Cały film nawet OK tylko wnerwiały mnie te bajki co dzieciom na dobranoc
opowiadał. Najlepszy to był Wyłupek ta ich świnka morska. Jak ją zobaczyłam
to normalnie nie wyrabiałam ze śmiechu! :D :D a sam Sandler nawet spoko.
Polski dubbing był trafiony :) Co jak co ale wzroku Wyłupka to ja do końca
życia nie zapomnę xD Fajne też były piosenki. I tak wgl. zna ktoś może
tytuły piosenek: pierwsza jak Skeeter opowiada dzieciom bajkę i spadają te
gumy do żucia i druga jak Skeeter śpiewa w tym swoim zielonym autku co mu
potem gumy spadają na głowę. Jak ktoś wie to niech pisze