...a wspomnienie o patriarchacie otwiera zachodnie portfele.
Od lat pogłębia się tendencja do rozdawania statuetek produkcjom będącym produktami a nie kinem. Im bardziej ideologiczne i zaangażowane w sprawę tym lepiej. Gdzie był ten cały medialny szum po premierze Padman (2018). Jeśli nie znacie tego filmu to nie wasza wina a wybiórczej rzeczywistości która odsłania co chce i kiedy rękami mediów oraz feministycznego lobby.
Temat menstruacji i ogólnie seksualności kobiet w Azji południowo-wschodniej to niebezpieczny poligon. Dwie główne składowe takiego stanu rzeczy to biologia i symbolizm z nią związany. Mieszkanki z Dystryktu Hapur przedstawione w filmie to jedynie promil promila ponad milionowej (1,34 mln) lokalnej ludności. Tam gdzie zagęszczenie sięga 2000 osób na kilometr kwadratowy kluczowy staje się dostęp do bieżącej czystej wody i higiena a nie Smart TV. Twórcy spłycają te problemy i nie tłumaczy ich tutaj krótki metraż. Nikt nie zająknął się tu głębiej o religii, klasach, kastach, ekonomicznej bierności i braku infrastruktury (18% kobiet ma dostęp do toalety). Zobaczcie jak ukazano dwóch facetów zapytanych o to co za dziwne pampersy kręcą ich kobiety. Czy to jest zdrowe podejście...NIE. Rayka Zehtabchi (reżyserka) nie pyta dlaczego facet wstydzi się o tym rozmawiać, lepiej się ponabijać i budować kolejny mur a później zaciągnąć go do tej roboty.
Ukazany nam na sekundę Arunchalam Murunganantham jest tu potraktowany wręcz z impertynencją. Dlaczego nie wspomniano jak został potraktowany przez żonę i matkę. Prawdziwym herosem nie jest tu Sneha przyszła policjantka jak sugeruje narracja a właśnie on. Dokument Menstrual Man (2013) pokazuje jasno kto z bawełny, celulozy i kilku dodatków zrobił coś pożytecznego.
O jakim feminizmie wspomina tutaj dyrektorka szkoły czy ma ona świadomość tych słów: "I'm a little bit feminist...(hehe)...ok, a little bit and...". Dlaczego w polskiej wersji na Netflixie nie przetłumaczono tego kwiatka? Ktoś się tego wstydzi a może wmówicie mi że to nie istotne. I ten efekciarski plakat od Purple Rain Illustrators autorstwa Hanny Barczyk który ma krzewić co? Może równość?
AC Nielsen podaje iż obecnie 60% kobiet w wieku 15-24 lat korzysta w Indiach z podpasek. Dobry trend. Miejmy nadzieję że podatek od nich został zniesiony na stałe a walka o "wolność" nie urośnie do absurdów jak #freebleeding.