PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31723}

Ostatni pociąg z Gun Hill

Last Train from Gun Hill
1959
7,6 1,9 tys. ocen
7,6 10 1 1886
7,0 7 krytyków
Ostatni pociąg z Gun Hill
powrót do forum filmu Ostatni pociąg z Gun Hill

do samego końca! Oglądając go zacząłem widzieć pewną analogię do Yumy. Koleś siedzi w pokoju z więźniem. Osaczony z każdej strony, zero sojuszników. No i wreszcie film zmierza do finału i... i finał jest na zadowalającym poziomie :D Co jeszcze mi sie podobało? Oczywiście miasto :D Saloon a także dom Baldena :D Wszystko trzyma klimacik i jest ładnie przygotowane. Rewolwery :D ubrania! Konie i siodła :] Szczególnie polecam wersję w kolorze.

90 minut dobrego klasycznego westernu.

ocenił(a) film na 7
kalamir

również polecam również, świetne kino,
dla miłośników gatunku i nie tylko

użytkownik usunięty
kalamir

Również polecam, świetny western klasyczny. Tez zauważyłem analogię do Yumy :) Nie wiem czy to zależy od wersji filmu ale ja oglądałem zwykły rip filmu w kolorze i byłem pod wrażeniem świetnej jakości zdjęć.
Polecam.

ocenił(a) film na 9

Oprócz Yumy jest też analogia do Rio Bravo, El Dorado.

ocenił(a) film na 8
bravewarrior

Jak już to na odwrót. El Dorado powstało w 1966 roku.

ocenił(a) film na 8
kalamir

Kapitalnie skonstruowany dramat, trzymający w napięciu przez cały czas. Tempo rozkręca się powoli lecz nieustannym oczekiwaniem na finał nie odpuszcza od początku do końca. Doskonała muzyka, perfekcyjnie odegrane postacie. W tle ważne pytania o istotę człowieczeństwa. Klimat osaczonego "jedynego sprawiedliwego" aż stąd na Księżyc. Niczego nie zabrakło, niczego nie było za nadto. Jest tu mieszanina przeróżnych wątków, i zarazem tak doskonale zmieszana i dozowana, że mogłaby służyć za wzór.

ocenił(a) film na 5
kalamir

schemat jak z Yumy ale nieprawdopodobny, gdyż normalny człowiek w owych czasach nie podejmowałby się tak karkołomnego zadania tylko pomścił żonę i już. O ile w Yumie wybór bohatera jest uprawdopodobniony, to tutaj po prostu trudno w to uwierzyć...

Ketrid2_

No nie wiem, bohater wydawał się właśnie tym jednym z niewielu, którzy własnie tak by postąpili. Statystycznie, rzecz biorąc, mało prawdopodobne, JEDNAK nie kompletnie nieprawdopodobne. Ja w niego uwierzyłem.