Rola Cucuy'a była napisana z myślą o Quentinie Tarantino. Musiał on jednak zrezygnować z powodu prac nad filmem "Kill Bill". Ostatecznie postać tę zagrał Danny Trejo.
W postać agenta Sandsa pierwotnie miał wcielić się George Clooney. Aktor ten jednak był nieosiągalny z powodu nadmiaru pracy, więc Robert Rodriguez do obsadzenia tej roli brał pod uwagę Kurta Russella, Bruce'a Willisa, Seana Penna i Nicolasa Cage'a. W końcu jednak zdecydował się na Johnny'ego Deppa.
Robert Rodriguez pojawia się w filmie jako jeden z chirurgów operujących El Barillio (Willem Dafoe).
Kiedy agent Sands przeszukuje zwłoki Beliniego, możemy zauważyć, że aktor grający nieboszczyka, oddycha. Ponadto, pomiędzy ujęciami ciągle zmienia się długość papierosa Sandsa.
Podczas oglądania walki z bykiem, w okularach Sandsa odbija się kamerzysta.
Po zamieszkach podczas trwania Dnia Zmarłych, w ujęciu gdy chłopiec stoi obok Sandsa, zza okularów agenta można dostrzec jego oczy. Tymczasem bohater stracił je we wcześniejszych wydarzeniach.
Kiedy Sands po raz pierwszy spotyka chłopca, sprzedającego gumę do żucia, ucięcie dzieciaka jest odwrócone. Można to dostrzec, patrząc na napisy na paczce gumy.
Kiedy pod koniec filmu Sands zostaje postrzelony w ramię, wyraźnie widać wybuchającą petardę.
Gdy agent Sands jest śledzony przez zabójcę z kartelu, w jego ręce widać mały pistolecik. Tymczasem bohater wyciągnął go spod ubrania w późniejszym momencie.
Kiedy postrzelony w ramię Sands zdejmuje kurtkę, na jego ciele nie ma rany po kuli. Pojawia się ona dopiero w późniejszych ujęciach.
W scenie w pałacu prezydenckim, kiedy generał zostaje trafiony w oba kolana i głowę, możemy zauważyć niewielki ruch jego lewej stopy.
Znikają dziury po kulach z dachu autobusu w scenie, gdzie El Mariachi i Carolina biegną po owym pojeździe tuż przed jego kolizją z cysterną.
W strzelaninie na samym początku filmu El Mariachi w pewnym momencie celuje do Marqueza z pistoletu. W następnym ujęciu broń ta zmienia się na rewolwer.
Po tym jak Fideo uzbraja bombę w futerale swojej gitary, zamyka jego pokrywę. Kiedy w następnym ujęciu bohater wstaje, futerał jest otwarty. Gdy w kolejnym ujęciu za pomocą zdalnego sterowania kieruje go na wrogów, ponownie jest zamknięty.
W scenie ucieczki El i Caroliny z hotelu, para bohaterów w pewnym momencie wyskakuje przez okno. Wówczas Carolina wystawia całą nogę za okno, by po zmianie ujęcia opierać ją na parapecie.
Kiedy po stracie oczu oszołomiony agent Sands wyłania się z budynku, jego włosy raz są uczesane i schowane za uszami, a raz luźno zwisają z głowy. Sytuacja ta powtarza się w scenie kilkukrotnie.
Agentka Ajedrez używa rewolweru z tłumikiem. Tymczasem do broni tej nie można stosować tłumika.
Sands w pewnym momencie kilkukrotnie strzela do zabójcy z kartelu ze swojego małego pistoletu. Po oddaniu pierwszej serii można zobaczyć, że kończą mu się naboje. Jednak mimo to chwilę później ponownie oddaje strzały, bez wcześniejszego przeładowania broni.
Lorenzo w ramach ćwiczeń strzela do trzymanej przez brata butelki alkoholu. Po zmianie ujęcia butelka inaczej jest rozbita, w inny sposób trzymana i posiada etykietkę.
El dwukrotnie strzela w nogi generała z dubeltówki. Broni tej w tym momencie powinna wyczerpać się amunicja. Tymczasem za chwilę bohater oddaje z niej kolejny strzał.
W filmie prezydent Meksyku nosi wstęgę. W rzeczywistości głowa tego państwa może nosić takową przepaskę wyłącznie, gdy jest zaprzysiężony. Ten filmowy nie jest.
Film był kręcony w miasteczku San Miguel De Allende (Meksyk).
Wiele kwestii postaci agenta Sandsa w których używa on wulgaryzmów, zostały zaimprowizowane przez Johnny'ego Deppa.
Film został już nakręcony w 2001 roku, jednak na ekrany kin weszedł dopiero w 2003 roku.
Sceny z udziałem Johnny Deppa zostały nakręcone w 9 dni, ale po ich nakręceniu aktor nie chciał opuścić planu filmowy, więc zasugerował Robertowi Rodriguezowi, że zagra małą rolę, księdza, który rozmawia z Antonio Banderasem w kościele.
Dziecko ubrane w żółty podkoszulek występuje we wszystkich filmach trylogii "El Mariachi".
Kiedy Billy jest postrzelony w plecy, strzał jest dorobiony komputerowo, ponieważ Mickey Rourke nie chciał sobie zepsuć kurtki.
Scena, w której Fideo strzela do żołnierza, powodując jego upadek przez balustradę, została zaimprowizowana.
Ajedrez - imię postaci którą gra Eva Mendes, po hiszpańsku oznacza "szachy".
Jedno z metalowych pudełek na lunch, użytych w filmie, należy do Marilyn Mansona i ma obrazek z jego albumu "Holy Wood".
Pomysł ze strzelbą ukrytą w gitarze, strzelającą przez główkę (jaką ma El Mariachi na początku filmu) został pierwotnie użyty przez Roy'a Rogersa w komedii Boba Hope'a "Son of Paleface" (1952)
Zgodnie z opisem do soundtracku, Johnny Depp sam napisał muzykę do jednej z melodii pt 'Ruben Blades', a Antonio Banderas upiększył początkowy motyw z "El Mariachi".
W filmie są dwa nawiązania do komiksów z serii "Sin City", które Rodriguez filmował po "Once Upon A Time In Mexico". Pierwszy - kiedy Barillo oślepia Sandsa (wzięte z książki "Hell And Back") a drugi - kiedy Sands strzela Ajedrez w brzuch tuż po jej pocałunku (identyczny motyw jest w "A Dame To Kill For").
Człowiek, którego Barillo zatrudnia jako dublera, był asystentem. Ten człowiek, bez użytych efektów specjalnych, jest tak podobny do Defoe, jak to było widać w filmie.
Melodyjka dzwonka komórki, którą Sands daje El Mariachi to "Canción Del Mariachi", motyw z "Desperado" (1995). Można ją usłyszeć przez króciutki czas, zanim El Mariachi odbiera komórkę.
Piesek Chihuahua ma plakietkę z imieniem Moco. Moco był łajdakiem w "El Mariachi" (1992).
Według Roberta Rodrigueza, na pomysł zrobienia trzeciego filmu w serii "El Mariachi" (1992) wpadł Quentin Tarantino, który wiedząc, żę Roriguez jest fanem Sergio Leone, także zasugerował tytuł. W końcowych napisach są specjalne podziękowania dla Tarantino.
Okres zdjęciowy z udziałem Salmy Hayek został przesunięty, aby aktorka mogła dokończyć prace nad filmem "Frida".
Kiedy El Mariachi otwiera swoje pudło na gitarę w hotelu, część jego noży Navajas z "Desperado" można zauważyć przywiązane pod pokrywą gitary.
Malunek na transparencie niesionym na początku parady podczas Dnia Zmarłych, jest namalowany przez artystę z Los Angeles, George'a Yepesa, który mieszka teraz w San Antonio w Teksasie.
Jest to drugi film w historii Hollywood zlokalizowany w misteczku Culiacan. Culiacan jest miastem, ale Prezydent (Pedro Armendariz) mówi, że Culiacan jest stanem w Meksyku.
Kiedy Antonio Banderas sortuje broń w swoim pokoju hotelowym, amunicja na jego łóżku jest zrobiona przez "Rodriguez Rounds".
Prawie cała strzelanina w kościele była filmowana z gumowymi pistoletami, bez szkody dla kościoła. Prawie wszystkie kule, krew, eksplozje i zniszczenia zostały dodane w postprodukcji.
Okres zdjęciowy trwał od maja do czerwca 2001 roku.