Produkcja wydaje sie ogolnie przyjemna w odbiorze, lekko smieszna i przyswajalna. Jednak nie jest to jakies "mistrzostwo świata". Obraz wśród podobnych wypada dosc przecietnie.... 5/10
Taka sobie komedyjka liczyłem na coś lepszego tym bardziej ze była tam Rebel Wilson a kila komedia z nią widziałem. Moja Ocena to mocna 6.Josephine Chesterfield (Anne Hathaway) jest czarującą, uwodzicielską Angielką, która naciąga łatwowiernych bogatych facetów. Penny (Rebel Wilson) gromadzi zwitki gotówki,...
4/10 tylko za udział Rebel Wilson. Generalnie film znacznie jest gorszą wersją remake'u od filmu "Parszywe dranie" ze Stevem Martinem z 1988.
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - lepiej oglądnąć wcześniejszą wersję tego filmu z 1988
Chyba, ze chodzilo o dobry melanz na francuskiej riwierze - kilka tygodni dobrej zabawy na koszt widza. Fatalny film, fatalna gra, faralne wszystko.
Ciekawy remake Parszywych drani.
Taki babski remake. Wyszedł nieźle, ale tylko dlatego że pierwowzór genialny i obsadzono dobre aktorki ...
Tylko jaki to miało cel ?
Żeby zarobić kasę na czymś sprawdzonym ?
Czy to eksperyment żeby zrobić film napisany pod męskie rolę i obsadzić kobiety ? Zakładając że twórcy...
Najśmieszniejsza scena gdy Thomas zwraca się do udającej niewidomą Penny pokazując jej gazetę Le Monde:
Thomas: - Możesz to przeczytać?
Penny: - Nie, bo jest po francusku. :)
Zastanawiam się jak zubożały humor trzeba mieć, aby się śmiać z takich scen. Nie nastawiałem się na wiele, nie miałem żadnych oczekiwań, a i tak się mocno rozczarowałem. 6/10 to max co można dać za to "dzieło". I taką ocenę jestem w stanie zrozumieć. Wszystko co powyżej to abstrakcja. Ode mnie aż 4/10.
Całkiem sympatyczna komedia. Przewidywalna fabuła, wachlarz mniej lub bardziej udanych żartów, nawet dobra gra aktorska. Niewymagający film który można tak po prostu obejrzeć na luzie.
Dla mnie film bardzo nierówny, a wszystkie najlepsze sceny są w zwiastunie. Sam początek mi się podobał, koniec też, ale między tym jest wiele idiotycznych scen, wręcz momentami niesmacznych. A już motyw "królowej pierścieni" (nie spojleruje - kto widział wie, kto nie widział - nic mu to nie powie) spowodował że...
Ale zbyt wydluzone sceny , moze niepotrzebne i nudnawe dialogi mogly by zostac skrocone , ogladajac ten film mozna zasnac , dotrwalam do konca , ciekawe zakonczenie , mozna bylolepiej zrobic ten film , na pewno go ukrucajac
Tak bardzo nie ma pojęcia co mówi XD
https://www.reddit.com/r/web_design/comments/eljiy0/anne_hathaway_is_not_scrapin g_the_metadata/
Na co najpierw zwróciłem uwagę to swoista chemia między dwiema aktorkami (a może rzeczywista rywalizacja?). Ponadto film nie oszukuje widza ponieważ dostaje on dokładnie to czego oczekiwał: lekkiej, przyjemnej, uroczej, trochę babskiej komedii.
coraz trudniej o inteligentną komedie,to taki przeciętniak .Rebel Wilson zawsze gra głośna prostą amerykankę,bardzo przewidywalną,parę momentów bawi
Idealna komedyjka na rozładowanie codziennych stresów, lekko, bez wielkiej rozkminy, a czasem tego właśnie potrzeba ;) gagi zabawne, z nutką nieprzesadzonej groteski. Wielkie kino to nie jest, ale duet Hattaway-Wilson wypadł naprawdę smacznie :)
Film mi sie podobal,moze przez urodę Anne,ale nie podobala mi sie Rebel Wilson .Moze poprostu jej nie lubie ale jakos nie pasowala do roli. Wzieli ją do kontrastu z Anne?Nie wiem,ale duzo zartow bylo o jej otyłosci...Oprocz tego film mi sie podobał
bez szału,ale i widziałem wiele gorszych. Jakby to powiedzieć, tyłka nie urywa, ale uśmiech wzbudzała.I to zakończenie mnie zaskoczyło.