Film nieźle się oglądało, jednak przeszkadzała mi niezwykle irytująca główna bohaterka. Aby obejrzeć ten film zachęciła mnie cudowna "Noc u Maud", teraz czekam na kolejne filmy Rohmera.
Rohmera lubie bardzo, ale wyraznie inne filmy Noc u Maud mnie momentami znudzilo, zas Piekne malzenstwo bylo b. dobre.
Oba filmy pochodza z roznych okresow jego tworczosci, pierwszy z cyklu opowiesci moralnych, drugi to, bodajze, komedie i przyslowia ludzkie.
Byly tez opowiesci 4 por roku.
Warto obejrzec wszystkie filmy z tej serii, ostatnio wyswietlane sa na obu kanalach Cinemax, wczesniej byly na Ale Kino.
Świetny film, wyzwala wiele emocji.
Szkoda, że Béatrice Romand swoją dziwną manierą grania tak mnie irytuje.