Mocno psychodeliczne jak na One Piece. Specyficzne, ale dobre.
animacja w stylu FLCL :)
ten film akurat nie animacją żyje, lecz klimatem i historią, komedią ktora przeradza się potem w dramt głównych antagonistów, a raczej jednego z nich, to najmocniejsza i najlepsza wersja kinowa OP, nie wyobrażam sobie tego filmu w innej oprawie :)
też się zgadzam... filmik naprawdę pokręcony... Trochę jak Anime Gilgamesh...