PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118442}

Pachnidło: Historia mordercy

Perfume: The Story of a Murderer
2006
7,4 326 tys. ocen
7,4 10 1 326052
6,4 46 krytyków
Pachnidło: Historia mordercy
powrót do forum filmu Pachnidło: Historia mordercy

czy ktoś może czytał książkę "Das Parfum"? Moim (skromnym) zdaniem jest rewelacyjna, więc mam nadzieję, że filmu nie skiepszczą. W jakim języku będą mówić? Ekipa jest mieszana. Słyszałam o trzech możliwościach: angielski (aktorzy), niemiecki (książka + ekipa), francuski (miejsce akcji). Co o tym myślicie?

ocenił(a) film na 9
arikuja

Ksiażka jest świetna. Też mam lekkie obawy, jak tak specyficzny pomysl, zapachy w roli głównej;) oddać na filmie. Ale to już zmartwienie twórców, nie nasze:))
Co do jezyka, myślę, iż pójda na łatwiznę i będzie po angielsku. Zwłaszcza, że w obsadzie zauważyłam Hoffmana, a Amerykanie zwykle nie palą się do wygłaszania kwestii w obcych językach, nawet jeśli mają tylko drugoplanowe role:/

arikuja

Też stawiam na angielski. Tyle że mi to nie przeszkadza :P Książkę też nie czytałam po francusku ;P

ocenił(a) film na 9
arikuja

Skoro przy czytaniu ksiązki można było czasami odczuć ZAPACH to nie martwmy się o to w kinie, przy filmie ;-) Myślę, że bedzie dobrze. I ciesze się że Bloom, lekko zniewieściały chłopaczek i zbyt ładniutki jednak nie będzie grał gł. roli. To byłoby nie trafione.

arikuja

Książkę przeczytałam podczas ostatnich wakacji i jestem nią urzeczona. Chyba po raz pierwszy czegoś takiego doświadczyłam. Atmosfera gęsta od oparów perfum wszystkich zapachów świata a jednocześnie nuta grozy, która mną wstrząsnęła. Czyżby każdy, najbardziej nawet zwyrodniały, typ na Ziemi mógł zawładnąć ludzkimi sercami za pomocą jednego tylko zapachu? To przerażające. Adaptacji nie mogę się oczywiście doczekać, a ekipa, głównie obsada każe mi sądzić, że tak znakomity materiał w ich rękach się nie zmarnuje.

arikuja

Ja przepraszam, ale chciałbym wyrazić w tym miejscu sceptycyzm co do świetności tej książki. Owszem, znakomita jest pierwsza część, doprawdy wyżyny narracyjne, pomysł zdumiewający, imponujące poprowadzenie fabuły i postaci, ale później... o, tu mam zastrzeżenia! Papka metafizyki i przypowieść o poznaniu siebie, później przyznaję ciekawie przechodząca w kolejną część która jest opowieścią pełną grozy - ale już tak perfidnie łopatologicznie i żenująco spuentowaną w finale, że nie mogłem się powstrzymać przed porównaniem z Coehlo.

Bill_Tom_II

Zgadzam sie z toba w zupelnosci. Ksiazke okreslil bym raczej mianem: przecietna. Niedorasta prozie takich geniuszy jak Dick czy Lem nawet do piet. Klopot w tym, ze literatura SF czesto bywa bagatelizowana i nie zalicza sie jej do tzw. powaznej literatury. Zwykly czytelnik, nie przyzwyczajony do tak "odjazdowych" pomyslow, czytajac Suskinda zaraz wpada w zachwyt (notabene uzasadniony) wybaczajac mu wszelkie techniczne niedociagniecia. Moje zdanie: pomysł 5+, wykonanie 3+ (gdyby nie te genialne opisy zapachow dalbym 3= na szynach)

ocenił(a) film na 9
arikuja

Książka wymiata po całości ;) Bogu dzięki nie robi tego syfiasty Hollywood ( pewnie mało kto tam zna tą książkę ;) , uwżam , że Tykwer to spoko gość i daje mu kredyt zaufania. Chciałbym , aby film był po francusku ( w końcu takie miejsce akcji ) , ale najprawdopodobniej będzie po niemiecku ( też może być ) , co do Hofmana to myślę , żę taki aktor rozali obcy język na miazgę hehe . Kto wie może już się uczy ;) albo w ogóle zna od dawna ;D

Jan_Baptysta

http://www.imdb.com/title/tt0396171/ [www.imdb.com/title/tt03...] - stąd wynika, że będzie jednak po angielsku. Szkoda, naprawdę wielka szkoda. Ale i tak jestem dobrej myśli :]

Lady_Snape

Jeszcze jedno. Jeśli premierę w USA będą mieli na początku grudnia... to ja nawet nie chcę wiedzieć, kiedy będzie u nas.

Lady_Snape

Przede wszystkim to Suskind a nie Sueskind. Pahchnidło to książka nad książkami. Rewelacyjna. Siegam po nią średnio raz na rok:) Jednak uważam, że film będzie klapą. Nie wydaje mi się by potrafili udźwignąć ten specyficzny klimat i narrację... Chyba, że będzię słowo w słowo jak książka:) Ale czy mimo tego będziemy w stanie sobie wyobrazić te zapachy, które były opisywane u Suskinda...?

ocenił(a) film na 7
Mr__Naboo


To prawda..ksiazka rewelacyjna...przeczytalam ja pierwszy raz pare lat temu-jednym tchem....Ale co do filmu to padobnie jak Mr. Naboo mam duze obawy...pozyjemy zobaczymy....

pozdr.

Mr__Naboo

W jezyku niemieckim sa sytuacje, w ktorych nie uzywa sie ü,ä,ö, np. w linkach, wtedy zamiast Süskind pisze sie Sueskind.

Forma jest poprawna.

Mr__Naboo

Poprawiasz kolegę a sam nie zauważyłeś co ci pisze na książce? Z pewnością Süskind, bo tak włąśnie brzmi nazwisko autora. A ü zawsze można zastąpić ue, no i wtedy wychodzi niestety Sueskind.

ocenił(a) film na 9
Lady_Snape

Mnie bardziej martwi, czy w Polsce w ogóle puszczą ten film... bo jak dotąd to wiele znakomitych się w kinach nie ukazało, no może poza hollywoodzkimi "super produkcjami"...

ocenił(a) film na 9
Lady_Snape

Mnie bardziej martwi, czy w Polsce w ogóle puszczą ten film... bo jak dotąd to wiele znakomitych się w kinach nie ukazało, no może poza hollywoodzkimi "super produkcjami"...

ocenił(a) film na 9
Joasia_3

Przecież logiczne , że nie puszczą tego w SilverSrinie czy jakimś innym gówniano-plexie ;D tylko w jakimś studyjnym ;) i bardzo dobrze.

ocenił(a) film na 8
Jan_Baptysta

Książka według mnie jest rewelacyjna... Mam nadzieję, że puszczą film w naszych polskich kinach, bo inaczej nie wiem, czy będę miała szansę go zobaczyć... Nie wybaczyłabym sobie tego.
A tak w ogóle, z tego co wiem, to pisze się "Süskind", a nie "Sueskind".

Midnight_6

Normalnie pisze sie z umlautem nad u, ale ponieważ nie mam za bardzo możliwościa pisania umlautami na tym forum to napisałam "Sueskind", żeby było zaznaczone, że tam jednak ten umlaut jest. Z tego co wiem, to jest to forma jak najbardziej poprawna.

ocenił(a) film na 9
arikuja

Czytałam książkę-świetna :DMam nadzieję,że film też będzie fajny.No i ja też się zastanawiem jak będzie z tym przedstawieniem zapachu.No ale zobaczymy...

ocenił(a) film na 10
arikuja

PRzedstawienie zapachu to jedno , a druga sparwa jak oni to zrobia ze Ben czyli Jana Babtiste Grenouille bedzie nas odrazac ..... Zobaczymy pogadamy ..

ocenił(a) film na 10
arikuja

PRzedstawienie zapachu to jedno , a druga sparwa jak oni to zrobia ze Ben czyli Jana Babtiste Grenouille bedzie nas odrazac ..... Zobaczymy pogadamy ..

arikuja

ja jestem ciekawa co zrobili z dość widowiskową końcową częścią książki... kto czytał ten wie

nie wyobrażam sobie tego w kinie bez ograniczenia wiekowego od lat 30 :D

Shamanka

Jesli w ogole zostawia to zakonczenie, to pewnie zobaczymy tlumek ludzi kotlujacy sie w jednym miejscu, ktory po chwili sie rozchodzi pozostawiajac jakies resztki. Moze tez byc zrobione na czarno-bialo, jak Kill Bill czy Sin City.

arikuja

czytalam ksiazke i powiem ze nie jestem peena czy chce zobaczyc film......ksiazke nie powiem ze czytalam z zapartym tchem bo tak nie bylo szczegolnie fragment jak zabija psiaka koszmar ....

użytkownik usunięty
arikuja

Mam ta ksiazke na polce, czytalam ja 3 razy, a film obejrze NA PEWNO. Bardzo lubie wszelkie ekranizacje, to jak odkrywanie histrii na nowo, z punktu widzenia innych osob.