Dobre zdjęcia, krótkie retrospektywne ujęcia potęgujące napięcie. Goś
wdał się w romans z panną, potem żoną, swojego kumpla, która okazała się
mieć jeszcze bardziej skomplikowaną przeszłość. Rozpoczęcia narracji od
końca, tj od zeznań głównego bohatera, powrót do początku romansu i
ostre, cięte ujęcia nadają filmowi dynamiki. Ja się nie nudziłem.