a ściślej mówiąc jak to się stało, że zgodzili się zagrać w tym filmie. Film nie jest przyczynkiem do dyskusji o szwedzkim prawie i pomocy społecznej, jest mocnym oskarżeniem a z tego co wiem przeciętny Szwed jest z takiego stanu rzeczy bardzo zadowolony i popiera wszystkie działania wszelkiego rodzaju swoich instytucji państwowych Sam film niezły, kilka scen można było zrobić w sposób bardziej logiczny czy wiarygodny a ostatnia scena, uciekającej w las Uli ... szkoda słów Ale ogólnie film nie męczący a na Tope i Grochowską zawsze fajnie popatrzeć jak grają ale ważny jest tu temat i problem, ważny i wręcz obowiązkowy Warto dowiedzieć się do czego prowadzi lewacko-socjalny faszyzm a bardziej dociekliwych w temacie odsyłam do "1984" lub "Folwarku zwierzęcego" Orwella