Czego oni niby dokonali żeby postał o nich film ? Nie zrobili przełomu w świecie muzyki, nie są legendą, niczego wartościowego nie zrobili.
Dla mnie ten film jest zrobiony tylko dla zysku. Producent wiedział co robi, w końcu mają dużo fanek, które łykają taki niepotrzebny shit.
Ocena: Nie interesuje mnie.
Idź do apteki kupić maść na żal dupy :)
Kolega wszystko ci wyłożył na tacy a ty zamiast wyjść jakoś z tego z twarzą tylko się kompromitujesz. Ciekawa tylko jestem za ile lat uświadomisz sobie twój/wasz (psychofanek) infantylizm.
albo te "HARRY TO MÓJ MĄŻ" "HARREMU STANĄŁ MATKOO" i hejtowanie Taylor tylko dlatego, że spotykała się, z Harrym.
Prosem piknie jak to ta dziołcha się odzywa ! Jak mas takie głupoty godać to do łóżka ! Co za chlew...żeby no dziołcha w jej wieku tak się łodzywała.
I zmień to no zdjęcie,boś widać że dzieciuch a łodne nie jest,rude to wredne.
uuu ale na filmwebie to od wcoraj jesteśmy coo?
No i kolejna "dygreszyn"
Beatlesi nie byli Boysbandem. Więc nie rozumiem, skąd pomysł aby porównywać dokonania obu grup.
Równie dobrze możemy powiedzieć, że Cher "przebiła" Mozarta.
Cher ma Grammy, Mozart nie ma
Cher ma Oscara, Mozart nie ma
Cher ma Złote Globy, Mozart nie ma
Cher jest ikoną gejów, Mozart nie
Wniosek?
Cher "przebija" Mozarta we wszystkim.
No totalnie!
Rzeczywiście. Nie pomyślałam o tym :]
A na poważnie, to co pisze Hihar to cytaty z tzw. "czewonej książeczki". Podobnie gimnazjaliści na pytanie "kto jest twoim autorytetem?" odpowiadają w 50% JPII. Tego typu informacje można znaleźć na stronach tworzonych przez fanów, jest więc gotowiec, który cytuje się bez sprawdzenia. Przy czym osoby czytające to nie bardzo się orientują kto to byli ci The Beatles.
"Po pierwsze to najsławniejszy boyband świata." - I co w zwiazku z tym? Moge ci wymienic szereg postaci czy zespolow ktore sa slawne, a mimo to niezbyt lubiane.
"Przebili nawet Beatlesów." - Mozesz dac jakis dowod w ktorym udowodnisz swoja absurdalna teze? W czym przebili? W kontrowersyjnosci? W ilosci sprzedanych albumow? W ilosci fanow? W ilosci zdobytych nagrod? W ilosci hitow na szczytach list przebojow? No prosze...
"Po drugie, piosenki, które napisali są na szczytach list w radiach." - Duzo artystow ma swoje "5 minut". Owszem, masz racje - ciezko nazwac ten zespol "Artysta jedngo przeboju", ale mysle, ze ten zespol za kilka lat przestanie istniec. W koncu "anielskie glosy" zmeznieja i to bedzie koniec ery "One Direction".
"Po trzecie ich "faneczki" to nie tylko 12 latki bujające się w ich urodzie." - Nikt tego nie neguje. "Jedni lubia pomarancze, inni, jak im nogi smierdza". Niektorzy po prostu cenia kiczowata muzyke ;)
"Po czwarte uratowali miliony żyć w Afryce dając im kupę kasy." - Kurcze, ja tez czasem wrzuce 5zl do puszki Caritasu. Ta pomoc tez idzie do Afryki. Bedzie o mnie film?
"Następnym razem zanim się wypowiesz na temat jakiegoś zespołu, poznaj najpierw jego historię" - Rzeczywiscie to nie problem poznac historie zespolu ktory istnieje 3 lata, nie ma wiekszych osiagniec poza nagrodami publicznosci. Za kilka lat nikt o tym zespole nie bedzie pamietac, uwierz mi.
Rozwaliłeś mnie tym " "Jedni lubia pomarancze, inni, jak im nogi smierdza". Niektorzy po prostu cenia kiczowata muzyke ;)" :D haha masz w 100% rację. Kolejny film, który tak naprawdę nic nie wnosi.
I jeszcze tak do tego tekstu "Przebili nawet Beatlesów." @hihar Czy wgl zdajesz sobie sprawę co piszesz? Jak możesz porównywać Beatlesów, którzy po tylu latach nadal są lubiani, uwielbiani i znani do takich wypierdków, którzy jak na razie nic konkretnego nie osiągnęli? No proszę cię. Teraz mają swój czas, ale za parę/parenaście lat to ucichnie.
Jeszcze inna sprawa to muzyka. Nawet mi nie próbuj porównywać muzyki Beatlesów do One Direction, bo nie wiem czy będę miała się śmiać, czy płakać :) :P
Sam McCartney porównał One Direction do The Beatles. Pomyśl za ni coś napiszesz....
- No właśnie. Najpopularniejszy zespół na świecie więc trzeba o nich zrobić film, prawda?
- One Direction istnieje od 3 lat. Poczekamy i na naszych oczach 1D przebije taką legendę, jaką są Beatlesi.
- Sam przyznajesz że mają dużo popularnych i lubianych piosenek. Więc dlaczego 1D ma się rozpaść? Ich piosenki nie znikają od 3 lat ze szczyt przebojów.
- Założę się, że jak ich piosenka leci w radio to sam to nucisz, a jak nie to pzdr.
- Oj... Tu znowu jesteś w błędzie: mają tyle nagród na ile niektóre gwiazdy pracowały nawet dekady. A 1D 3 lata.
I za kilkanaście lat do ciebie napiszę i pogadamy o One Direction które nadal będzie najpopularniejsze.
Pozdrawiam, Ela.
To bardzo optymistyczna przyszlosc im wrozysz ;)
To, czy powinno się o nich zrobic film czy tez nie, jest mi obojetne. Czy uwazam ze zasluzyli na wlasny film? Zdecydowanie nie. Ale jak wyzej napisalem, nie dbam o to, czy taki film powstal.
Natomiast to, czy jest to najpopularniejszy zespol na swiecie bym sie zdecydowanie klocil ;) Podaj mi choc jeden ranking muzyczny (bioracy pod uwage wszystkie inne zespoly z innych gatunkow), w ktorym One Direction zajmuje pierwsze miejsce. Oczywiscie nie chodzi mi o ranking ze strony "blog.o.moich.cudownych.chlopakach.one.direction.pl", ale ranking na skale swiatowa ;) Watpie ze One Direction przebije Beatlesow, Jacksona, Zeppelina, Stonsow, Hendrixa, Presleya, Marleya, Who, Nirvane, Wondera, Queen, U2, Pink Floyd, AC/DC, Metallice, Guns N' Roses etc..
Czy One Direction kiedykolwiek przebije Beatlesow? No prosze... Beatlesi potrafili stworzyc cos cudownego - polaczenie prawdziwej muzyki, tej elitarnej muzyki, z muzyka ktora jednoczesnie trafiala do mas. Do tej pory ciezko znalezc kogos, kto konstruktywnie krytykuje Beatlesow. Natomiast One Direction? Masz chocby i mnie - ich muzyka jest typowa muzyka "na sprzedaz", jest muzyka kiczowata i gniotowata, nie sa oni prawdziwymi muzykami, a jedynie gwiazdkami. Kolejna kwestia jest to, ze Beatlesi sa nierozlaczni ze zmianami ustrojow politycznych w wielu panstwach. Sa czescia nie tylko kultury, ale i historii. Natomiast One Direction przeminie. Za kilka lat ich kawalki znikna z list przebojow, beda ich sluchac jedynie maniacy, a nowe pokolenie znajdzie sobie inne gwiazdki, o kilka lat mlodsze.
Dlaczego "1D" ma sie rozpasc? Wyzej juz wspomnialem - za kilka lat przyjda nowe 'gwiazdki', ktore beda ladniej wygladac, sluchanie One Direction wyjdzie juz kompletnie z mody. Wystarczy popatrzec na Biebera ;) On takze kiedys mial wiecej fanow, teraz ich liczba maleje, dlaczego? Czesc ludzi po prostu dorosleje, zaczyna doceniac inny typ muzyki. Inna czesc... przesiadla sie na One Direction ;) Zobaczysz, kilka lat minie i setki fanek beda mialy inny obiekt weschtchnien ;) Tym bardziej ze zespol wydorosleje (w doslownym znaczeniu tego slowa - przestana spiewac anielskim cienkim glosem, a ich basu nikt nie bedzie chcial sluchac). A o One Direction pewnie nawet ty zapomnisz :)
Swoja droga, bardzo dziekuje za pozdrowienia ;) Nie nuce tej muzyki z prostego powodu - bo jej nie slucham. Owszem, odpalilem kilka kawalkow tego zespolu na yt i na tym sie skonczylo. Jak cos takiego leci w radiu po prostu zmieniam stacje - najprostsze wyjscie.
Co do nagrod... Nagrody ktore zdobyli swiadcza o ile mi wiadomo o ich popularnosci, a nie jakosci muzyki jaka tworza.
To tyle ;) Za kilka lat rowniez do ciebie napisze i zapytam sie, czy pamietasz jeszcze co to One Direction.
Co do tego, że One Direction przeminie to chcę podać przykład: N'Sync. Uchował się tylko jeden, który obecnie liczy się w świecie muzyki pop. A reszta? Tak samo będzie z 1D. A tak w ogóle to mądrze prawisz.
zgadzam się całą sobą. najlepsze jest 'Poczekamy i na naszych oczach 1D przebije taką legendę, jaką są Beatlesi.'.. tu się uśmiałam. A porównanie do Biebera bardzo trafne, sama chciała to napisać, ale mnie wyprzedziłeś. :D
'Poczekamy i na naszych oczach 1D przebije taką legendę, jaką są Beatlesi.' HAHAHHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAH, świetny żart.
I co z tym One Direction? Ich era przeminęła, teraz mamy nowe gwiazdy, a oni są zwykłymi celebrytami. Nastolatki w Polsce olewają "1D", i rzucają się w objęcia polskie młode gwiazdki (Kwiatkowski, tak?).
Ciekawi mnie, czy taka fanka jak Ty nadał słucha tego zespołu, czy - zgodnie z moimi przewidywaniami, płyty, poduszki i pojemniki na jedzenie zostały wyniesione na strych, a koleżanka znalazła sobie inny obiekt westchnień?
Proszę, bądź tak uprzejmy/a i wjedź troszkę na górę. Moja odp do BiggerAndBetter powinna być dla Ciebie satysfakcjonująca. Tematy, których tam nie poruszyłam, a ty koniecznie musisz znać odp:
Skoro są tacy niezbyt lubiani, to dlaczego jest też mnóstwo ludzi, którzy ich lubią? Żaden argument, ci powiem.
" i to bedzie koniec ery "One Direction". Każdy zespół ma swój koniec. To logiczne i oczywiste i nie zaprzeczam Twojemu twierdzeniu.
"Niektorzy po prostu cenia kiczowata muzyke" - nie bd komentować kolejnego hejtu. O gustach się nie rozmawia.
Reszta, jak już napisałam, znajduję się powyżej.
Całkowicie zgadzam się z hihar. Wypowiadając się na temat czegoś lub kogoś nie mając pojęcia o tej rzeczy czy osobie jak dla mnie jest po prostu głupie.
Cytuję: "Wypowiadając się na temat czegoś lub kogoś nie mając pojęcia o tej rzeczy czy osobie jak dla mnie jest po prostu głupie."
To samo można powiedziec, gdy opowiadasz o osobowościach panów z 1D, no pod warunkiem, że rzeczywiście się z nimi przyjaźnisz, widzisz na co dzień i komunikujesz. Mówisz (hihar) o nich jakbyś ich znała (A ONI CIEBIE), w co niestety wątpię, ale tej możliwości nie wykluczam. Polegasz na informacjach z internetu, które równie dobrze mogłabym napisac ja - wykreowac ich na dobroczynnych aniołów, a potem nagle podac news, że któryś z nich odchodzi, choc prawdą to nie jest, ale liczy się SENSACJA.
Strasznie łatwo łapiecie się na to, mimo swojego wieku. Nie hejtuję 1D, są dla mnie neutralni, chociaż bardziej denerwują mnie ich napalone fanki (nie mówię o nikim z tego forum), niż piosenki.
Może to tylko mnie irytuje, gdy jadąc autem codziennie rano słyszę tę samą piosenkę, od niechcenia jej słucham, i potem gdy zaczynają się wiadomości - przełączam i słyszę to samo. Wracam do domu - to samo. I potem dowiaduję się, że to cover piosenki Blondie.
Nie tylko 1D, ale np. Enej jest promowany w podobny sposób, lecz nie aż tak pompatyczny, jak na polskie realia. Radio zalewa nas ich muzyką.
Co do popularności na liście przebojów - Polska ma to coś w sobie, że lubi ściągac od innych krajów. Nie dziw, że i 1D ściągnęła... X lat temu trzeba było miec jakiś charakterystyczny głos w zespole (AC DC, Queen) aby się wybic na skalę światową. Dziś wystarczy tylko kaska na wykupienie miejsca na antenie najpopularniejszych stacji.
Jeśli będą sławni DZIĘKI napisanym przez siebie kawałkom jeszcze kilka(naście) lat, zwrócę honory. Na razie ich kariera to żaden prognostyk (popatrzcie na Biebera).
Rozpisałam się pod postem koleżanki Natalii, ale chciałam się wypowiedziec raz, a dobrze. Nurtuje mnie tylko jedno:
hihar - nie chcę Cię urazic - widzę że piszesz wielokrotnie iż masz 19 lat, ale mam wrażenie, że tylko tak mówisz. Jeśli się mylę - wybacz, ale tyle Directionerek co znam, to 100% z nich lubi podawac się za kogoś, kim nie jest.
Jezu, jak czytam komentarze hihar i ewy17 to az mnie ciarki przeszły. Hihar, "intelektualistka" która, za przeproszeniem i całym szacunkiem, pieprzy głupoty, i ewa17 to nawet nie skomentuje. One direction lepsze od the beatles? Matko boska, the beatles 40 lat są znani, a oni od niedawna a Ty już określasz, że są lepsi? Właśnie tacy są fani takich zespołów jak ten i tego bliebera ( przepraszam, ale nie słyszałem jego utworu żadnego, wiem tylko, że ma wierne rzesze fanek ). One direction - słyszalem w radiu, powiem szczerze, że oprócz covera zespołu blondie, nie kojarze innych utworów. To mówi samo za siebie. Ale nie loguje się na portal i pseudointelektualnym językiem mówię - 1D jest the best i sie walcie Ci, którzy nie słuchacie i są lepsi już od legend. Jakoś fani dawnych zespołów nie wchodzą tutaj i nie piszą takich rzeczy, typu "1D jest do dupy, za to the beatles jest najlepsze". Ja np uwielbiam zespół Muse, ale czy to oznacza, że teraz będę pisał Muse, to jest to! A AC/DC ? G*wno jakich mało? Opanuj się dziewczyno, jesteś ich fanką, chwała Tobie, ale nie pisz takich bzdur jak tutaj. Pozdrawiam
Naprawde nie chcialam sie wypowiadac na tym forum, bo walka fanek i antyfanow nigdy sie nie skonczy, wiec co by zmienila moja wypowiedz typu: "nie zgadzam sie, one direction to kiepski produkt"? Ale postanowilam, ze jednak sprobuje ci cos uswiadomic. Pomijam fakt, ze nazwalas beatlesow boysbandem, bo ktos ci to juz wyperswadowal. Ale... Naprawde uwazasz, ze one direction w swojej popularnosci pobilo beatlesow? Jesli tak, to naprawde cos musi byc z toba nie tak. Popularnosc beatlesow budowala sie przez lata, oni jako pierwszy w historii zespol mieli az tak oddanych fanow. I co, zespol juz dawno nie istnieje, a itak wszyscy go znaja. Bo ten zespol cos wniosl do muzyki i zasluzyl sobie na popularnosc. I jestem pewna, ze na swiecie sa rzesze ludzi, ktorzy w zyciu nie slyszeli o tych pieciu spiewajacych chlopcach, a jesli zapytasz kogokolwiek, czy wie, kim sa beatlesi, to nie znajdziesz ani jednej osoby, ktora nie bedzie wiedziala. I jeszcze te "anielskie glosy"... Dziewczyno, czy ty sobie zartujesz, czy mowisz powaznie? Bo jakos nie jestem sobie w stanie wyobrazic, zeby ktokolwiek uwazal ich glosy za anielskie. Slyszalas kiedykolwiek o takich postaciach, jak andrea bocelli, luciano pavarotti, czy anna netrebko? O tych ludziach mozna mowic, ze maja anielskie glosy. Nawet o celine dion, czy whitney houston mozna tak powiedziec, ale nie o on direction. Przeciez oni maja zwykle popowe glosy, jakich jest na peczki w swiecie. Ponadto ci chlopcy nie potrafia nic oryginalnego wymyslic. No bo przepraszam, dlaczego tytul filmu o nich musi brzmiec: "one direction: this is us"? Przeciez to nie jest oryginalne. Nawet marny justin bieber potrafil wymyslic oryginalna nazwe do swojego filmu, a to jest zwykle zerzniecie z michaela jacksona. O ile wiesz, kim jest ten czlowiek. I dzialalnosc charytatywna, choc moze cie to zdziwic, rozwniez nie zostala odkryta przez twoj ukochany zespol. Po prostu jak sie ma duzo kasy, to sie przeznacza te kase na biednych. Taki kodeks moralny. Linkin park na przyklad tez dziala charytatywnie. Dluzej niz 1D, na wiekszym obszarze swiata i nie chwala sie tym. Jesli kiedkolwiek pieciu chlopcow w rureczkach dojdzie do takiego poziomu, przyznam, ze sa cos warci.
Pisząc o Beatlesach, hihar mówił, że pobili ich pewien rekord, a nie że ogólnie ich pobili we wszystkim, sławą i wgl.
"anielskie głosy" to czyjaś opinia. CZYJAŚ. Nie twoja. Jak sie mówi: o gustach się nie rozmawia. To, że tobie sie nie podoba, to nie znaczy, że każdy człowiek tak ma. Zapamiętaj to sobie.
Argument o mało oryginalnej nazwie filmu. Serio? Tylko na tyle cie stać? Nazwa nic tu nie ma do rzeczy, przez nazwę filmu nie możesz go lub zespołu znielubić. Ten argument jest po prostu idiotyczny.
A czy hihar mówił, że One D odkryło charytatywność? NIE. Ktoś zapytał go co takiego zrobiło One D. Więc hihar wymienił akurat taką działalność charytatywną. Więc czytaj wszystkie wpisy, żebyś wiedział(a) o co chodzi. A nie się wymądrzasz.
Zaluje, ze po swiecie chodza takie egzemplarze, naprawde. Czytalam wpisy na temat charytatywnosci, hihar napisala to w taki sposob, jakby oni naprawde pierwsi wpadli na ten pomysl. Nazwa filmu mnie drazni, bo wczesniej film o michaelu sie nazywal w ten sposob. Michael jackson, this is it. Zapewniam cie, to nie nazwa filmu sprawila, ze ich nie lubie, jesli tak uwazasz, to nie wiem, co z toba jest nie tak. Poza tym 1d kopiuje wszystko i wszystkich, wiec podalam najprostszy argument. A co do glosow: NIE, tu wcale nie chodzi o rozne gusta. Albo ktos ma anielski glos, albo nie. Zwlaszcza jesli te glosy sa tak pospolite. Ja nikomu nie opowiadam o moich ulubionych zespolach uzywajac sformulowania 'anielski glos'. Na takie miano zasluguja tylko nieliczni. Przewaznie spiewacy operowy. Naprawde, powinnas cos ze soba zrobic, bo zatruwasz internet swoimi wypowiedziami. Inteligentny czlowiek nie staje w obronie tak nedznego zespolu i takiego gniota, jakim jest film.
Prawda jest taka, że 1D to zespół, który zarabia głównie na swoim "image'u". Porównywanie tempa zdobywania sławy i fanów między 1D a starszymi zespołami wg mnie nie jest dobrym argumentem. Dlaczego? Wiele lat temu nie było internetu, a także nie każdy miał w domu telewizor. Jeżeli ludzie słyszeli jakiś zespół, to głównie w radiu - czyli nie mogli zobaczyć wykonawców i oceniali ich pod kątem śpiewu, a nie wyglądu. Dziś sytuacja robi się coraz bardziej odwrotna - ludzie często najpierw zobaczą piosenkarzy i nierzadko tylko z powodu zainteresowania urodą włączą jakiś utwór i powiedzą, że wspaniały, bo tak naprawdę cały czas wgapiali się w zmieniające się zdjęcia wykonawców (bo tak bardzo często wyglądają filmiki z utworami, np. na YT). A gdyby tak był to zespół 5 brzydkich chłopaków? Głos ten sam, ale wygląd mało atrakcyjny - czy też każdy by tak się nad nimi rozczulał? Jak przejrzy się różne strony, łatwo można wywnioskować, że piosenkarze więcej czasu spędzają na pozowaniu do zdjęć i robienia rzeczy niezwiązanych z muzyką, niż na samym tworzeniu muzyki.
To właśnie ich wizerunek, świadomie lub podświadomie, przyciąga tyle dziewczyn do słuchania ich piosenek - nawet jak mają tylko słuchawki w uszach i ich nie widzą, to wyobrażają sobie ich w głowie, a muzyka staje się tylko tłem dla tych fantazji.
Rozumiem, że dla wielu ludzi temat Afryki jest wielkim atutem 1D. Nie chcę tutaj negować powagi problemów, z jakimi zmagają się ludzie w Afryce, ale cała ta akcja jechała komercją na kilometr. Oczywiście takie zachowania zwracają uwagę niektórych ludzi na problem, ale po tym wszystkim prasa nie rozpisuje się na tematy typu: "Potrzebne lekarstwa dla dzieci w Afryce", ale tematy typu: "gwiazda X rozpłakała się trzymając na rękach chore dziecko" (a w ciągu dalszym czytamy o tym, jak czyste serce ma ta osoba) - cała uwaga koncentruje się na gwiazdach. Naprawdę niewielu ludzi pomyśli o problemie, jaki powinien być w centrum uwagi, bo w centrum są gwiazdy. Niestety gwiazdy zawsze będą w centrum uwagi i niech już chociaż pojadą i dadzą coś tym ludziom, niż tylko siedzieć. Mimo to nie zmienię zdania, że takie akcje są nacelowane głównie na kasę.
Co do samej muzyki 1D - głosy nie są wybitne. Oglądam często na YT brytyjskie i amerykańskie programy X-Factor, Got Talent, Idol. Widziałem ich występy zanim dowiedziałem się o 1D i szczerze mówiąc nie zachwyciły mnie jakoś bardzo. Było dużo innych wykonawców z lepszymi głosami. Dopiero gdy dowiedziałem się o 1D obejrzałem ponownie ich pierwsze przesłuchania i nadal stwierdzam, że szału nie ma. A jednak to oni są na pierwszych stronach gazet, a o innych się zapomina (nawet o zwycięzcach nie słyszy się tak często). Wszystko dlatego, że są młodzi i atrakcyjni (zwłaszcza dla młodszych fanek).
Na zakończenie dodam, że nie jestem hejterem 1D, ale podchodzę do tego tematu w taki sposób, by nie oceniać ich jako zespół, ale by ukazać, że dziś liczy się dla firm nagraniowych tylko komercja, a kasę zarabiają na fanach fascynujących się głównie urodą piosenkarzy.
Czy ty przez 19 lat nie trafilas(es) na ambitniejsza muzyke? Cos co ma glebie, przekaz i nie jest ograniczone do kilku riffow? 1D jest dla mnie fenomenem w jednym: jak mozna oglupic miliony serwujac im gowno - bez obrazy ale ich myzyka to jakas kpina, to doslownie obraza dla swiata muzyki. Jeszcze moge zrozumiec 12-13 latki przed dojrzewaniem, bez znajomosci czegokolwiek ale 19 lat? jakos nie wroze ci swietlanej przyszlosci. Pozdrawiam serdecznie
Hmm, jeżeli jest to film reklamujący jedynie ten zespół, to racja. ALE: z wypowiedzi reżysera wynika, że to raczej film analizujący to zjawisko, jakim jest ten zespół. Cytat (z "Dużego Formatu"): "Ściągnęliśmy do niego specjalistów, dziennikarzy i historyków, którzy opowiedzą o miejscu tego boysbandu w świecie, a nawet neurologa, który wyjaśni, co dzieje się w mózgach nastolatek, kiedy słuchają ich piosenek". A reżyser - Morgan Spurlock - to dość zacny twórca dokumentów, autor m.in. prawie kultowego "Super Size Me" o McDonald's. Wierzę mu, aczkolwiek film obejrzę raczej, jak w TV będzie.
Zastanawiam się ostatnio, kto wymyślił kryterium mówiące o tym, że dokumenty o muzykach mogą być tworzone tylko jeżeli główny bohater/główni bohaterowie są kultowi, wszyscy ich doceniają itp. itd. Hm...
jestem ciekawa jest z nimi będzie za 50 lat i ciekawe czy ktoś będzie o nich pamiętam. są fajni póki kolejny nowy "boyband" ich nie pobije...
Z tymi Beatlesami to prawda... One Direction ich przebiło :D bo nawet Beatlesi nie odnieśli tak wielkiego sukcesu za oceanem w tak wczesnych latach kariery :D to cytat z filmu... Kocham One Direction! <3 to najlepszy zespół na świecie!!! :D a lepszego filmu od THIS IS US już nigdy nie zobaczę <3 chyba, że będzie o 1D :D <3 <3 <3
Nie zgodzę się z twoją teorią:
Chłopcy zawojowali świat muzyki. Ich piosenki znajdują się na szczytach list przebojów, w ciągu 3 lat wydali 2 płyty (w czym trzecia ukarze się pod koniec tego roku), wystąpili podczas zakończenia Igrzysk Olimpijskich w Londynie, mają w planach 3 trasę koncertową...
Za kilkanaście lat będzie się o nich mówić tak, jak o The Rolling Stones, The Beatles...
Nic wartościowego? Serio? Pojechali do Afryki pomagać dzieciom, zebrali dla nich ogromną sumę pieniędzy którą w stu procentach przekazali na leki dla nich, nagrali cover piosenki "One Way Or Another" ze sprzedaży której pieniądze przekazane zostały dla afrykańskich dzieci, biorą udział we wszystkich charytatywnych akcjach, wspierają akcję przeciwko przemocy w szkole, Harry i Liam wzięli udział w akcji należącej do brytyjskiej organizacji charytatywnej Trekstock. Mieli do zebrania 600 000$ a już jest 641 516. Chłopaki zaangażowali ludzi do pomagania i współpracy. http://www.kotek.pl/kotek/1,87050,14458902,Harry_Styles_i_Liam_Payne_dziekuja_za _datki__Udalo.html
Pomyśl za nim cokolwiek powiesz bo aż mnie skręca jak czytam takie rzeczy...
Pozdrawiam,
Ela.