Niedawno zaczęłam oglądać nowy serial "Bodo". Byłam ciekawa gry aktorskiej Eugeniusza i postanowiłam obejrzyć pierwszy lepszy film z nim w roli głównej. Byłam również ciekawa jak wyglądały filmy z lat 30. "Piętro wyżej" to mój pierwszy film międzywojenny jaki widziałam i jest nim zachwycona!
Bodo.....Zagrał...
lub np. "Zapomnianą melodię" śmieje się, jestem zadowolony że te filmy się zachowały, ale po
seansie ogarnia mnie niepohamowana nostalgia. Co się dzieje z polską telewizją? Same Szyce i
Adamczyki, jakieś wstrętne gogusie od których rzygać się chce, a o wspaniałych komikach i
artystach zapomina się. Ostatnio...
Nie macie wrażenia, że Tony Curtis jako Josephine w "Pół żartem pół serio" wyglądał jak Bodo w "damskim" wydaniu? :)
Jak na razie ciężko się ogląda. Aczkolwiek sam film jest rewelka, jest jazz, są gagi, fajni aktorzy no i rewelacyjny Pan Bodo. Czego chcieć więcej.
A ja mam takie pytanie, dlaczego gdzie by nie mówili o historii polskiego jazzu większość jest zdania że Polacy zaczęli go grać dopiero po odwilży październikowej w 1956 roku? Przecież ten film jest podstawowym dowodem że muzykę jazzową znano w Polsce przed wojną.
Genialny polski film przedwojenny! Wyborny scenariusz oparty na komedii omyłek, zabawnych dialogach, sytuacyjnych gagach i nieporozumieniach i wyczekiwaniem happy endu. Bardzo dobre aktorstwo od razu rzuca się w oczy, znakomity Bodo i magnetyczna Helena Grossówna stanowią główną atrakcję filmu. Z jednej strony muzyka...
więcejZa parę lat, kto wie
Co spotka jeszcze mnie
Więc póki czas korzystam z życia...
Nie miał chłop pojęcia, jak prawdziwe staną się te słowa...
Uwielbiam ten film,za każdym razem gdy Henryk Pączek śpiewa umówiłem się z nią na dziewiątą to ogarnia mnie nostalgia.
Jest to doskonała komedia omyłek,jakich brak w dzisiejszej kinematografii polskiej.
Scena powrotu na rauszu z kurą jest obłędna.
Widziałam ten film tyle razy a i tak zawsze śmieje się jak opętana i...
nie jeden z ulubionych, ale najukochańszy i nie ze starego kino, ale ze wszystkich filmów, które dotąd widziałam. Mam smutną pewność, że lepszego już nie będzie, że nigdy nie będę miała tak dobrego humoru, nigdy nie będę tak szczęśliwa? sama nie wiem jak określić to co czułam kiedy oglądałam "piętro wyżej" po raz...
po pierwsze dialogi rewelacyjne. sam koncept co prawda nieco oklepany wydawać się może, patrząc zwłaszcza z dzisiejszej perspektywy, no ale tutaj szczegóły robią różnicę. ale dialogi, jak i gagi też zresztą - rewelacja jak napisałem, jeszcze raz muszę podkreślić. no i ten przedwojenny akcent... lovely! tylko po co ci...
więcej