Właściwie kopia 1:1 Drackuli w budżetowym indie wydaniu. Wszystko słabsze, gorsze i właściwie nie mające żadnego startu do poprzednika. Ocena 7/10 to jakieś nieporozumienie.
Zgadzam się, to jest podróba Draculi. Pomimo, że nie ma czego zarzucić temu filmowi, no to jednak wciąż podróba i tyle.