Tarantino zrobił Django, obsadził w roli drugoplanowej Christopha Waltza i to ON zdominował 80% filmu. I teraz film w podobnym klimacie bez niego? :/
Bękarty też były z Waltzem więc co za dużo to nie zdrowo. Nie można się ograniczać do jednego aktora.
Chyba że to Samuel L. Jackson :D
:P
No i spójrz na oceny gry aktorskiej Waltza w Bękartach... Django to samo
No Waltz to świetny aktor