PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=527261}

Notatnik śmierci

Death Note
2017
4,4 33 tys. ocen
4,4 10 1 33410
4,0 21 krytyków
Notatnik śmierci
powrót do forum filmu Notatnik śmierci

Co oni zrobili z Ryukiem w tym filmie? Przecież on nigdy nie nakłaniał Lighta do morderstw. A już na pewno nie pozabijał agentów. Był neutralny. Zawsze patrzył z boku na to co się stanie. Nie był pozytywny, ale nie był też skrajnie negatywny, a tu robią z niego demona zła.
Wiem, że ten film wspólny z oryginałem ma tylko tytułowy notatnik i już się zdążyłam się z tym jako tako pogodzić po obejrzeniu zwiastunów, ale to co zrobili z Ryukiem mnie mega zirytowało.

Ivelise

edit: tfu, przepraszam, to Mia stała za zabójstwem agentów, aczkolwiek, nie zmenia to faktu, że tutaj Ryuk jest po prostu zły.

Ivelise

Dla mnie nawet tytułowy notatnik nie ma wiele wspólnego z oryginałem.
Sam jego wygląd różni się od oryginału już nie mówiąc o zasadach.
Nie oglądałam filmu, ale z tego co czytałam, nie ma czegoś takiego, że kto trzyma notatnik może zobaczyć Ryuka,
poza tym podobno jest zasada, że jak się spali kartkę na której jest zapisane imię, można ją ocalić przed śmiercią
i wiele innych nowych zasad.

ocenił(a) film na 2
Gwiazdeczka

W anime jak dotknołeś kartek notatnika mogłeś zobaczyć Shinigami, tym sposobem Raito z anime zabił jakiegoś przestępcę kiedy jechał na udawaną randkę, w tej adaptacji zmienili przepis na to że tylko opiekun może widzieć Ryuka co jest nieprawdą

ocenił(a) film na 3
Ivelise

A w którym momencie mangi/anime, Ryuk jest postacią pozytywną?

TurellX

A potrafisz czytać? "Nie był pozytywny, ale nie był też skrajnie negatywny".

ocenił(a) film na 3
Ivelise

Ech brak emotek w komentarzach i już ludzie się irytują...Tak potrafię czytać, zły dobór słów w poprzednim komentarzu, chodziło mi bardziej o to, Ryuk jest zły w mandze/anime, nie jest pozytywny, ani negatywny, ani też neutralny, on się po prostu bawi ludzkim życiem, a to nie kwalifikuje go nawet na skrajnie negatywnego. Jest po prostu zły z moralnego punktu widzenia. Jego amerykańska wersja nie powinna cię dziwić, ot zredukowali go do swojej oklepanej już hollywoodzkiej wersji nadnaturalnego bytu ociekającego złem.

TurellX

Zależy od punktu widzenia. Ja tak tej postaci nie odebrałam. I tyle.

ocenił(a) film na 3
Ivelise

Ogólnie w tym filmie Ryuk był jedynie dodatkiem, widocznie nawet pisząc scenariusz w trzyosobowym gronie nie dało się wycisnąć potencjału tej postaci z oryginalnego źródła i łatwiej było iść na skróty, dając widzom w efekcie typowy obraz jak to określiłaś wcześniej demona, także rozumiem irytację. Ale na tle innych postaci mimo wszystko nie było z nim tak źle.

ocenił(a) film na 2
TurellX

do szkoły !!

ocenił(a) film na 5
Ivelise

jedno słowo ADAPTACJA, nie EKRANIZACJA wyszły trzy słowa