PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32225}

Pianista

The Pianist
2002
8,3 610 tys. ocen
8,3 10 1 610481
7,7 76 krytyków
Pianista
powrót do forum filmu Pianista

uważam, że film jest genialny, w ogóle polański jest mistrzem, zawsze każdy element potrafi świetnie połączyć ze sobą, rewelacja... chciałabym się również dowiedzieć, ktora scena w filmie była dla was najbardziej wstrząsająca/porusząjąca/wzruszająca... a może jeszcze jakieś odczucia ... ??

użytkownik usunięty

może to banalne...
...ale najbardziej poruszyła mnie scena, gdy Szpilman grał nokturn Chopina przed niemieckim kapitanem. ryczałam jak bóbr a obraz ten nieźle wrył mi się w pamięć.
nie wiem dlaczego akurat ta scena wzruszyła mnie do głębi (było przecież wiele innych wzruszających momentów!). chyba jestem nienormalna =)))

ocenił(a) film na 9

.. fakt...
...to wcale nie takie banalne. Ta scena wielu zapadła w pamięć, nawet mnie (chociaż na filmach typu "zabili naszego kochanego pieska" raczej chce mi się śmiać) ruszyła i to porządnie. Biutiful heppi endink :)

ocenił(a) film na 9

Wiem... będę się czepiał ale to nie nokturn tylko "Ballada g-moll" i to jeszcze okrojona... Ale scena też mi się bardzo podobała... Jeszcze jedna taka jest, gdy "gra" w myślach, tzn bezdotykowo na fortepianie "Polonez es-dur" z opusu 22. Piękny film.

ocenił(a) film na 8

mnie też rozwaliła, ryczałam przez nią.... :)

ocenił(a) film na 9

DLA ODMIANY...
GDYZ BYLO SPORO SCEN PORUSZAJACYCH BO TAKA BYLA IDEA TEGOZ FILMU, POWIEM Z KTOREJ SCENKI BYL NAJWIEKSZY GNILEC ;] HEH JAK TO NASZ BIDNY GLODNY SZPILMAN ZNALAZL WIELKA PUCHE OGÓRASÓW... CO ON Z NIA WYRABIAL TO SZOK... "CO TAM MASZ?" NIEMIEC GO PYTA... "OGÓRKI MAM" ;] POMYSLOWE TEZ BYLO WITANIE Z OTWARTYMI RAMIONAMI ARMI POLSKIEJ... BEDAC W NIEMIECKIM MUNDURZE... ;]

użytkownik usunięty
ashu21

O ludzie! Niezły ten komcio :) chyba się zaraz.... buahahahaha.... pucha ogórasów i co on z nią wyrabiał.... nie no w sumie to nie takie śmieszne ale śmiesznie napisane :):):)

użytkownik usunięty

mnie może to głupie ale jak on otwierał te ogórki tak mi sie go żal zrobiło że on nie miał co jeść ale jeszcze ta jak stał na strychu i pokazywał kapitanowi swoją kryjówkę i on sie go spytał masz co jeść a Szpilman kiwnął głową na te ogórki byłam zapłakana że on taki głodujący :(

N, te ogórki były smutne...:) Taki wstrząsający obraz- jak człowiek chroni jedyne jedzenie, które mu pozostało/które znalazł. Ogólnie film zajebisty, dobry, wzruszający, świetny. Adrien Brody zagrał bardzo dobrze.
Po prostu git:)

Mnie najbardziej poruszyło to jak Szpilman grał na fortepianie przy tym niemcu. czy jak mu tam. To było swietne. Jeszcze to fortepianie i padające na nie świtało. REWELACJA.

ocenił(a) film na 10
Justyna

Milo jest wejsc w komenarze i zobaczyc ze tak wiele osob mysli dokladnie tak samo jak ja :P Osobiscie jestem za ta sama scena..:P Oczywiscie ciagle mi sie chcialo ryczec.. :P Piekna muzyka.. realistyczny.. Nie jestem jakims historykiem ale jak dla mnie to w 100% odzwierciedla cale zlo ktore niosla za soba II Wojna Swiatowa..FILM REWELACJA... zgadzam sie z przedmowca i POLECAM... :P

ocenił(a) film na 10
Mikka_3

a te ogoorki to juz wogole.. taki biedny czlowiek, ktory nic nie ma do zaoferowania.. a jednak ma wiele szczescia, ktore pozwala mu przezyc.. Booze ta historia jest prawdziwa.. a brzmi jak scenariusz napisany przez zycie.. :P

Niesety nie będę oryginalna i powiem że scena z Ogórkami i gra Chopina przed oficerem niemieckim, ale i także JEDZENIE PRZEZ SZPILMANA KONFITUR - POKAZANIE JAK CZŁOWIEK MOŻE BYĆ GŁODNY - były też inne wsztrząsajace sceny np. wyrzucanie przez balkon inwalidy i rozstrzelania ale akurat te sceny są głeboko w pamieci.

ocenił(a) film na 10
kasimli

Kiedy oglądałam ten film po raz pierwszy w kinie, to kiedy zaczeła sie scena, o której piszesz - jak najdjeżdżają Niemcy, a we wszystkich oknach gasna światła, to autentycznie, poczułam duszacy strach... Taki, przy którym człowiek nie może oddychać, wręcz boi się nawet drgnąć... Tak jakbym znała z własnego doświadczenia taki strach, a przeciez nie doznałam (na szczęście) czegoś takiego...
W kazdym razie ta scena najbardziej mnie przeraziła...

Co do innych, które jakoś zapadły mi w pamięć - nie będę oryginalna - także te dwie, które sie najczęściej pojawiały do tej pory w postach... A jeszcze jedno - nie wiem czemu, ale ogromne wrażenie zrobił na mnie pusty plac (właściwie nie taki pusty, bo z pozostawionymni na nim bagażami itp.), po tym, jak tłum z getta został wpakowany do pociągu...

poruszajacy bardzo był motyw z rzezba chrystusa przed kosciolem na krakowskim przedmiesciu. najpierw na tym starym filmie na poczatku, potem jak niemcy wkraczaja i na koncu na ziemi po powstaniu-ta rzezba pokazywała losy całego miasta.

Jegor

"Nie sposób zrozumieć tego miasta, Warszawy, stolicy Polski, która w roku 1944 zdecydowała się na nierówną walkę z najeźdźcą... na walkę, w której została opuszczona przez sprzymierzone potęgi... na walkę, w której legła pod własnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że pod tymi samymi gruzami legł również Chrystus-Zbawiciel ze swoim Krzyżem sprzed kościoła na Krakowskim Przedmieściu!"

ocenił(a) film na 9

po pierwsze oczywiście: "Co tam masz?" "Ogórki mam"
po drugie: moim zdaniem taki jeden mały gest dużo wnióśł do filmu, a mianowicie, kiedy Szpilman otwierał tą pierwszą paczkę od Nimca, i wyjmuje szynke, to nic takiego wzruszającego, ale jak wyjmuje buraczki, to juz oczy łazwią, ale najlepsze było jak wyjał ten otwieracz do puszek- na chwile przestał jeść- i sie wniego wpatrywał
po trzecie: kiedy w soim drugim mieszkaniu grał "na niby" na pianinie
po czwarte: kiedy dowiaduje sie o tym, że zabrali już Niemców z tego pola i odwraca się w kierunku drogi, na końcu której świeci słońce :)

ocenił(a) film na 8

Cały film był bardzo poruszający z racji poruszanego tematu. Najbardziej wzruszyła mnie scena "ogórkowa" i obraz kiedy ludzie czekają na "pociąg do nikąd".

ocenił(a) film na 9
Mala_Mi_2

nie potrafie wybrac z tego filmu sceny ktora mnie najbardziej wzruszyla gdyz caly film byl niezwykle wzruszajacy ;)
ale za to wstrzasnal mna najbardziej moment kiedy niemiecki zolnierz wyrzucil przez balkon czlowieka na wozku inwalidzkim, gdyz ten nie wstal kiedy niemiec mu rozkazal ;(
ta scena niezwykle mnie poruszyla, lzy momentalnie naplynely mi do oczu.
naprawde trudno mi zrozumiec jak mozna byc tak okrutnym, ja nie potrafilabym nawet chyba skrzywdzic psa ktory by mnie atakowal a co dopiero bezbronnego starszego czlowieka i to jeszcze inwalide ;(
"pianista" to naprawde poruszajacy film

ja tez mysle ze caly fil jest wzruszajacy i wstrzasajacy... pomyslec ze tak bylo naprawde :(

ocenił(a) film na 10
MaRTyS_91

Moim zdaniem cały film był wzruszający, ale najbardziej nie tyle wzruszyła, ale wstrząsnęła mną scena, w której kobieta niesie ulicą jedzenie i napada ją starszy człowiek. W szarpaninie jedzenie upada na ziemię, a mężczyzna rzuca się na nie jedząc z ziemi. Ta scena świetnie pokazuje jak trudno było o jedzenie. Straszne czasy:(

ocenił(a) film na 10
MaRTyS_91

Moim zdaniem cały film był wzruszający, ale najbardziej nie tyle wzruszyła, ale wstrząsnęła mną scena, w której kobieta niesie ulicą jedzenie i napada ją starszy człowiek. W szarpaninie jedzenie upada na ziemię, a mężczyzna rzuca się na nie jedząc z ziemi. Ta scena świetnie pokazuje jak trudno było o jedzenie. Straszne czasy:(

ocenił(a) film na 10
MaRTyS_91

Moim zdaniem cały film był wzruszający, ale najbardziej nie tyle wzruszyła, ale wstrząsnęła mną scena, w której kobieta niesie ulicą jedzenie i napada ją starszy człowiek. W szarpaninie jedzenie upada na ziemię, a mężczyzna rzuca się na nie jedząc z ziemi. Ta scena świetnie pokazuje jak trudno było o jedzenie. Straszne czasy:(

ocenił(a) film na 10
MaRTyS_91

Moim zdaniem cały film był wzruszający, ale najbardziej nie tyle wzruszyła, ale wstrząsnęła mną scena, w której kobieta niesie ulicą jedzenie i napada ją starszy człowiek. W szarpaninie jedzenie upada na ziemię, a mężczyzna rzuca się na nie jedząc z ziemi. Ta scena świetnie pokazuje jak trudno było o jedzenie. Straszne czasy:(

ocenił(a) film na 10
MaRTyS_91

Moim zdaniem cały film był wzruszający, ale najbardziej nie tyle wzruszyła, ale wstrząsnęła mną scena, w której kobieta niesie ulicą jedzenie i napada ją starszy człowiek. W szarpaninie jedzenie upada na ziemię, a mężczyzna rzuca się na nie jedząc z ziemi. Ta scena świetnie pokazuje jak trudno było o jedzenie. Straszne czasy:(

użytkownik usunięty

Oooo, najgorsze to chyba było, jak go ten policjant wziął i on wolał tą swoją rodzinę i nie mógł się przedostać. :,( Buuuu
A co do komcia o "Wielkiej pusze ogórasów", to ja sie chyba potarzam z chichotu buahahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaa nie wytrzymam
:D To jest niezłe

użytkownik usunięty

wstrząsające - krówka za 20 zł !!! Nom, ale tu się liczyło jedzenie, a nie kasa

użytkownik usunięty

no wiesz wtedy 20 zł to nie było tyle co teraz (chyba :P) może to nie było tak dużo

użytkownik usunięty

No nie wiem.
W książce 'Pianista' pisze tak:
"W pewnym momencie przecisnął się w naszym kierunku przez tłum chłopak, niosący na zaiweszonej u szyi tasiemce pudełko z cukierkami. Sprzedawał je po niesamowitych cenach [...]"

Więc te 20 zł to musiało być dość dużo.

ocenił(a) film na 10

LUDZIE! TO NIE BYŁ Nokturn cis-moll, tylko Ballada g-moll (utwór grany przed niemcem).
Tak poza tym to najbardziej poruszającą sceną, która w pierwszej kolejności przychodzi mi do głowy to właśnie, kiedy Szpilman grał przed Niemcem i to wcale nie było głupie, jak to ktoś uprzednio napisał. Poza tym bardzo podobała mi się scena, kiedy obudził się w domu u tej kobiety w domu(nie pamiętam jak miała na imię) i patrzył jak ćwiczy na wiolonczeli.
AAA! No i jedna ze scen, które najbardziej zrobiły wrażenie, to kiedy prezskoczył przez ten mur i zobaczył to zniszczone miasto i szedł sam pośród Tego wszystkiego... Świetna scena.

moja smutna scena to jak robotnicy ida po pracy i nagle każą im sie zatrzymac.Potem rozstrzelano połowe tych co stali w pierwszym rzędzie i jak ten zolnierz strzelał nagle brakło mu nabojów i wkońcu tez zabił tego ostatniego.Albo inna scena jak wsiadaja do pociągu i nagle wynika szamotanina żołnierza z jednym, z żydów nagle go popycha i zabija go uderzeniami pistoletem.Wzruszajaca scena jak władek rostaje się z rodziną która jedzie do obozu pracy,to był ostatni raz kiedy ich widział.Wzruszajacy film...

ocenił(a) film na 10

Najstraszniejsze sceny moim zdaniem - powstanie w gettcie widziane z okna i
smierć polskiej łaczniczki zastrzelonej przed szpitalem... Najbardziej przerażający film jaki widziałem...

GibafUU

patrząc na taki film zastanawiam się, co pcha ludzi do takiego okrucieństwa...jak człowiek człowiekowi jest w stanie zgotować taki los? Dla mnie najbardziej rozbrajającą sceną było jak ojciec Szpilmana dostał świadecto pracy i spojrzał na tego urzędasa z taką nadzieją, nadzieją na lepszy los, na życie...szkoda, że okazało się ono bezużyteczne...

pewnie to zabrzmi głupio ale mnie najbardziej poruszyło gdy szpillman sie chował przed niemcami i próbowal otworzyć puszkę z ogórkami! w tej scenie poruszylo mnie to ze nie mial co jesc! a co do polanskiego.......fakt jest mistrzem! najbardziej z jego filmów lubie wlasnie pianiste i dziewiate wrota z Johnnym Deppem!!

richie_s_

Mnie najbardziej poruszyla ta scena z ta zupa juz dokladnei nie pamietam o co w niej chodzilo ale bylo cos takiego ze wyala sie ona na ziemie a czlowiek taki glodny ze z ziemi jadl :(

ocenił(a) film na 10

Dla mnie również była bardzo poruszająca scena kiedy Szpilman grał dla Niemca, i trochę nieprawdopodobne mi się wydało to, żę znalazł się taki Niemiec, który by wtedy pomógł Żydowi. Smutne było to jak Adrien wyciągnął dziecko przechodzące przez dziurę w murze, które zaraz potem zmarło. Nie jestem do końca pewna czy ta scena była w Pianiście czy w Karolu, człowieku który został papieżem, bo muszę przyznać że w obu tych filmach wojna została bardzo podobnie pokazana.

ocenił(a) film na 10

Mi najbardziej w pamięc zapadła scena, gdy ten Niemiec przyniósł mu jedzenie i oddał swój płaszcz... W przeciwieństwie do innych Niemców on był poprostu ludzki...

ocenił(a) film na 9

Mnie bardzo poruszyło to z tym gościem co jadł zupę z ziemi, jak wyrzucali inwalidę z balkonu, te wszystkie sceny z rozstrzeliwywanem, wszystko co było związane z tym ludzkim niemcem. I jeszcze była taka scena, jak Szpilman (chyba) wyciągał jakiegoś dziecka z dziury w murze, też nie pamiętam dokładnie.

ocenił(a) film na 10
Mandally

W tym filmie jest mnóstwo scen, które potrafią wzruszyć człowieka. Mnie najbardziej ujęła scena gdy Szpilman po tylu latach mógł zagrać na pianinie przed tym niemcem oraz, gdy jego rodzinę zabrano do obozu, a on został sam i szedł tak pustą ulicą, gdzie tylko porozwalane były bagaże ludzi i płakał - ta scena była też bardzo wzruszająca jak dla mnie.
Chciałabym zobaczyć jeszcze kiedyś Adrien'a w tak ciekawej kreacji, bo uważam, że zagrał rewelacyjnie.

najbardziej poruszającą dla mnie sceną była scena gry na skrzypcach na dworcu. Żydówka myślała, że będzie to jej "przepustka". Dlatego grała z takim przejęciem i staraniem. Okazało się inaczej.....

Dla mnie też scena na dworcu była najbardziej poruszająca, ale z innego powodu. Ta żydówka miała straszny strach i przejecie w oczach, a inni żydzi obojetność - to było straszne.

użytkownik usunięty

Dużo było takich momentów ale co mnie najbardziej ruszyło.... Jak Niemcy weszli do kamienicy na przeciwko bloku Szpilmana, gdzie jakas rodzina jadła wlasnie kolacje. SSmani kazali wszystkim wstać a najstarszy nie mógł bo byl na wózku inwalidzkim.....Wzieli go i wyrzucili za okno;/ Wrrr...to byl szok.....;/

ocenił(a) film na 10

Oglądałem film dość dawno 2 razy, ale najbardziej zapamiętałem scenę gdy główny bohater grał na pianinie przed niemieckim oficerem. Scena z wyrzuceniem kaleki przez okno też była mocna. Ogólnie film BARDZO DOBRY, moze pora na 3 seans?

Alternatywne WSTRZĄSAJĄCE tytuły o II WŚ i naziźmie, warto zobaczyć:

- Man Behind The Sun
- Salo

ocenił(a) film na 10

Nie bedę chyba zbyt oryginalna, ale wlasnie skoczylam ogladac ten film i na scenie gdy Szpilman grał dla tego Niemca, pomyślałam, że to jest właśnie najpiękniejsza scena, na początku grał bardzo ostorożnie, nie chciał zapewne narazic sie gestapowcowi, potem odważnioe i bardzo pięknie...;) Cały film ogólnie b. mi sie podobał - (wspaniała kreacja Adriena.)

leeloo_5

A ja będe oryginalny :). Scena, która najbardziej utkwiła mi w pamięci, to ta, kiedy SS'mani wchodzą nocą do jednego z domów, a potem wyrzucają przez balkon inwalide z wózkiem, a następnie rozstrzeliwują jego reszte rodzine ;(. Wg mnie właśnie TO był najsmutniejszy moment filmu.

p.s. Ten film jest świetny

Shagohad

Jednak nie byłem oryginalny :). Po prostu nie doczytałem..... Sorki przedmówcą o tej scenie ;)

Albo jak kupili karmelka za 20zł i go pokroili na kilka części. Film dość dawno widziałam. Zapadła mi jeszcze bardzo smutna scena z tym starszym człowiekiem na wózku, który nie mógł wstać na rozkaz niemców i wiadomo co się z nim z tej racji stało. To dla mnie jedna z najbardziej wstrząsających scen. Pozatym utówr grany przed niemcem i końcowa scena, kiedy Szpilman gra koncert.

ocenił(a) film na 9
Bazzant

Zdecydowanie scena, w której Niemiec powiedział do Szpilmana "Wystrzymaj jeszcze kilka tygodni", a potem na samym końcu, gdy pokazali go pośród uwięzionych żołnieży Wermachtu...

ocenił(a) film na 10

Są trzy takie sceny: ta, gdy Szpilman idzie przez pozostałości getta i płacze, gdy pokazują łapankę podczas której wywalili tego biednego dziadka na wózku inwalidzkim :( ;( i ta, gdy Szpilman gra Chopina przed tym Niemcem.

ocenił(a) film na 9

mnie najbardziej poruszyła scena, kiedy Szpilman i inni wracają z robót do getta, a niemieccy żołnierze zatrzymują ich i zabijaj tych dziesięciu Żydów.
Po prostu kwintesencja wojny.

ocenił(a) film na 8

###### Mnie też poruszyła ta scena jak tego starszego człowieka na wózku wyrzucili. Niesamowicie smutne było tez jak szła kobieta, a żebrak zaczął się z nią szarpać i wypadło jej całe jedzenie. Człowiek popatrszył na nią i zaczął jeść z ziemi. Biedna kobieta zaczęła go bić i odeszła z pustym garnkiem. Niesamowite ;( #####