PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=478458}
6,8 60 tys. ocen
6,8 10 1 59590
5,6 11 krytyków
Pandorum
powrót do forum filmu Pandorum

Film oglądało mi się jako tako. Może dlatego, że było już późno ni makabryczne pogwałcenia logiki zaczęły uwierać mnie dopiero pod koniec seansu. A w filmie ich nie brakowało. Wszystkich wymienić nie sposób.

Zacznę od pytania po co na statku kosmicznym urządzenia do katapultowania załogi. Jakieś statki ratunkowe, "szalupy" - OK. Ale dlaczego ktoś miałby zamontowac tam ten idotyczny mechanizm wystrzeliwania komór hibernacyjnych (zakładając, że nie wiedział, że statek zatonie).

Kobieta-biolog-wojownik, żywiąca się szarańczą jest kompletnym absurdem, ale to już było poruszane.

Cały motyw myśliwych jest moim zdaniem niespójny. Albo są to potwory, które zatraciły już cechy człowieczeństwa - na takich wyglądają, albo inteligentne istoty posiadające przywódce, korzystające z ubrań, związujące sobie włosy w kucyki i korzystające z takich sprzętów jak kije z palnikami gazowymi. Albo rybki albo akwarium. W przeciwnym razie to robi się bzdura w stylu "Jestem Legendą".

Rozważania na temat postępowania głównego antagonisty daruję sobie bo nie prowadzą do niczego.

W zasadzie można napisac dużo więcej na ten temat, ale szkoda czasu.

Ja dałem 5/10. A to za pomysł i pierwsze 15 minut filmu, fakt podjęcia tematyki SF, która, pomijając Avatara, trochę jest zaniedbana i wyciągniętego z lamusa historii Dennisa Quaida.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
pmp2811

na debilizm wskazuje poziom twoje wypowiedzi.
gratuluję, w której klasie gimnazjum jesteś??

pmp2811

Masz rację. Niespójności w filmie wcale nie muszą oznaczać że film jest kiepski. Podałeś przykład Terminatora, a ja myślę że w większości kultowych filmów można znaleźć takie błędy. Ważne żeby nie przysłaniały całego obrazu.
Mnie ostatnimi czasu nie daje spokoju film "Słaby punkt" w którym sprytny przestępca po zabiciu swojej żony pozbywa się broni wkładając ją do kabury policjanta (ten sam model). I tak się zastanawiam czy nikt z policji nie sprawdza numerów seryjnych broni która jest głównym dowodem popełnienia zbrodni? Pomimo tego film był fajny.
Jestem Legendą tez bardzo mi się podobał, nie przypominam sobie bym zwracał uwagę na jakieś błędy, a to dobrze o nim świadczy (albo źle o mnie).

ocenił(a) film na 4
pmp2811

Ciężarówka uderza z niewielkim przyśpieszeniem względem szybkości motoru...Tak tylko wstrząs to nie idiotyzm...
T1000 zabiera te rzeczy od zabitych...
helikopter uderza w ciężarówkę, ale jest to zbrojona ciężarówka, a sam helikopter znacznie lżejszy.

ocenił(a) film na 8
glowa_3

Co ma człowieczeństwo do inteligencji? Fakt, że stwory ze statku nie kierowały się typową ludzką moralnością nie oznacza, że muszą być głupie.

Kapsuły ratunkowe mogły służyć temu, że wystrzelenie w kosmos i śmierć podczas hibernacji mogła być uważana za bardziej humanitarną niż awaria kapsuły podczas pożaru statku i spalenie żywcem.

Porównujesz film, który wcale wspaniały nie jest, do Avatara, który wybitnym filmem SF też nie jest. To tylko Pocahontas w innym settingu - wizualnie może i zachwyca ale historia jest słaba i wtórna.

glowa_3

dokładnie dokładnie dokładnie!!
zgadzam się ze tematyka SF jest dzis niemalże nie ruszana chyba ze chodzi o pierdołowatą poppapkę dla pokolenia MTV typu Armageddon czy inne tego typu filmy; tęsknie do horrorów typu Obcy, gdzie po obejrzeniu jakoś nie miałam żadnych pytań, wątpliwości co do spójności fabuły, sensu czy logiki. Nie, siedziałam wciśnięta w fotel i nie wiedziałam cio powiedzieć:)
Film Pandorum...spodziewałam się czegoś lepszego, w filmie tak na prawdę chodzi o wszystko i o nic (podobnie jak w skopanym do bólu Nostalgii Anioła) niby jest trochę o psychologii, niby jest cos o potworach, niby jest coś o człowieczeństwie ale sa to tematy potraktowane tak po macoszemu i tak powierzchownie że oglądając film właściwie nie wiedziałam o co tak na prawdę chodziło reżyserowi???

Tematyka nie dość że oklepana do bólu to jeszcze płytka:

1. w kwestii potworów: niby to zmutowani ludzie....ok, mogę się zgodzić ale troche to tak pokretnie tłumaczone, tak na prawdę nikt nie wiedziało co chodzi. Ich człowieczeństwo lub jego brak - niby sa takie krwiożercze a w jednej z ostatnich scen ten niby przywódca pozwala temu Rolnikowi na HONOROWĄ walkę. BE ZE DU RA!! albo brak konsekwencji
2. Lara Croft z wykształceniem mgr inż. biologii - taak, bardzo wiarygodne- ciekawa jestem jak fika się salta z takim dużym biustem i taka małą koszulką???
3. kapsuły - ja się pytam po co ktos daje możliwość katapultowania się kapsułom jeśli nie mają one żadnego systemu naprowadzania czy nawigacji. To trochę nie ludzkie i niehumanitarne biorąc pod uwagę czasy w jakich dzieje się akcja.
4. szyba w statku nieodporna na pole siłowe z tego pistoleciku....


film do piwa i czipsów. Nic poza tym.
Bardzo BARDZO wręcz podobny do Zejścia (choćby przez same potworki).

waleczny_kurczak_III

filmy "Pandorum", "Cargo", "Moon" , "W stronę słońca" niczym się nie różnią od produkcji sprzed 30 lat, jedynie ludzkie nastawienie się do tego zmieniło, tamte filmy już były, kiedyś było inaczej, dlatego tak a nie inaczej zapadły w naszych głowach, teraz w każdej produkcji będziemy widzieli ogromne błedy, jakoś w starych produkcjach nic nikomu nie przeszkadza pomimo iż tam też jest wiele błędów...

ocenił(a) film na 7
pmp2811

Gdy już obejżałem "Pandorum" do końca i zaczołem przemyślenia doszedłem do podobnego wniosku co ty. Niestety w dzisiejszych czasach człowiek będzie porównywał horrory S-F do "Obcego" i wytykał nowym filmom błędy dokładnie tak jak to napisałeś pmp2811. Kto wie, być może za 20 lat nasze dzieci lub wnuki będą porównywać wszystko co nowe do "Avatara". A wracając do "Pandorum" dla mnie to bardzo klimatyczne Sci-Fi.Dobra gra Fostera i Quaida, całkiem ciekawy scenariusz, dobre zdjęcia i nie jest płytki gdzie ludzie poprostu walczą z obcymi. Co prawda ma parę drobnych błędów w realizacji tj. w prowadzeniu samego scenariusza ale jeśli ktoś lubi horrory Sci-Fi to polecam. Ps. Motyw muzyczny przy napisach końcowych miażdży.

ocenił(a) film na 8
loro_2

Nawet nie tyle do "Obcego", co do samego wrażenia jakie wywołał. Jako fan serii przeczytałem na KMF 50 prawd objawionych przez serię i chciałem jedynie dodać dwie kolejne:
Najlepszym sposobem na zabicie człowieka jest zwinięcie gazety i włożenie mu jej w usta;
Im większy obiekt wybucha, tym mniejsze prawdopodobieństwo że powstaną z niego jakieś odłamki. Najczęściej kończy się na feerii świateł.
http://www.film.org.pl/prace/50_prawd_obcy.html

ocenił(a) film na 4
pmp2811

Złe porównanie. Moon i Cargo to dobre filmy, natomiast Pandemonium i W stronę słońca są już znacznie gorsze. Naprawde nie widzisz różnicy?

ocenił(a) film na 7
Paracelsus_93

Ja jednak postawił bym "Pandorum" w tej samej drużynie co "Moon" i "Cargo" przeciwko "W stronę Dłońca". Może "Pandorum" nie jest arcydziełem ale nie jest to słaby film.

ocenił(a) film na 7
waleczny_kurczak_III

Co niby jest "bardzo wiarygodne"? Że niby panie mgr. inż. nie mają mieć prawa ładnego biustu. Czyżby jakieś kompleksy Szanowna Pani Kurczak?

loro_2

tak sie głupio składa, że sama jestem "panią mgr inż." akurat od czego innego (normy ISO) ale to trochę dziwne, że dziewczyna, która większość życia (jak mniemam) spędziła w laboratorium nagle tak efektownie fika koziołki i strzela salta z podwójnym tulupem jak tylko nadciąga wataha tych obrzydliwców.
ja nie mam nic przeciwko jej piersiom, moje tez są całkiem niezłe:) ale gdybym udała sie na starcie siłowo-wytrzymałościowe z kosmita wolałabym ubrać bluzkę, która zapewniałaby mi przede wszystkim wygodę a nie atrakcje mojemu przeciwnikowi czy innym zainteresowanym.

Chodziło mi o to, ze zbyt oczywiste tu jest, ze mamy:
- młodego, samotnego pana
- młodą, bardzo atrakcyjną pannę
- wojaka ninja/rolnika, który broni wszystkich ale w ostateczności ginie
- świrusa (Kucharz) taki występuje niemalże w każdym filmie SF

troche to ....zbyt oczywiste?

waleczny_kurczak_III

nie tyle oczywiste - ile przewidywalne są relacje między tymi ludźmi - parka = romans;
czubek = zginie ale przedtem nieźle namiesza
bohater = tez zginie ale przedtem obroni kilka istnień.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
pmp2811

za to poziom twojej wypowiedzi świadczy, że z domu nie wyniosłeś nawet odrobiny kultury. smutne, ale prawdziwe.

pmp2811

no to cie zaskoczę bo nie chwaląc sie mam i chłopa i sporo miłości w całkiem niezłym wydaniu.
Po prostu nie lubię przewidywalności.
W żadnym miejscu nie napisałam ze film jest zły. Nie napisałam tez ze jest dobry.
jest w porządku, niezły ale żeby obejrzeć i zapomnieć, ot jeden z wielu.

ocenił(a) film na 7
waleczny_kurczak_III

Gratuluję tytułów mgr. inż. jak i "całkiem niezłych" wiesz czego.
Będąc dobrym biologiem można mieć i zainteresowania całkiem odmienne. W tym przypadku może gimnastyka (ale to już tylko domysły). Pamiętaj że ona chciała przeżyć więc jakoś musiała się przystosować. Przez te pare lat które spędziłą na Elysium mogła sie co nieco nauczyć bo musiała. Dalej - ubrane miała to co miała pod ręką zapewne, więc siakiś top i bezrękawnik. I napewno większe wątpliwości wzbudziło by we mnie gdyby bohaterka fikała salta, pirłety i tulupy w długim prochowcu lub innym mantlu który by tylko bardziej przeszkadzał ale co tam, ważne żeby główny bohater filmu i widzowie nie mieli na co popatrzeć. Dobrze że twórcy nie władowali do filmu masy babek z okładek pism dla panów. W Pandorum była jedna i wystarczy. Odniosłem się tylko do Twojego punktu nr. 2 z Twojej wypowiedzi z dnia - 21 kwietnia 2010 10:24 - bo to mi już troszkę czepialstwem zajechało (ja mógłbym uczepić się że Ripley paraduje w skąpych majteczkach i topie pod koniec "Alien" bo przeca w kosmosie jest zimno). Pozatym się zgodze co do bohatera ninja/rolnika to było zbyt przewidywalne i płytkie (sieka, zarzyna, ćwiartuje a daje się podejść małemu mutantowi w tak tani sposób okazując litość) Pozdrawiam.

loro_2

ok, no nie chciałam wyjść na chwalipiętę, dziś sporo osób może pochwalić się jakimś tam tytułem.
Co do Ripley to się zgodzę, ale powiem Ci, ze w momencie gdy pani Biolog fiknęła pierwszego kozła wiedziałam że będzie romans:)

eeeh, film nie najgorszy ale troszkę za bardzo przewidywalny i pewne sprawy, które mogłyby stanowić o jego mocnej stronie zostały potraktowane trochę po macoszemu.
Ja bym podarowała sobie wątek potworków a skupiła się bardziej na psychologicznym aspekcie filmu, sytuacji w jakiej znaleźli się ci ludzie, choć z drugiej strony, moznaby dać nie setki stworów akilka, ale za to piekielnie inteligentnych....hmmm choć wtedy można by się przyczepić że podjeżdża Obcym właśnie....ehh, zostawiam temat.

Film niezły i tyle w temacie.

ocenił(a) film na 7
waleczny_kurczak_III

"Film niezły i tyle w temacie." - czy to znaczy że według Ciebie na ocene około 6/10? Czy romans był? Może potem, po wykaraskaniu się z komór ewakuacyjnych. Pewne sprawy które mogły stanowić o jego mocnej stronie to pewnie dla Ciebie skupienie się na oddziaływaniu takiej podróży na umysł. Moim zdaniem twórcy dobrze sobie z tym poradzili przedstawiając nam co się dzieje w głowach załogi stopniowo, nie wszystko naraz. Co mnie boli najbardziej to właśnie troszke przewidywalności w niektórych sytuacjach, za dużo "sieki" z mutantami jak z typowego slashera i brak wytłómaczenia co się stało z ziemią (Gallo/Payton tylko domniemywa że to mógł być jakiś wielki wybóch nuklearny w rozmowie ze swoim Alter Ego)
Mutanci też nie byli jakąś głupią masą skoro zakładali pułapki, zatakowały w grupie gdy ten wódz zobaczył że jeden mutant nie da rady przeciwko kilku ludziom. Ale masz racje, gdyby zrobić z nich inteligentne organizmy tak jak to było a "Alien" to wszyscy by się czepiali że zerżniete właśnie z tego filmu. Ja oceniam "Pandorum" na 8.

ocenił(a) film na 7
loro_2

"...brak wytłumaczenia co się stało z ziemią"
znając życie, gdyby pojawiła się jakas wzmianka na temat przyczyny katastrofy na Ziemi, zaraz pojawiłyby się komentarze w stylu "to bezsensu/ to niemożliwe..." itp.
Lepiej że zostawili to niedopowiedziane

ocenił(a) film na 7
daber

Może masz racje alu u mnie pozostawia to pewien niedosyt. Może twórcy tego filmu postanowili sobie w ten sposób zostawić otwartą furtkę na prequel w którym zostanie to wytłumaczone, kto wie.

ocenił(a) film na 8
loro_2

Dziewczyna obudziła się sześc miesięcy przed wydarzeniami pokazanymi w filmie. Nie kilka lat.

waleczny_kurczak_III

Czy pani magister inżynier z fajnymi cyckami ma świadomość że w poście w którym zdradzamy szczegóły danego filmu powinniśmy napisać na wstępie jedno słowo - SPOJLER??? Tak w ramach szacunku dla userów, którzy nie widzieli filmu i czytają opisy by dowiedzieć się czy warto go zobaczyć.

ocenił(a) film na 9
glowa_3

glowa_3 13 kwietnia 09:26

kobieta-biolog-wojownik - czemu absurd ? nie można mieć już hobby będąc biologiem ?
motyw potworków - ludzie dla nich byli niczym innym, jak dla nas zwierzyna do jedzenia na którą się poluje
kapsuły - a pewnie po to, aby w razie problemów ze statkiem wystrzelić je w kosmos i czekać na pomoc, akurat w tym wypadku nic by to nie dało bo byli za daleko, ale statek pewnie był "seryjny" ;), równie dobrze można się pytać po co w samochodzie poduszka powietrzna przy zderzeniu z tirem przy 200 km/h :)

waleczny_kurczak_III 8 dni temu
1. co do "honorowej walki" a predator co zrobił ? a co robią np. goście walczący w ręcz z niedźwiedziem ? etc. etc. chodzi o ego,... widać pozostało im z ludzi więcej niż by się wydawało :P
4. a przypadkiem, nie był to odłamek ? :) ale inna sprawa, że przy takim ciśnieniu zewnętrznym masy wody wszytko jest możliwe, tylko woda się zbyt wolno wlewała ;P

Sulikczek

Rzeczywiście tak jak ktoś napisał te kapsuły to trochę głupie były :) Ale jakoś nie zastanawiałem się nad tym oglądając film. Ale że statek posiadał kilkaset kapsuł których jedynym zadaniem było oderwanie od statku lepiej tego nie komentować. Bardziej logiczne iż stacja posiadała by kilka statków ratunków z własnym napędem. Też wątek jak na początku porucznik(?) idzie zwiedzać statek a obcy go zostawiają biegają wkoło trochę naciągany bo później okazują się oni zabójczo szybkimi i niebezpiecznymi łowcami.

glowa_3

mi się film podobał, fakt jest troszkę przewidywalny. Ma niedociągnięcia. Ale pytanie czy w dzisiejszych czasach jest jakiś film nieprzewidywalny ?

ocenił(a) film na 7
jacawl90

po pierwsze era kosmicznych podróży a załoga zachowuje się gorzej nisz tryloglyci, zdjęcia na zanik pamięci,litości,gościu zamiast pójść do kompa wali hydrantem w kapsule do hibernacji porucznika,a przypomniał sobie on o nim ze zdjęcia laski,po 3 minutach mam ten film za gówno dla amerykańskiej młodzieży z oponom tłuszczu miast mózgu.

ocenił(a) film na 7
Muhomorniczy

koles rusza korbka,a drugi mówi,niewpadłem nato,na twarzy komandora pojawia sie dziarski umsiech,
fak
fiuczer
przyszłośc
ja pierdziu

ocenił(a) film na 7
Muhomorniczy

niekapuje tysz tego motywu w horrorahc ze jak pszemyka cien potwora w w mroku to wydaje świst pwoeiccza jakdyby cienzaruwka lub pociag,no masakra

Muhomorniczy

Nie spodziewałem się tu aż takiej awantury. Film nie był katastrofą i doskonale rozumiem, że niezły film sf nie musi być stuprocentowo logiczny. I jak tu kilka osób przytaczało rzadko takie filmy się zdarzają. Nikt tez nie czepia się Gwiezdnych Wojen za to, że nielogiczna jest konstrukcja miecza świetlnego. Ale uważam, że im bardziej sf racjonalne, tym lepsze - to raz. A dwa, że film, moim zdaniem, był przeciętniasem. Takiego sf ze średniej półki to mamy dostatek. A, że gatunek bardzo lubię, to i wymagania mam może nieco wyśrubowane.

ocenił(a) film na 7
glowa_3

etam,cąłkiem fajny był

ocenił(a) film na 9
Muhomorniczy

Jak chcesz się publicznie wypowiadać na piśmie, poszukaj sobie słownika ortograficznego albo użyj korekty z Worda. Twoje wypowiedzi są niezrozumiałe z uwagi na nadmierną liczbę błędów i literówek, więc i czytać się ich nie chce.

ocenił(a) film na 9
glowa_3

Skoro za ten IMO świetny film, ze spójnym scenariuszem, wyważoną proporcją efektów specjalnych i bardzo dobrym aktorstwem dajesz 5/10, to filmom pana Emmericha musisz chyba dać minus 10 :) Uważam, że Twoje zarzuty to zwykłe czepialstwo. Takie samo krytykanctwo można uprawiać nawet wobec "Obcego" Ridleya Scotta, tylko czy to ma sens?

lifter67

Już napisałem trochę wyżej, że się zagalopowałem. A co do Emmericha, Rolanda to trudno cokolwiek powiedzieć. 10 000 BC, Godzilla i Pojutrze to katastrofa. Minus 10 może nie, ale 3. Nie oceniałem. Poprawię się i to zrobię. Patriota może się podobać, choć w swoim gatunku jest drugą ligą. Dzień Niepodległości był całkiem zabawny.

A propos Obcego - tam nie ma mutantów, które mnie tak zdenerwowały:)

glowa_3

po jaka cholere ogladac gatunki, ktore sie nie nie lubi???

hipokryzji i obludy nigdy nie zrozumiem, jesli czegos nie lubie to tego unikam

antykanty

A propos zrozumienia, to proponuję zacząć od czytania ze zrozumieniem. Właśnie dlatego, że lubię SF, wymagam od kina tego gatunku trochę więcej. Chyba, że oskarżasz mnie o hipokryzje, bo insynuujesz, że tak naprawdę kina SF nie lubię. Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi,

ocenił(a) film na 8
antykanty

Żeby poszerzać horyzonty?
To, że nie lubię westernów w ogólności nie znaczy, iż nie doceniam niektóych filmó z teog gatunku, jak np " Dyliżans", "Unforgiven" czy "3;10 to Yuma".

ocenił(a) film na 6
glowa_3

mnie jedno (prócz tu wymienionych pytań) trapi jeszcze:
skąd ten pokładowy hannibal lecter znał dokładną historię mutantów, niby wypisana na ścianach, ale skąd... no i ta postępująca ewolucja mutantów...
ok 2 pytania, w 2154 próbnik wylądował na Tanis i przesyłał sygnał na żywo, jakby był z okolic nie wiem, Marsa, a Elysium leciał prawie 1000 lat, więc moje pytanie, próbnik wystrzelono w średniowieczu? co do przekazu video już się nie czepię ( przekaz podprzestrzenny czy coś :] )
Film cóż, trochę się zawiodłem, ale sceneria dopracowana i te pierwsze pół godziny filmu
jak dla mnie 6/10

ocenił(a) film na 9
Aregon

Nie wiem o co chodzi ludziom zarzucającym filmowi brak logiki - polecam zobaczyć może jeszcze raz, poszukać odpowiedzi, bo większość kwestii, które podajecie jako błędy jest tam pokazana w sposób moim zdaniem poprawny. Np:
- kapsuły ratunkowe wystrzeliwane w kosmos - taki sam motyw był w Gwiezdnych Wojnach - kokpit X-Winga był odrzucaną kapsułą, która ma być znaleziona przez zespół ratunkowy. Rozumiem, że jak nie jest podane wprost, to już jest to błąd logiczny. Fakt, że Elysium było w specyficznej sytuacji, ale nie można wykluczyć np. jednostek ratowniczych na pokładzie.
- kobieta biolog wojownik - a co w tym takiego nielogicznego? Ludzie dbają o kondycje w różny sposób. To, że babka daje radę od razu jest nielogiczne? Proszę was...
- motyw zmutowanych myśliwych - kobieta - biolog w filmie porusza temat dodawanego do ich pożywienia czynnika ułatwiającego adaptację, który miał w pewien sposób przyspieszyć ewolucję na Tarnis. Myśliwi to najwidoczniej efekt działania tego czynnika. A co do ich inteligencji - nie ma nigdzie powiedziane jaka jest, używają generalnie bronii różnego rodzaju, która jest prawdopodobnie dostępna w ograniczonych ilościach stąd jedni ją mają a inni muszą gryźć. Co nie znaczy, że są mniej inteligentni, tylko wskazuje na jakąś hierarchiczną strukturę "stada". Czy tak trudno użyć wyobraźni?
- motyw honorowej walki - nie wiadomo co myśliwy robił wcześniej, może miał hobby w postaci odławiania tych myśliwych. W każdym razie przypuszczam, że przynajmniej raz rozwalił dziwoląga (scena w komorze z kapsułami załogi, kiedy przystaje i obserwuje okolice, a potem po ataku pojedynczego obcego całkiem skutecznie z nim walczy). Ktoś użył porównania z predatorem i walko z Arnoldem - myślę, że całkiem słusznie.
- pęknięcie szyby w statku - odbity kawałek osłony oprzyrządowania. Szyba miała osłony zewnętrzne w postaci metalowych płyt, które w kulminacyjnej scenie są odsuwane. Można przypuszczać, że konstruktorzy statku obawiali się o kondycję tej właśnie szyby, a masa wody działa na nią bardziej niszczycielsko niż próżnia (co akurat jest zgodne z prawami fizyki)
- amnezja po hiperśnie - tu można wszystko poczytać za błędy logiczne, bo przecież wszyscy wiedzą lepiej od bohatera, że pamiętał to czy tamto. Amnezja może drodzy państwo działać wybiórczo nie tylko jeśli chodzi o chronologię, ale także o pewne umiejętności.
- próbnik nadający na żywo - a jak była transmisja z księżyca czy ze stacji kosmicznej Alfa to też mówią, że jest na żywo, a tak naprawdę to są opóźnienia. przy okazji Elysium miał lecieć 128 lat (i tu zagadka, bo nie wiemy z jaką prędkością), a te 9xx lat to efekt buntu pana Galo. Nawet jeśli byłaby to znaczna prędkość, to fale radiowe rozchodzą się z prędkością bliską prędkości światła, więc transmisja i tak byłaby quasi-live.

Podsumowując - oglądajcie uważniej i ze zrozumieniem (to ważne nie tylko przy czytaniu) i a zarzuty niespójności i braku logiki sprawdźcie zanim zaczniecie publicznie o nich mówić.

Dla jasności - film podobał mi się bardzo, co nie zmienia faktu, że parę rzeczy można było zrobić inaczej/lepiej, co nie zmienia faktu, że generalnie jest to moim zdaniem bardzo dobry horror SciFi, a z 2009 chyba najlepszy.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
moltest

Ok zwracam honor z długością lotu, ciąg logiczny odnaleziony
PS się nie czepiałem, tylko nie dawało mi to spokoju i co złego jest w dyskusjach nt filmów?
Pzdr

ocenił(a) film na 8
moltest

...:::[SPOILERY]:::...
W takich dyskusjach lepiej "Gwiezdnymi wojnami" się nie podpierać. Zażarte boje się toczą o to, czy to fantasy, czy SF. Dla mnie to jedynie kolejne rozczarowanie.

1. Gdzie miałyby się znajdować te jednostki ratownicze? Jeśli byłyby na pokładzie, to po co w takim razie kapsuły? Nie lepiej by było zainwestować w trochę większe jednostki z napędem?

2. Dorównywała stworom, które wydawały się silniejsze i to przy bardzo ograniczonych racjach żywieniowych.

Reszty się nie czepiam, chociaż wydaje mi się mało prawdopodobna. Sama postać kanibala jest dziwna, jak i te jego tajemnicze ryciny nie wiadomo skąd. (IMO najbardziej rozczarowujący moment filmu)

Khaosth

Film mi się podobał. Nie będę pisał na jego cześć wierszy ale przynajmniej było to ponad półtorej godziny mile spędzonego czasu. A teraz do spojlerów xD Kolega moltest bardzo ciekawie wyjaśnił co i jak aczkolwiek dorzucę jeszcze swoje 3 grosze:
- kapsuły ratunkowe wystrzeliwane w kosmos - to dość oczywiste że takie urządzenia znalazły się na statku. Owszem można by zainwestować w pomniejsze statki ratunkowe ale widocznie było to na tyle niewykonalne że zrezygnowano z tego pomysłu natomiast kapsuła to kapsuła wystrzeliwuje się ją a sygnał naprowadza statek ratunkowy na nią i finał. Chociaż faktycznie tutaj sprawa jest troszkę dziwna gdyż takie wyjście mogło by przejść blisko Ziemi ale zakładając że są zdani na siebie o wiele lepszym wyjściem byłyby stateczki ratunkowe. Hmmm...jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt że Ziemian naglił czas i dlatego stało się jak się stało,
- kobieta biolog wojownik - pamiętajcie że jest to projekt rządowy zapewne i byle chłystka w kosmos się nie wysyła żeby stał się początkiem nowego świata. Wyobrażacie sobie wysłanie na nową planetę bandy nastolatków grających w Tibię albo emerytów z kółka różańcowego? Wstąpienie do policji wymaga zaliczenia testu sprawnościowego a co dopiero wyprawa na "drugą Ziemię". Dlatego też zarówno pani biolog jak i młody kapral są wyćwiczeni i akurat tutaj dyskutować raczej nie ma o czym. PS: naprawdę zacne ma te piersi xD
- próbnik nadający na żywo - pamiętajmy że statek miał lecieć tylko 128 bodajże lat i jak się można domyślić ogromny statek-matka a malutki próbnik nie będą leciały z taką samą szybkością. Próbnik tą drogę mógł pokonać w powiedzmy 10 lat (taki przykład).

A_R_C_H_I

I jeszcze jedna sprawa. Czy nikomu z Was nie przyszło na myśl że mutantów mogło wcale nie być? Mogłyby to być omamy związane z pandorum. Przekonała mnie do tego ostatnia scena kiedy Bower strzela w obcego i go rozwala a okazuje się że wisi tam tylko pęk kabli. W dodatku mutanci deptali im po piętach, właz jest na wpół otwarty a po takim długim czasie spędzonym na rozmowie walce itp nie pojawił się żaden stwór. Co o tym sądzicie moi drodzy?

ocenił(a) film na 9
A_R_C_H_I

Jak dla mnie film świetny nieprzewidywalny i intrygujący. A co do braku logiki, uważam że wszystko miało doskonały sens.

1. Uważasz że wystrzelone promy miały szanse wrócić na ziemie? Potrzebowały by do tego olbrzymiej energij, ich silniki tez na pewno niebyłyby małe, w skróci nie byłyby to już promy tylko pełno prawne statki kosmiczne. W takiej komorze wystrzelonej w próżnie mógł być nadajnik, i tak człowiek w komorze dryfuje sobie w stanie hibernacji czekając na ratunek, lepsze to niż nic..

2. Kobiet biolog mogła zyskać dodatkowe umiejętności poprzez enzym nadmieniany w filmie tutaj trzeba przymknąć oko.

3. Mutant według mnie są również dosyć wiarygodne. Ich bronie mogą być tylko sprżetem który znaleźli na statku. Nawet zwierzęta mają jednego przywódce w stadzie. Dalej, mutant niekoniecznie muszą być głupie tyle tylko że zatraciły wszelkie moralne hamulce (Choroba Pandorum).

Film w moim odczuciu był spójny, a fabuła niebanalna i przemyślana. Także nie rozumiem postów w stylu brak logikii itp itd. jeżeli nie możecie przyjąć rozwiązań w takich filmach to nie oglądajcie sc-fi w ogóle, gdyż są jest to kino w którym trzeba przymknąć oko na niektóre rzeczy, w tym wypadku jednak nie było tego za dużo.

MontyOne

Co do organizacji mutantów nie mam nic jednak nie odniosłeś się do żadnego z moich wyżej przedstawionych argumentów potwierdzających że mogłyby być skutkiem pandorum. Proszę odpowiedz bo naprawdę ciekawi mnie spojrzenie innych forumowiczów na ten temat za co film dostaje ode mnie kolejny plus :)

ocenił(a) film na 8
A_R_C_H_I

Nie wydaje mi się to zbyt realne, bo idąc twoim tokiem rozumowania rolnik/wojownik również musiałby być urojeniem, jako że sam zginął z ręki jednego z mutantów.

Pacyfist

Dlaczego? Skoro kapitan próbował sam sobie wstrzyknąć środki uspokajające a wg niego bił się z kimś. Równie dobrze rolnik-ninja mógł ześwirować i zrobić sobie harakiri. Akurat ten fragment filmu faktycznie rodzi wiele kontrowersji ale odnieś się proszę do jego końcówki. Tam właśnie najwięcej jest niedomówień.

ocenił(a) film na 8
A_R_C_H_I

W takim razie jeśli mutanci rzeczywiście byli urojeniem to gdzie podział się ładunek "Elysium"? A co do końcówki to moja wersja jest taka, że dopiero wtedy Bower, wskutek szoku psychicznego, sfiksował. Poza tym, jeśli miałbyś rację, to cała załoga musiałaby cierpieć na Pandorum, a według mnie tylko Payton i Bower okazywali jej objawy.

Pacyfist

Hmm...co do ładunku słuszna uwaga. Chociaż z drugiej strony nasz szurnięty kapitan mógł go gdzieś wyrzucić w przestrzeń zanim się zahibernował. Co do tego że cała załoga...hmm...no w sumie wszyscy dostawali ten sam preparat a z drugiej strony mieli przebywać w kosmosie dużo mniej czasu niż przebywali w rzeczywistości więc akurat to bardzo możliwe że wszystkim ciutes odwaliło. I kolejna sprawa...co z goniącymi ich mutantami w ostatniej scenie? Biegli i nagle kiedy bohaterowie dostali się do ślepego zaułka i dzielił ich od mutantów na wpół otwarty właz tak po prostu sobie odpuścili? Czyżby niedopatrzenie twórców?