... pewnie nawet go nie oglądając. A dla mnie była to dobra komedia, bo nie oczekiwałem bóg wie czego. Nawet sala w kinie zrywała boki ze śmiechu. Moim zdaniem, czy film jest śmieszny czy nie to rzecz gustu i poczucia humoru. Jednego śmieszy to drugiego co innego. Wszystkie te negatywne opinie i całą żółć wylaną na filmwebie osoby krytykujące mogą sobie wsadzić głęboko. Już dawno przestałem sugerować się tym co tu ludzie zamieszczają. Lepiej samemu iść do kina i się przekonać. Jeżeli komuś podobały się wcześniejsze filmy tego reżysera typu "Nigdy w życiu", "Dlaczego Nie", czy "Tylko mnie kochaj", to ten również przypadnie do gustu. Jedyna negatyw, z którym w pełni się zgadzam to słaba i sztuczna gra Barbary Kurdej-Szatan. Lubię tę Panią, no ale tutaj niestety coś nie pykło ;)