PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736150}

Nowe oblicze Greya

Fifty Shades Freed
5,4 47 767
ocen
5,4 10 1 47767
2,2 6
ocen krytyków
Nowe oblicze Greya
powrót do forum filmu Nowe oblicze Greya

Ok, nikt nie musi lubić tych samych filmów, co inni. Ja np. nie lubię filmów typu Szybcy i wściekli czy inni Piraci z karaibów, czy to znaczy, że muszę wchodzić na forum owych filmów i mieszać produkcję i ludzi, którzy je lubią, z błotem?
Osobiście negatywne opinie pierwszej części zniechęciły mnie tak bardzo, że musiały minąć dwa lata, nim dam szansę owej produkcji.
Po pierwszej części opinia moja była taka, że nie jest tak źle, jak ludzie uważają. Po drugiej było nieco lepiej nawet. Oczywiście - historia kiczowata, nierealna - ale czy to, że Potter jest nierealny, znaczy, że jest zły? Czy to, że Titanic [historia miłosna] jest kiczowata, znaczy, że film jest zły? No nie. Po prostu każdy film jest inny. Jednym się podobają filmy pokroju Greya, innym Sparksa, a jeszcze innym horrory - o gustach się nie dyskutuje. Po co zatem sięgac po film, którego się na pewno nie polubi? W każdym razie po obejrzeniu obu części i przeczytaniu książek [już po seansie] dochodzę do wniosku - oczywiście! każda lasencja chciałaby mieć takiego Greya, a każdy facet chciałby mieć lasencje, która zrobi dla niego takie rzeczy i to bez słowa. Jako widz/czytelnik - historia spoko, choć ksiązka o wiele głębiej wchodzi [że sie tak wyrażę ;)] w ogromny psychiczny problem Greya. W filmie jest on dosłownie liźnięty [nie wspominając, że w książce sa ciekawsze sceny seksu, no ale cóż...]. Więc jako odbiorca mogę czytać/oglądać i mi się podoba, ale w życiu - cóż, chyba nie do końca normalna baba chciałaby gościa, który ją leje, karze, czuje przy tym satysfakcje, a jeszcze do tego wybrał ją, bo przypomina jej matkę [o której ma bardzo złe zdanie - delikatnie mówiąc]. No nie - wiem, znajdzie się jedna z drugą, laski bywają dziwne, ale dla mnie to nierealne. A nadal podoba mi się film, książka jeszcze bardziej. I wiem, że i trzecią częśc obejrzę i pewnie bedzie mi się podobać [sądzę po książce].
Reasumując - każdy ma prawo do swojego zdania, ale na litość, nie wyzywajmy się od jakichś rozpuszczonych gimnazjalistek czy zwyroli, bo nie tędy droga.
Pozdrawiam wszystkich fanów i antyfanów

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones