Oglądając tą bajkę , myślałam , że będzie ona weselsza . Ale jednak myliłam się . Non stop jakieś nieszczęścia : śmierć żony tego staruszka , Carl został ,,wyrzucony,, z domu , zapalił mu się dom , ptak miał pogryzioną nogę i zły podróżnik ukradł go . Za smutna bajka , ale bardzo pomysłowa . Daję 8/10
dla mnie była nudawa. Spodziewałam się jakichś śmieszniejszych tekstów typu Shreka ale się nie doczekałam. Mimo to animacja sympatyczna :) wypożyczyłam DVD, na którym był naprawdę ciekawy dodatek (animacja z bocianami) co dało mi oczekiwany efekt wybuchu śmiechu :) 7/10 to moja ocena
Właśnie między innymi za to mi się tak bardzo spodobała. Zupełnie nie podobna do całego morza pozostałych animowanych bajeczek z gadającymi osłami, tańczącymi pingwinami itp. osobliwościami. "Odlot" był w wielu momentach naprawdę zabawny, a przy tym dawał do myślenia jak mało który film. Faktycznie dzieciom mógł się mniej spodobać od innych tego typu produkcji (bo śmiesznych momentów nie było znowu tak dużo), ale dorośli powinni być jak najbardziej ukontentowani. Tym dziwniejsze, że sygnowano film logiem Disneya :)