W mrocznych czasach losy dwóch mężczyzn i dwóch kobiet splączą się w nieprzewidywalnej intrydze, w której każda postać skrywa mroczną tajemnicę, a zdrada objawi wszystkie swoje zaskakujące oblicza... W doborowej obsadzie, obok genialnego Marcina Dorocińskiego, świetny Maciej Stuhr, który debiutuje jako czarny charakter, Weronika Rosati w uznanej przez krytyków za rewelacyjną kreacji skrajnie odmiennej od jej wizerunku, oraz odkrywająca również nowe wcielenie Sonia Bohosiewicz. W drugim planie "Obławy" pojawiają się też Andrzej Zieliński oraz - trudni do rozpoznania - Anna Guzik i Alan Andersz.
Akcja "Obławy" rozgrywa się podczas II wojny światowej. Film Marcina Krzyształowicza to z jednej strony partyzancka ballada, pokazująca prawdziwą twarz okupacji, a z drugiej wstrząsający wojenny thriller. Jego głównym bohaterem jest kapral Wydra, żołnierz partyzanckiego oddziału, który zmaga się nie tylko z Niemcami i polskimi zdrajcami, ale także z własną przeszłością ...
Film inspirowany wojennymi losami Adama Krzyształowicza, kaprala Armii Krajowej pseudonim "Wydra". Historia zemsty kaprala Wydry - specjalisty od wykonywania wyroków - za skrytobójczą śmierć jego oddziału partyzanckiego. To także opowieść o psychologicznych konsekwencjach pewnej zdrady, która zaciąży nad życiem kilku osób.
Obóz w środku lasu, II wojna światowa. Grupa polskich partyzantów ukrywa się przed hitlerowcami. Poczucie zagrożenia, ciągłe zmęczenie, walka z mrozem i głodem – to codzienność żołnierzy, wśród których znalazła się sanitariuszka "Pestka". Kapral Wydra z polecenia Armii Krajowej wykonuje kolejne egzekucje na zdrajcach. "Tu jest wojna, zakręcisz się, można wyjść na swoje", poucza go Kondolewicz, kolega z czasów szkolnych i niczego nieświadomy miejscowy kolaborant, którego Wydra wkrótce ma zlikwidować. Marcin Krzyształowicz proponuje nieheroiczną wizję okupacji, bez martyrologii i jednoznacznych podziałów na dobro i zło. Wojna nie ma tu nic wspólnego z filmową przygodą, to codzienny mozół podążających za instynktem bohaterów. Sugestywnie oddaje to dynamiczna kamera Arkadiusza Tomiaka, która ukazuje spowity mgłą zimowy las i utrudzone twarze. Fragmentaryczna narracja, oparta na częstych przeskokach czasowych i zmianach perspektywy, dodatkowo potęguje wrażenie chaosu i zagubienia postaci.