Pamiętam jak przez mgłę, z dzieciństwa. Szukałem od dłuższego czasu, jak to się nazywa, bo kaseta VHS, na której miałem tę opowieść, zgubiła się w przedszkolu blisko 20 lat temu...
to jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa! również pamiętam niewiele, heh tak samo miałam kasetę video. po której słuch dawno zaginął. film udało się zdobyć, niestety w oryginalnym języku, bez napisów :/
Taka kaseta? Latami mi leżała na szafce nie używana :D
http://img823.imageshack.us/img823/9994/bcve.jpg
hohoho :) Ale jak widać (w obydwu przypadkach) się przydaje ^^ Mam nadzieję, że mail jest prawidłowy co na górze podałaś;)
EEEj, ja mam to w wersji z angielskimi napisami! I trwa tyle, ile podali na filmwebie - a ile trwa według Was wersja nieokrojona? Moja jest okrojona, czy nie?
Otóż tak, ja widziałem dwie wersje, polskie VHS i DVD japońskie. Obie wersje różnią się, ale trochę dziwnie. Zazwyczaj po prostu sceny są usuwane albo dostawiane, ale w tym przypadku są poprzestawiane w inne miejsca. Co ciekawe obie wersje da się oglądać. Jeszcze dodatkowo został dodany do DVD (albo odjęty z VHSu) początek śpiewany (koło pięciu minut) o początku historii chłopca z wężem.
Jak chcecie to początek można zobaczyć tutaj bez pobierania.
http://cho mikuj.pl/LukKli93/FILMY+DVDRip/Panda+i+Magiczny+W*c4*85*c5*bc+(1958)+DVDRip+(Lek tor+PL)
Ja pier... już mam łzy w oczach - ten przebój, co otwiera film mnie doprowadza do największej tęsknoty za dzieciństwem; kiedyś chciałem sobie to włączyć i n-ty raz obejrzeć, ale nie przemogłem, musiałem wyłączyć; umiem to oglądać tylko z siostrą, bo z nią wiąże się wszystko, co mam z dzieciństwa i wtedy to razem przeżywamy.
Zdaje się, że mam identyczną wersję, w gorszej jednak jakości - cudownie, że to podesłałeś, dzięki serdeczne!
A tak swoją drogą, jak widziałem gdzieś na youtubie jeszcze inną wersję - choć we fragmentach; natomiast czołówką był ten fragment, gdzie panda tańczy w świątyni i zdejmuje z kolumn smoka - a z offu leci ta dziwna, rytmiczna muzyka, co koleś do niej wyśpiewuje popopompom jakieś;)
Tak się zaczyna wersja VHS ;) wycieli tą scenę ze środka filmu i wstawili na początku (przed burzą) by dodać na niej tytuł filmu ;) Ale i tak nie ma pełnej sceny, bo nie ma już tego jak lecieli na smoku i uderzyli w skarbiec ;)
O matko ....... Cryyyyyyyyyyyy........... :( Az mi smutno sie zrobilo, lezka w oku... Oryginalna kasete mialem w latach 90 :( Jesc nie moglem majac te pare latek, bo bajka musiala byc wlaczona :D Wlasnie poczatek puscilem sobie i zaczelo sie od pokojowki powstalej z rybki.. Dokladnie tak jak pamietam :(((
Podzielam Twoje uczucia :) Jest to film mojego dzieciństwa. Absolutna kulminacja emocji, za każdym razem gdy słyszę muzykę z Pandy łzy napływają mi do oczu. Jest to dla mnie arcydzieło, powrót do najsłodszych zakamarków lat beztroski i szczęśliwości.
Dzis, w związku ze świetami powrót do wspomnień z dzieciństwa i przy okazji przypomniałam sobie o filmie. Muszę go w końcu obejrzeć! Wesołych Świąt dla Fanów!