PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=293878}

Oszukana

Changeling
2008
7,8 192 tys. ocen
7,8 10 1 191961
7,2 36 krytyków
Oszukana
powrót do forum filmu Oszukana

Film jest wspaniały, ale znalazłem pewną nieścisłość. Sanford Clark "wydał" Northcotta i przyznał się do współmorderstw, wskazał też miejsce zbrodni. Gordon Northcott nie przyznał się Christine Collins czy zabił jej syna, przez to pozostawił jąw niepewności do końca życia. Więc jeśli chłopcy uciekli z niewoli, a Northcott wraz z Clarkiem ruszyli za nimi w pogoń, to dlaczego NIKT (policja) nie zapytał Sanforda Clarka (pomocnika Northcotta) czy ich złapali i zabili ??????? Jesli ich zabili Clark powinien o tym wiedzieć, a jesli nie to oznacza ze chłopcy na 100% uciekli i żyli, no chyba za później zabił ich kto inny, ale na pewno nie był to Gordon Northcott.
Co wy na to? Podobno film jest dokładnie oparty na dokumentach sądowych....

psychoraper

dzieki tobie wiem,czy ten maly w koncu zginął czy nie. Sanford powiedzial,ze jest pewny czy go zabili czy nie,wtedy gdy kładł te zdjęcia na stół.Koniec tematu.:)

froggerek1

A nie sądzisz ze Sanford pokazywał tylko kogo porwali? Zapamiętał jego twarz bo widział go (i innych) przez pewien okres czasu i pewnie sądził ze go zabił. Myślę ze gdyby zobaczył zdjęcia tych ktorzy uciekli powiedziałby "o! a ci nam uciekli". Troche to zamotane. Bierzmy tez pod uwage ze Sanford był w szoku kiedy był przesłuchiwany, opisywał ogólnikowo. Gdyby ktos go zapytał na spokojnie juz po wszystkim powinien sobie przypomniec sprawe z ucieczkąi co sie wtedy stało dokładnie.

ocenił(a) film na 8
froggerek1

To wcale nie jest takie oczywiste. Ciekawe spostrzeżenie, psychoraper. Ja też uważam, że skoro tych dzieci było 20 w długim czasie, to on mógł tylko przez mgłę pamiętać ich twarze, ogólnikowo. Rzeczywiście wystarczyłoby zapytać "Ci trzej co wam uciekli, złapaliście któregoś??"

psychoraper

Przeciez ten piętnastolatek powiedział, że 3 czy 4 im uciekło. Potem dostał zdjęcia i rozpoznawał chłopców, których PORWALI. Nie zdradzał, których z nich zabili. Możliwe, iż sam nie wiedział kto został zabity a kto zwiał, zwróćcie uwagę, iż do aktów zbrodni dochodziło w nocy. Kurnik był słabo oświetlony, chłopców było kilku, nie jeden, a morderst często dokonywał sam Gordon. Sanford zapewne nie przyglądał się zwłokom, a twarze chłopców zapamiętywał podczas drogi z miejsca porwania do rancza. Wszyscy ci chłopcy byli w podobnym wieku i wzrostu, co w nocy może zmylić i sprawić, że wszyscy wydają się podobni.

kinkiet

Zapomniałam dopisać, że David powiedział, iż z uciekł on, Walter, dwóch braci i Jeffrey, w sumie 5 chłopców. Stanford zaś wspomina o 3, badź 4 (nie pamiętam dokładnie), czyli kogoś schwytali i od razu dokonali egzekucji, w ciemnościach cięzko pewnie było rozpoznać kogo zabił Gorodon. Oskarżono go o 3 zabójstwa, najprawdopodobniej tyle znaleziono ciał. Tu już można wysnuć teorię, że nie miał rtuału "chowania" zwłok w jednym miejscu i nie przywiązywał do tego wagi. Liczył się akt morderstwa. Pewnie 1 lub 2 złapali i na miejscu skatowali.

ocenił(a) film na 9
kinkiet

1:13:54- scena na komisariacie.
Detektyw Lester Ybarra (pokazując zdjęcie Collinsa, po tym jak po raz pierwszy wskazał go Sanford):
-This one, are you sure?
Sanford:
-I'm sure (crying)
dla mnie to rozstrzyga sprawę, poza tym, w mediach na pewno rozpętała się burza po tym, jak znaleźli chłopaka Clay'ów. Gdyby Collins żył, najprawdopodobniej by o tym usłyszał i też zdecydował się na swój "coming out";) Zatem ja również obstawiam, że dzieciak poszedł do piachu. Aczkolwiek póki nie ma ciała...
piona

ocenił(a) film na 9
kinkiet

nie pieciu... 4 --> walter dwoch braci (starszy mial na imie jeffrey) i on sam... razem 4

alexia_it

No to 4 zwiało, a Stanford na komisariacie mówi już tylko o 3. Czyli kogoś złapali.