To nie jest dobry film :( Dobrze że krótki :) Są w nim elementy piękne i piękni ludzie :) Wygląda na rozliczenie się reżysera z własnym życiem... Podobała mi się uliczka Oleandrów, choć dla mnie pozostanie Partyzantów :) Tu kupowałam świetne parasole, były też inne punkty rzemieślnicze, a teraz to podobno rozrywkowe zagłębie Warszawy...