Jeszcze komuś przychodzą luźne skojarzenia tego filmu z książką Paradyzja?
"Paradyzja"? Oczywiscie, że nie.
Chodziło ci pewnie o - "Cała prawda o planecie Ksi" :) Oczywiście, też mi się skojarzyła momentalnie. Wielka szkoda, że niedokończona.
PS
"Paradyzja" to ta, w której bohater przylatuje na sztuczną planetę - "Paradyzja" aby wybadać co z tamtymi ludzmi się dzieje.
To w "Ksi" była wyprawa "kolonizacyjna".
to ciekawe...
nie czytałem książki Zajdla ale mnie ten film bardzo mocno skojarzył sie z "Non-stop" Briana Aldissa. Polecam przeczytać jeśli ktoś nie zna
i szczerze mówiąc, wydaje mi się ze twórcy filmu prędzej przeczytali Aldissa niz Zajdla jednak...
Z "Cała prawda o planecie Ksi" film ma jedynie wspólnego to, że tam też była wyprawa mająca zasiedlić nową planetę. Poza tym: tam władzę na statku przejęła grupa chcąca na nowej planecie stworzyć "Nowy wspaniały swiat". Wybudzali więc oni tylko częs pasażerów i zabierali sie za budowę społeczeństwa na ich zasadach. Jedna osoba zwiała im jednak zwiała (po drodze też zaniemogła psychicznie). Następnie - po wielu latach wyruszyła wyprawa nowa majaca za zadanie z ukrycia wybadać to jak sobie ludzie na tej planecie radzą.
A więc osią książki było (jak to u Zajdla) - opis wymyslonego totalitarnego społeczeństwa. Niestety książka jest niedokończona, gdyż pisarz zmarł.
A więc (jak w pierwszym poscie w temacie) - to są jedynie luźne skojarzenia z Zajdlem.
PS
W sumie w "Paradyzji" też był podobny motyw, ale tam samo przejęcie władzy było na prawdę zdawkowo opisane, a więc trudno o jakies skojarzenia z tym filmem
@addam23 - "Całej prawdy o planecie Ksi" niestety nie miałem przyjemności przeczytać, muszę to nadrobić. A co do Paradyzji to chodziło mi o fakt, że Paradyzjanie tak jak ci ludzie w filmie nie byli świadomi, że znajdują się w obiekcie, który fizycznie stoi na powierzchni planety (u Zajdla - Tartarze). W Paradyzji życie mieszkańców było podporządkowane strachowi wywołanemu świadomością, że jedynym możliwym środowiskiem w którym mogą egzystować jest statek kosmiczny, a poza nim czeka ich śmierć. W Pandorum komandor Payton w "rozmowie" z kapralem Gallo wspomina o incydencie na jednym z pierwszych statków kolonizacyjnych, kiedy załoga (członek załogi?) przejawiająca objawy pandorum dokonała ewakuacji pasażerów w przestrzeń kosmiczną, skazując wszystkich na nieuniknioną śmierć. Zarówno w książce jak i filmie znajomość rzeczywistej sytuacji znacząco zmieniłaby losy przebywających w statku kosmicznym (u Zajdla - stacji kosmicznej). Ale to są takie luźne skojarzenia i nie sugeruję, że ktoś na kimś się wzorował. @cybermac79 - dzięki, spróbuję przeczytać =)