Bajka jest świetna, możemy zobaczyć męskie kobiety, całujących się rycerzy. Mnóstwo nowej mowy - dyrektora, "ja zrobiłom" i inny omy. Nie mogło również zabraknąć wzruszającej historii głównej bohaterki, która jest inna, ale jest taka wspaniała i inna. A tą inność trzeba zaakceptować.
Na minus poczucie humoru. Żarty raczej były na niskim poziomie.