajnych ' high speed cameras' nie byliby wstanie nagrywać więcej klatek na sekundę przez dłuższy czas https://youtu.be/QvTmdIhYnes
Spoko, jeżeli chcesz widzieć w tych nagraniach lądowanie na księżycu to zawsze je będziesz widzieć.
Jeżeli coś jest wpajane od dziecka i wszyscy ci mówią wokół, że jest tak i tak, to ja się nie łudzę że przekonam kogoś paroma wpisami na forum.
Każdy chyba patrzył jak był dzieckiem na księżyc z dumą, że ludzie dali radę tam wylądować. Jak ktoś lubi tą strefę komfortu to ja to rozumiem.
Czyli od argumentów przeszliśmy do analizy psychologicznej. Ok. Fakt że piszę na tym forum z tobą, obejrzałem te wszystkie filmiki i szukałem potwierdzenia lub zaprzeczenia tego wszystkiego wskazuję że raczej nie siedzę w strefie komfortu. Gdybys podesłał filmik na którym np po zakończonej 'scenie' astronauta zdjołby kask to to byłby koniec. Coś takiego sprawiłoby że uwierzyłbym całkowicie. Ale nic takiego nie ma. Jest masa szczegółów które zawsze mogą być wyjaśnione.
Z kolei sądzę że ludzie wierzący w ten i inne spiski np płaska ziemia, kontakty z obcymi, kreacjonizm, 9.11 inside job, napawają się swoją wyjątkowością. "te owce wierzą rządowi a ja jestem mądrzejszy". Gadanie o spiskach w stylu ładowanie na księżycu jest nawet rządom na rękę. Przynajmniej odwraca uwagę od spraw które naprawdę się dzieją.
Twoją strefą komfortu jest wiara w spisek. Dlatego jak zobaczyłeś materiał Rovera z automatu założyłeś że to ściema o na tym poprzestaleś. Podobnie z płaskoziemcami. Nawet jakby się wzięło jednego na orbitę i pokazało ziemię to by coś wymyślił żeby potwierdzić swoją wiarę np. Że jest w symulatorze.
Ok ostatni wpis. Elity i największe mocarstwa działają w ten sposób, że czasem robią coś niemoralnego i złego dla wyższych celów i nie mają interesu w tym żeby zwykli ludzie się o tym dowiedzieli. To przechodzi bo w dzisiejszych czasach mała grupka ludzi kontroluje światowe media, wydawnictwa, wytwórnie filmowe, największe portale. Jak się nie podporządkujesz to cię obalają jak ,,złego'' dyktatora Kadafiego W Libii:
https://www.youtube.com/watch?v=0f_1bFSzSO4
Gdy się mówi o spiskach to zawsze trzeba wrzucić wszystko do jednego wora czyli reptylian, płaskiej ziemi, ufo. Dla mnie to głupoty do zamydlania obrazu.
Oczywiście że istnieją spiski polityczne ale ten księżycowy wrzucam do jednej kategorii z reptypianami. Na podstawie tego co pisałem do tej pory.
człowiek nie był na księżycu. Temperatura powierzchni Księżyca zmienia się od +110°C w środku dnia księżycowego do −180°C w środku noc. Nie ma takiego sprzętu co wytrzyma lądowanie. Poza tym skoro z ziemi widać gwiazdy to z księżyca powinno być ich miliardy więcej, czego nie widać na tym filmie i niby tych prawdziwych zdjęciach. A wiesz dlaczego? bo to ciężko podrobić..
Konto założone wczoraj. Nie wiesz że jak się troluje to trzeba mieć kilka kont które uwiarygadnia się przez jakiś czas? Totalna amatorka.
Mam 3 pytania (może już zadane, jeśli tak to sry):
1.Jeśli, zakładasz, że amerykanie sfingowali wszystkie swoje misje na Księżyc (bodajże 4 lub 5), to czemu nie sfingowali przy okazji misji na Marsa?
2. Lądowanie na Księżycu było ogromnym sukcesem propagandowym dla USA, przede wszystkim w kontekście rywalizacji z komunistami. Dlaczego w takim razie, pomimo swoich zasobów oraz potencjalnych zysków z obalenia w/w osiągnięcia, komuniści nigdy nie podjęli poważnej próby podważenia żadnej z misji Apollo?
3. Gdzie popłynęły gargantuiczne koszty programu kosmicznego? Ok. bilion dolarów rozpłynął się?
1 Też jest o tym mowa w temacie, jest teoria że nagrali to na wyspie Devon
2 Nie wiem, może na początku mieli za mało dowodów a potem i tak nikt by im nie uwierzył i się dogadali że razem zrobią międzynarodową stację kosmiczną
3 Dobre pytanie, nie wiem ale jak miałbym obstawiać to do dwóch rodzin na literę R, które kręcą globem